raphi napisał(a):m227, czy mi się wydaje czy ty porównujesz skuter 50cc z motocyklem 700cc i twierdzisz, że jeżdżą podobnie??
Mam nadzieję, że mi się tylko wydaje
Bo jeśli tak właśnie porównujesz to śmiem twierdzić, że nie wiesz co piszesz
A gdzież ja to napisałem, że jeżdżą podobnie? Na pewno i niezaprzeczalnie oba rozwiązania mają swoje zalety. I zdziwiłbyś się, ile zalet ma skuter (mały), myślę, że nie wywołam burzy wśród posiadaczy motocykli wypisując ich kilka:
- niskie spalanie (niższe niż moto, może niewiele przy oszczędnej jeździe na tym drugim, mój znajomy z CB500 uzyskał spalanie ok. 3.97 w mieście, ale jeździ na niskich obrotach)
- mała waga (120 kg, łatwiej okiełznać)
- brak zmiany biegów - wsiadasz, przekręcasz, jedziesz
- mniejsze gabaryty (w korku łatwiej się przecisnąć)
- mniejsze opłaty (bardziej symboliczne ubezpieczenia)
- w świetle prawa to nie pojazd silnikowy, np. można parkować na chodniku tam, gdzie innym nie wolno (chyba nie kłamię)
- pozycja jak na krześle, emeryci ubóstwiają, a i kiecka nie zawadzi, a mała prędkość nie zwieje wędki i chlebaka ze spławikami
- kuferek pod siedzeniem, niejedne zakupy (browce) tam jeździły
Oczywiście doznania że tak powiem "mniejsze", słyszałem opowieści o takich, co potrafili i Polskę i świat na skuterku przemierzać, to jednak ja się nie piszę. Miasto i nie wyściubiać nosa dalej.
A, mój skuter to 70ccm (przeróbki), do 50km/h ok 3s, do 80 ok 5s, do 100 ok. 8s. Motocyklista pęknie ze śmiechu, ale jak na takiego małego skrzata to może zaskoczyć samochody przy starcie (i spokojnych motocyklistów też).
W sensie osiągów, kufra i ew. automatu NC700 DCT jest tworem między motocyklem a skuterem.