Switch to full style
Dział poświęcony motocyklom szosowo turystycznym
Odpowiedz

Re: Jak długo rozgrzewacie kotły przed jazdą?

Śr wrz 14, 2016 6:18 am

onlinemaster napisał(a):
zbyhu napisał(a):
Matko, to już 6 lat temu było...


i co z tego, coś się stało, urwało komuś łep, chyba nie i raczej nie urwie, jeśli komukolwiek to przeszkadza że ktoś pisze w wątku z przed 6 lat to mógł się postarać o jego zamknięcie

Zamiast dyskutować o tym kto, co pisze, to najpierw zawitałbyś do "powitalni" jak kultura nakazuje.

nocny napisał(a):@patrick,
@zbychu
ale czy nam się zmienił klimat? Nadal w listopadzie może być jest zimno, więc temat nadal aktualny :tongue:, a że był wcześniej wyczerpany no cóż... :biggrin:


Myślę, że tak jak rozmowy o oleju, czy należy odpalać motocykl w zimie, tak i ten temat, to temat "morze". Każdy dobry mechanik odpowie, że należy odpalić i pojechać, tak jak to robi Zbyhu. I za nim za chwilę rozgorzeje tu dyskusja, poczytajcie sobie tutaj i tutaj.

Re: Jak długo rozgrzewacie kotły przed jazdą?

Śr wrz 14, 2016 6:27 am

Ostatnio jak czekałem żeby moto trochę pochodziło zanim ruszyłem to zostałem zapytany czy mam diesel'a? ;]

Re: Jak długo rozgrzewacie kotły przed jazdą?

Śr wrz 14, 2016 7:47 am

Nod napisał(a):Ostatnio jak czekałem żeby moto trochę pochodziło zanim ruszyłem to zostałem zapytany czy mam diesel'a? ;]

A co to ma wspólnego z dieslem ? Nie ma znaczenia czy benzyna, czy diesel. Odpalasz, czekasz kilka sekund i jedziesz. No chyba, że jeździsz na letnim paliwie w zimie, to nie odpalisz :biggrin:

Re: Jak długo rozgrzewacie kotły przed jazdą?

Śr wrz 14, 2016 8:19 am

Wesoły Dyzio napisał(a):A co to ma wspólnego z dieslem ? Nie ma znaczenia czy benzyna, czy diesel. Odpalasz, czekasz kilka sekund i jedziesz. No chyba, że jeździsz na letnim paliwie w zimie, to nie odpalisz :biggrin:


Też kiedyś słyszałem opinię jakiegoś tam inżynierka a wiadomo jak to z tymi inżynierkami bywa..., że powinno się odczekać ok. 10 sekund aż olej dotrze do najbardziej oddalonych miejsc silnika i ruszać, dzięki temu silnik jako że pod obciążeniem szybciej się zagrzeje, ale tak jakoś z autopsji czuję, że jednak powinno się trochę dać silnikowi choć lekko rozgrzać, silniki rozgrzane pracują równiej i ciszej co niewątpliwie będzie miało wpływ na ich żywotność, przynajmniej tak mi się wydaje, choć nie wykluczone że mogę się mylić
Ostatnio edytowano Śr wrz 14, 2016 1:24 pm przez onlinemaster, łącznie edytowano 1 raz

Re: Jak długo rozgrzewacie kotły przed jazdą?

Śr wrz 14, 2016 8:23 am

A ja dzisiaj uważam że to zależy od silnika. CBF'y mają piecyki niskoobrotowe i jadą sprawnie już przy 2 - 3 tyś. Nie trzeba kręcić wyżej i można się przemieszać. Supersporty zaś muszą mieć te 5 tyś obrotów aby w ogóle jakoś się toczyły. Ciężko tam jest jechać na niskich obrotach. To samo dotyczy V2 - od 3 tyś obrotów w dół zaczynają szarpać napędem. Jedne więc powinniśmy odrobinę pogrzać podczas gdy inne mogą jechać zaraz po tym jak olej dotrze do zaworów i ustanie klepanie.
A zatem nie ma tu chyba uniwersalnej recepty.

Re: Jak długo rozgrzewacie kotły przed jazdą?

Śr wrz 14, 2016 11:03 am

raphi napisał(a):A ja dzisiaj uważam że to zależy od silnika. CBF'y mają piecyki niskoobrotowe i jadą sprawnie już przy 2 - 3 tyś. Nie trzeba kręcić wyżej i można się przemieszać. Supersporty zaś muszą mieć te 5 tyś obrotów aby w ogóle jakoś się toczyły. Ciężko tam jest jechać na niskich obrotach. To samo dotyczy V2 - od 3 tyś obrotów w dół zaczynają szarpać napędem. Jedne więc powinniśmy odrobinę pogrzać podczas gdy inne mogą jechać zaraz po tym jak olej dotrze do zaworów i ustanie klepanie.
A zatem nie ma tu chyba uniwersalnej recepty.

I pięknie powiedziane.

Re: Jak długo rozgrzewacie kotły przed jazdą?

Śr wrz 14, 2016 4:01 pm

zbyhu napisał(a):Yo!

Przychodze do garazu juz ubrany.
Wyciagam maszyne. Wyciagam kask i rekawice z kufra. Zakladam kask i rekawice.
Odpalam moto i ruszam :mrgreen:
Na poczatku oczywiscie nie paluje ;).

Czaaasem, jak sobie przypomne, to przed wlozeniem rekawic odpalam moto, ale w sumie rzadko.

Pzdr



Biorac pod uwage Twe wpisy o samochodsch sluzbowych i ten to chyba nie kupilbym od Ciebie raczej pojazdu zadnego. :devil:

Re: Jak długo rozgrzewacie kotły przed jazdą?

Śr wrz 14, 2016 6:54 pm

Odkopany, odkopany, węgiel i te sprawy :) hehe

Re: Jak długo rozgrzewacie kotły przed jazdą?

Śr wrz 14, 2016 7:07 pm

Piotrek napisał(a):
zbyhu napisał(a):Yo!

Przychodze do garazu juz ubrany.
Wyciagam maszyne. Wyciagam kask i rekawice z kufra. Zakladam kask i rekawice.
Odpalam moto i ruszam :mrgreen:
Na poczatku oczywiscie nie paluje ;).

Czaaasem, jak sobie przypomne, to przed wlozeniem rekawic odpalam moto, ale w sumie rzadko.

Pzdr



Biorac pod uwage Twe wpisy o samochodsch sluzbowych i ten to chyba nie kupilbym od Ciebie raczej pojazdu zadnego. :devil:


A nie nalegam.
130kkm i ciągle oleju mi CBF nie pali ;).
Mój Civic ze mną od 140kkm, teraz ma ponad 270kkm i też jeździ.
Także nie zauważyłem, aby moje sprzęty narzekały na ich traktowanie ;).

Re: Jak długo rozgrzewacie kotły przed jazdą?

Cz wrz 15, 2016 9:49 am

Mam gaźniki więc przekręcam kluczyk, odciągam ssanie czekam ok 10s, odpalam. Po odpaleniu czekam aż obroty lekko wzrosną i się ustabilizują , odpuszczam ssanie, spoglądam na termometr i nie odkręcam dopóki olej nie złapie temperatury. Po czym kręcę łobuza bo 600 jest on powyżej 2300 obrotów, a najszczęśliwsza jest powyżej 6500 obrotów.
Odpowiedz