S czy N

Dział poświęcony motocyklom szosowo turystycznym

Re: S czy N

Postprzez rupert » Pt kwi 13, 2012 3:48 pm

goramo napisał(a):Ja nie cierpię wszelkiej maści "energetyków"... Bleee.... to jest takie ohydne....

Na dodatek to praktycznie sam cukier i trochę kofeiny... Jak dla mnie rzeźnia...

Ja też nie lubię, ale działa i w trasie łykam :msn-wink:
Life is for my own to live my own way...
Avatar użytkownika
rupert
Nightmare
 
Posty: 8341
Dołączył(a): So lis 27, 2010 11:06 am
Lokalizacja: Wrocław
Wiek: 46
Imię: Robert
Motocykl: Honda

Re: S czy N

Postprzez mik72 » Pt kwi 13, 2012 3:48 pm

goramo napisał(a):Ja nie cierpię wszelkiej maści "energetyków"... Bleee.... to jest takie ohydne....

Na dodatek to praktycznie sam cukier i trochę kofeiny... Jak dla mnie rzeźnia...



No rzeźnia to jest jak do redbulla dolejesz wódki. Pijesz jak wodę z sokiem, a wali w czachę jak spirytus.
Rzeźnia Panie. :nono:
CBF 600 black tourist
Avatar użytkownika
mik72
Znawca
 
Posty: 227
Dołączył(a): N paź 09, 2011 4:13 pm
Lokalizacja: Gdańsk
Wiek: 51
Motocykl: CBF600 black tourist
W siodle: 100-200 kkm

Re: S czy N

Postprzez Piotrek » Pt kwi 13, 2012 3:52 pm

a ja tam lubie te landrynki i zelki rozpuszczone w coli :-)
niestety, nie wiem jak to jest, ale na mnie nie dziala orzeżwiająco. Moglbym nawet przed spanie to wypic :-) Ale ograniczam, bo to swinstwo i chemia.
Piotrek
Fanatyk
 
Posty: 3327
Dołączył(a): Cz cze 16, 2011 7:35 pm
Wiek: 54
Motocykl: HD Fat Boy, gaznik,

Odp: S czy N

Postprzez trampek » Pt kwi 13, 2012 4:15 pm

Mam tak samo. Zero dzialania pobudzajacego. Co lepsze, na mnie nawet kawa nie dziala. W dodatku malo jej pije, bo nie przepadam za smakiem, wiec wg teorii, ze im mniej sie pije tym mocniej trzepie powinna dzialac. A tu nic :-) Moge walnac siekierzaste espresso i isc spac. W zwiazku z tym, ze sporo jezdze musialem znalezc jakies inne rozwiazanie. W moim przypadku okazalo sie, ze najlepiej pobudza przerwa, mala przebiezka, troche gimnastyki. Szczegolnie jak zimno na dworzu. A jak nie ma innego wyjscia to wg mnie lepiej stanac i sie przespac chwile. Kumpel, ktory mial kiedys varadero opowiadal ze tak go wlasnie zlapalo w nocy. Stanal, postawil wiadro na centralce, wyciagnal sie jak dlugi z nogami na zegarach, podparty kuframi bocznymi nie spadal :-) i tak pare godzin komarowal...
Avatar użytkownika
trampek
Maniak
 
Posty: 1879
Dołączył(a): Pn wrz 19, 2011 7:47 pm
Lokalizacja: Warszawa
Motocykl: Brak
W siodle: <100 kkm

Re: S czy N

Postprzez pet3r » Pt kwi 13, 2012 8:17 pm

czarna niesłodzona kawa na stacji benzynowej, krótkie rozciąganko i przebieżka i można śmigać dalej. nawiasem mówiąc, uwielbiam te klimaty, pusta stacja, cicho, godzina 5, miasto budzące się do życia, a my za kierownicę i jedziemy dalej bo kolejne 400 km przed nami :)
uwielbiam śmigać tak po Austrii i Czechach, Czechy mają swój klimat :) niestety doświadczyłem tego tylko śmigając puszką :(
Obrazek
Avatar użytkownika
pet3r
Miłośnik
 
Posty: 554
Dołączył(a): Wt sty 10, 2012 5:50 pm
Lokalizacja: Kalisz
Wiek: 36
Motocykl: CBF 600 N

Re: S czy N

Postprzez PeterS » Pt kwi 13, 2012 8:50 pm

goramo napisał(a):Ja nie cierpię wszelkiej maści "energetyków"... Bleee.... to jest takie ohydne....

Na dodatek to praktycznie sam cukier i trochę kofeiny... Jak dla mnie rzeźnia...


Szklanka świeżej wody spod kapusty i w drogę? :tongue: :wink:
Na mnie wszelkie red bulle raczej słabo działają, albo nie tak jak powinny. Nie czuję sie po nich "podkręcony"; niby nie usnę, ale czuję się wyrypany jak koń w po westernie i chciałbym się przespać, bo koncentracji 0. Jak walnę więcej to mam lekką trzęsawkę :jupi:
Avatar użytkownika
PeterS
Fanatyk
 
Posty: 3166
Dołączył(a): Pn wrz 06, 2010 9:22 am
Lokalizacja: Audiland, woj. małopolskie
Wiek: 47
Motocykl: HH 600+ETZ 250
W siodle: 100-200 kkm

Re: S czy N

Postprzez rupert » Pt kwi 13, 2012 10:55 pm

Właśnie chodzi o nieuśnięcie. Kondycji dopalacze nie dadzą. Jedyna na to metoda, to odpoczynek.
Czasami jednak nie można sobie na to pozwolić i trzeba jechać, dlatego kawa, redbull (lub podobne), woda i systematyczne postoje w zależności od indywidualnych potrzeb :msn-wink:
Life is for my own to live my own way...
Avatar użytkownika
rupert
Nightmare
 
Posty: 8341
Dołączył(a): So lis 27, 2010 11:06 am
Lokalizacja: Wrocław
Wiek: 46
Imię: Robert
Motocykl: Honda

Re: S czy N

Postprzez Jurek » So kwi 14, 2012 10:57 am

Kiedyś dużo pijałem Red Bulla i tego typu shitu ale "wyleczyłem" się z tego :smoke:
zaczęło się niewinnie tak jak piszecie w trasie kiedy muliło.Potem coraz więcej-5 dziennie to była norma.Później pojawiły się większe puszki ale limit się nie zmienił.Rano czułem już że jak nie wypiję Red Bulla to nie będę mógł funkcjonować.
W końcu się wkurwiłem i powiedziałem dość tego! :bash: Od 6 lat w ogóle nie piję tego gówna i dobrze mi z tym :smoke:
Jurek
 

Re: S czy N

Postprzez Piotrek » So kwi 14, 2012 3:00 pm

ja kiedys, w upal, siedzialem z kumplem na piwie. Ale poniewaz ja prowadzilem, a to byl bar piwny, to glupio bylo cole, wiec lalem do kufla po dwa redbule i wygladalo jak piwo. Po dwoch kuflach pod rząd tak mnie zlapalo, ze musialem wejsc do domu i na chwile sie polozyc - serce walilo, ciezko, slabo, koszmar. To mnie oduczylo. Maks jeden dziennie na jakis czas. A poza tym, jak juz pisalem, choc lubie smak, to na mnie nie dziala orzezwiajaco. taki sam efekt ma cola.
Piotrek
Fanatyk
 
Posty: 3327
Dołączył(a): Cz cze 16, 2011 7:35 pm
Wiek: 54
Motocykl: HD Fat Boy, gaznik,

Re: S czy N

Postprzez Domin » Pn kwi 16, 2012 9:56 pm

To mój kolega raz jak jechaliśmy na mecz piłki nożnej sędziować, a był prosto po powrocie z roboty i nie miał czasu na żarcie a mocy nie było, zapodał sobie 1l Tigera i zgadnijcie co się stało? Dostał migotania przedsionków i karetka go zawinęła :wacko: Najlepszy był ratownik z karetki. Nie wiedział do końca co ma zrobić i dzwonił do lekarza w tej sprawie przy nas :eek: Lekarz stwierdził, że trza mu zastrzyk trzasnąć z czegoś na uspokojenie. Od tej pory ani on ani ja nie patrze nawet w sklepie w stronę gdzie stoją takie "chemikalia" spożywcze...
Domin
Użytkownik
 
Posty: 176
Dołączył(a): So paź 29, 2011 10:21 am
Lokalizacja: Krzyż Wlkp.
Wiek: 44
Imię: Dominik
Motocykl: CBF 600 N/A
W siodle: <100 kkm

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Szosowo - turystyczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 4 gości