CBF 1000 VS CB 1300

Dział poświęcony motocyklom szosowo turystycznym

Re: CBF 1000 VS CB 1300

Postprzez zbyhu » Śr maja 30, 2012 7:01 pm

Natka napisał(a):Hm jedno pytanie do posiadaczy cbF-ek litrówek, do jakiej temperatury Wam się grzeją w mieście?


Nie ma czujnika ;). Raphi może ma :P
Ale kogo to obchodzi, chłodzona cieczą, nie przegrzewa się :). Ostatnio w 40 stopniach chyba godzinę pchaliśmy się w korkach w Łodzi i żadna się nie przegrzała, tylko w jednej alternator umarł :P
Obrazek
Avatar użytkownika
zbyhu
Nightmare
 
Posty: 7386
Dołączył(a): Pt wrz 03, 2010 6:14 pm
Lokalizacja: Rybnik
Wiek: 40
Motocykl: CBF1000, Tiger900GT
W siodle: >300 kkm

Re: CBF 1000 VS CB 1300

Postprzez Malenstfo » Śr maja 30, 2012 7:46 pm

Marcin73 napisał(a):CB 1300. Nie zawsze należy wszystko przeliczać na kasę i czasem trzeba kupić coś sercem :biggrin:

Jak byśmy wszyscy zaczeli sercem kupowac to jezdzilyby same hadeki i dukaty... :p
pzdr
Mariusz

CBF 600 N/A '10
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
Malenstfo
Fanatyk
 
Posty: 2429
Dołączył(a): Pt paź 07, 2011 10:59 pm
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 49
Imię: Mariusz
Motocykl: CBF600N/A, FZ1N, bra
W siodle: <100 kkm

Re: CBF 1000 VS CB 1300

Postprzez PeterS » Cz maja 31, 2012 6:25 am

Też uważam, że wyższa czy niższa temp. "grzania" (załączania wentylatora?) nie będzie miała w praktyce znaczenia. To wszystko to japoński, całkiem nieźle dopracowany sprzęt, będący którymśtam etapem ewolucji silnika chłodzonego cieczą. Tymczasem już prosty, chłodzony (nie wymuszonym) powietrzem dwusów z epoki DDR całkiem dobrze radzi sobie w megaupałach asfaltowej dżungli. (Jedyny znany mi przypadek spuchnięcia tłoka w takim moto przytrafił się koledze, który odpalił moto i bez rozgrzewki pognał przed siebie jak dziki. Po ostygnięciu silnika odpalił i pojechał dalej).
Avatar użytkownika
PeterS
Fanatyk
 
Posty: 3165
Dołączył(a): Pn wrz 06, 2010 9:22 am
Lokalizacja: Audiland, woj. małopolskie
Wiek: 47
Motocykl: HH 600+ETZ 250
W siodle: 100-200 kkm

Re: CBF 1000 VS CB 1300

Postprzez goramo » Cz maja 31, 2012 6:50 pm

PeterS napisał(a):Tymczasem już prosty, chłodzony (nie wymuszonym) powietrzem dwusów z epoki DDR całkiem dobrze radzi sobie w megaupałach asfaltowej dżungli. (Jedyny znany mi przypadek spuchnięcia tłoka w takim moto przytrafił się koledze, który odpalił moto i bez rozgrzewki pognał przed siebie jak dziki. Po ostygnięciu silnika odpalił i pojechał dalej).


No właśnie z tego powodu, że to był prosty dwusów z epoki DDR to odpalił, wsiadł i pojechał dalej. :wink:

Jakby zagotował czterosuwowego "wodniaka" (np. z powodu zacinającego się termostatu, lub z powodu "przepałowania", lub z powodu awarii wentylatora chłodnicy....itp....), to by za daleko potem nie zajechał... Raz dwa wysrała by się uszczelka pod głowicą i tyle byłoby jazdy... :tongue: :wink:
SR50 -> S53 -> ETZ150 -> Intruder M800Z -> CBF1000 -> VFR800FI -> CB1000R -> CB1000R + CB1300SA -> CB1300SA + XL650V -> CB1300SA + HH600 -> CB1300SA + CB1000RA

Always look on the bright side of life :-)
Avatar użytkownika
goramo
Nightmare
 
Posty: 8491
Dołączył(a): Pt wrz 03, 2010 7:11 pm
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 43
Imię: Mariusz
Motocykl: Honda x 2
W siodle: 100-200 kkm

Re: CBF 1000 VS CB 1300

Postprzez pet3r » So cze 02, 2012 4:49 pm

Marcin73 napisał(a):CB 1300. Nie zawsze należy wszystko przeliczać na kasę i czasem trzeba kupić coś sercem :biggrin:

:thumbup:
Obrazek
Avatar użytkownika
pet3r
Miłośnik
 
Posty: 554
Dołączył(a): Wt sty 10, 2012 5:50 pm
Lokalizacja: Kalisz
Wiek: 36
Motocykl: CBF 600 N

Re: CBF 1000 VS CB 1300

Postprzez klemens » So cze 02, 2012 5:20 pm

Do Waszej turystyki cbf1000, zdecydowanie. Inna sprawa, że po konkretny model i kolor idzie się do salonu. Na rynku pojazdów używanych czasem bierze się to, co się akurat znajdzie w dobrym stanie.
Lepiej się wysrać i spóźnić niż być na czas i się zesrać
Avatar użytkownika
klemens
Nightmare
 
Posty: 5259
Dołączył(a): Cz wrz 09, 2010 8:04 am
Wiek: 62
Motocykl: T7

Re: CBF 1000 VS CB 1300

Postprzez Avalon » Wt cze 12, 2012 7:37 am

klemens napisał(a):Do Waszej turystyki cbf1000, zdecydowanie. Inna sprawa, że po konkretny model i kolor idzie się do salonu. Na rynku pojazdów używanych czasem bierze się to, co się akurat znajdzie w dobrym stanie.

Dokładnie tak właśnie miałem (i jestem zadowolony) :thumbsup:
natomiast CB1300 jawi mi się jako zdecydowanie bardziej "hardkorowa" pod każdym względem. Cięższa, większa, mniej poręczna, droższa w utrzymaniu, mniej typowa więc z uzywkami bywa róznie.
Do turystyki raczej CBF1000
Wygląd to kwestia gustu.
Malcolm Young RIP 1953-2017
Avatar użytkownika
Avalon
Fanatyk
 
Posty: 3097
Dołączył(a): N paź 16, 2011 4:17 pm
Lokalizacja: Dawniej Wa-wa, teraz wieś na Mazowszu
Wiek: 59
Imię: Grzegorz
Motocykl: CBF1000A '8
W siodle: 100-200 kkm

Poprzednia strona

Powrót do Szosowo - turystyczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 5 gości