NC700S A DCT

Dział poświęcony motocyklom szosowo turystycznym

NC700S A DCT

Postprzez m227 » Śr cze 20, 2012 2:19 pm

Witam,

To mój pierwszy post na forum, i pewnie nieco off-topic, bo nie o CBF.
Jak może niektórzy się zorientowali z powitalni zamierzam kupić swoje pierwsze poważne wozidełko (poj > 70ccm). Wybór padł na NC700. Zauważyłem wiele również w tym miejscu opinii niepochlebnych wskazujących na taniość tego rozwiązania i słabe osiągi. Dla mnie ważniejsza była łatwość prowadzenia i oszczędność, również schowek bardzo mi się spodobał.

Ale nie o tym tutaj, otóż sprzedawca bardzo zachwalał mi wersję z DCT, o której w ogóle nie myślałem. Abstrahując od ceny (która wzrasta o prawie 4000), gość zaczarował mnie informacjami o tym rozwiązaniu oraz pozwolił się przejechać po placu. Słabe osiągi (po przesiadce z małego skutera niezauważalne) mogą być atutem dla uczącego się sprawnie poruszać motocyklem.

Jako że przesiadam się ze skutera, nie jest dla mnie problemem brak dźwigni sprzęgła. Sprzedawca przedstawiał same zalety:
* zmiana biegów szybciej niż Valentino Rossi - wierzę,
* nie trzeba machać sprzęgłem (po mieście może faktycznie trochę męczyć?)

Dodatkowo powiedział, że teraz Honda ma 4 modele z automatem w asortymencie, a za parę lat będzie odwrotnie, czyli że tylko parę będzie bez... Sam jeździ z automatem.

Domyślam się, że jak CBF-iarze raczej nie używacie automatycznej skrzyni biegów :) ale co sądzicie w ogóle o takim pomyśle.
Przecież jeśli zmiana jest błyskawiczna (a jest), to chyba to lepsze rozwiązanie.

Może jedynie mniej motocykl przypomina motocykl :) ale przecież NC700S to w ogóle dziwoląg np. ze swoim kufrem i silnikiem od Jazz-a.
m227
Użytkownik
 
Posty: 27
Dołączył(a): Pt maja 25, 2012 11:01 am
Lokalizacja: Łódź
Wiek: 49
Imię: Michał
Motocykl: NC700S
W siodle: <100 kkm

Re: NC700S A DCT

Postprzez Ryży Koń » Śr cze 20, 2012 3:41 pm

Daj spokój. Zapłacisz kupę kasy a efektów nie będzie. Tę skrzynię testowałem w VFR 1200 i traci ona bardzo przy bliższym poznaniu. W Pan European byłaby świetna ale na pewno nie ma sensu pchać jej w NC. Przy odsprzedaży nie odzyskasz tej kasy a mogą być problemy ze znalezieniem chętnego na taki motocykl. Ja bym brał najtańszą wersję w specyfikacji, która tobie się podoba. A silnika z Jazz'a jest tylko pół ;)
Ryży Koń
Użytkownik
 
Posty: 133
Dołączył(a): Cz cze 14, 2012 6:36 am
Motocykl: CBF 1000
W siodle: <100 kkm

Re: NC700S A DCT

Postprzez Bosman78 » Śr cze 20, 2012 4:01 pm

W takiej wersji to raczej bym zdecydował się na skuter bo to wygodniesze rozwiązanie :biggrin: i nie leje się po nogach
„Błogosławieni Ci, którzy nie mają nic do powiedzenia i nie ubierają tego faktu w słowa...”
Avatar użytkownika
Bosman78
Maniak
 
Posty: 1261
Dołączył(a): Cz mar 31, 2011 6:26 pm
Lokalizacja: Wawa
Wiek: 45
Motocykl: vStrom
W siodle: <100 kkm

Re: NC700S A DCT

Postprzez konjo8ds » Śr cze 20, 2012 4:13 pm

Bosman78 napisał(a): i nie leje się po nogach

ze strachu znaczy się ?? :naughty:
Obrazek
Avatar użytkownika
konjo8ds
Nightmare
 
Posty: 5339
Dołączył(a): So sty 21, 2012 4:48 pm
Lokalizacja: wawa
Wiek: 42
Motocykl: st1050

Re: NC700S A DCT

Postprzez m227 » Śr cze 20, 2012 4:32 pm

Bosman78 napisał(a):W takiej wersji to raczej bym zdecydował się na skuter bo to wygodniesze rozwiązanie :biggrin: i nie leje się po nogach


Skuter już miałem, do miasta ideał, ale czasem jednak muszę wyjechać za miasto, nie często, ale jednak. A nie chcę dwóch maszyn póki co.
m227
Użytkownik
 
Posty: 27
Dołączył(a): Pt maja 25, 2012 11:01 am
Lokalizacja: Łódź
Wiek: 49
Imię: Michał
Motocykl: NC700S
W siodle: <100 kkm

Re: NC700S A DCT

Postprzez Sarnaon » Śr cze 20, 2012 5:02 pm

Pare lat temu wszyscy negowali automaty w puszkach- utrate mocy,nie mozna pokrecic,itd.Teraz wiekszosc powoli docenia to rozwiazanie. Jak Cie stac, to sprobuj. Mi również proponowali jazde VFR DCT-usiadlem,wlozylem kluczyk i zrezygnowalem-troche to kosztuje,a balem się,ze mi się za bardzo spodoba....
Sarnaon
 

Re: NC700S A DCT

Postprzez rupert » Śr cze 20, 2012 5:05 pm

Michał, zawsze kupującemu motocykl będę radził, kup co Ci się podoba, coś co czujesz, że jest dla Ciebie, nie okazję, tylko właśnie to czego chcesz. Poprzysiadaj się do różnych maszyn i wybierz to coś.

Mnie NC zupełnie nie podchodzi. Ale to nie ma znaczenia. Spalanie, czy cena nie ma znaczenia.

DCT, silnik dość słaby, z jednej strony się uczysz, a z drugiej biegi latają szybciej niż u Rossiego :naughty:

Motocykl to wolność, cała zabawa, że jak chcę na 2 biegu jechać spokojnie to bujam do 3tyś obr, a jak chcę odlotu to ciągnę go do 12tyś... jakby mi komputer sterował zmianą, to bym się wkurzył. Machanie sprzęgłem nie jest mi uciążliwe.

Gadanie sprzedawcy to stek bzdur. Automaty weszły już do puszek 50 lat temu i wcale nie opanowały świata. Może leniwa Ameryka jedynie. Producenci nie przeskoczą na automata, jak nie będzie popytu, a znając życie 90% motocyklistów nie kupiłaby automata. Ciekawe jaką ma premię od sztuki DCT?

Dochodzi sprawa awaryjności. Nie mamy wiedzy jak te skrzynie będą zachowywały po przejechaniu 50, 100, 150tyś km. Automaty samochodowe są dużo droższe od manuali. Są również bardziej awaryjne.
Nie wiem co trzeba by zrobić by CBFkową skrzynię zajechać.

Miałem Mondeo 2,5 roku w automacie, z przyjemnością wróciłem do manuala i jestem mega zadowolony. Nie wyobrażam sobie braku machania biegami w motocyklu.
Life is for my own to live my own way...
Avatar użytkownika
rupert
Nightmare
 
Posty: 8341
Dołączył(a): So lis 27, 2010 11:06 am
Lokalizacja: Wrocław
Wiek: 46
Imię: Robert
Motocykl: Honda

Re: NC700S A DCT

Postprzez m227 » Śr cze 20, 2012 9:14 pm

rupert napisał(a):Michał, zawsze kupującemu motocykl będę radził, kup co Ci się podoba, coś co czujesz, że jest dla Ciebie, nie okazję, tylko właśnie to czego chcesz. Poprzysiadaj się do różnych maszyn i wybierz to coś.


Jak mówi król Julian, "Twoja mądrość wyprzedza Twe lata". Zastanawiam się, czy posiadając automata zostanę skazany na motocyklową infamię :) chociaż już sama moc tego pojazdu, położenie baku, może być uznane za niegodną mutację. Nigdy mi nie zależało na marszu z prądem, chyba że prąd ma rację ;)

rupert napisał(a):Motocykl to wolność, cała zabawa, że jak chcę na 2 biegu jechać spokojnie to bujam do 3tyś obr, a jak chcę odlotu to ciągnę go do 12tyś... jakby mi komputer sterował zmianą, to bym się wkurzył. Machanie sprzęgłem nie jest mi uciążliwe.


Tu też jest możliwość wyłączenia i zmiany dwoma przyciskami. Pstryk pstryk, +/-. Takie małe nintendo.

rupert napisał(a):Gadanie sprzedawcy to stek bzdur. Automaty weszły już do puszek 50 lat temu i wcale nie opanowały świata. Może leniwa Ameryka jedynie. Producenci nie przeskoczą na automata, jak nie będzie popytu, a znając życie 90% motocyklistów nie kupiłaby automata. Ciekawe jaką ma premię od sztuki DCT?

No dobrze, ale co może być minusem. Cena, awaryjność (nieznana), może moment zmiany biegu... Można to robić łapką.

rupert napisał(a):Dochodzi sprawa awaryjności. Nie mamy wiedzy jak te skrzynie będą zachowywały po przejechaniu 50, 100, 150tyś km. Automaty samochodowe są dużo droższe od manuali. Są również bardziej awaryjne.
Nie wiem co trzeba by zrobić by CBFkową skrzynię zajechać.


Honda to marka, czy powinienem się bać ich wynalazków? To druga generacja ich DCT.

rupert napisał(a):Miałem Mondeo 2,5 roku w automacie, z przyjemnością wróciłem do manuala i jestem mega zadowolony. Nie wyobrażam sobie braku machania biegami w motocyklu.

Są automaty i automaty jak wiadomo, skrzynie DSG Volkswagena są jednakże chwalone, z tego co wiem, zależy od producent i konstrukcji.
m227
Użytkownik
 
Posty: 27
Dołączył(a): Pt maja 25, 2012 11:01 am
Lokalizacja: Łódź
Wiek: 49
Imię: Michał
Motocykl: NC700S
W siodle: <100 kkm

Re: NC700S A DCT

Postprzez Malenstfo » Śr cze 20, 2012 11:33 pm

Braku mocy bym się nie bal zbytnio. 48 kucyków pozwoli Ci nawet na autostradzie porządnie pojeździć. Moment ma większy niż 600 wiec i o przyspieszenie nie ma się co martwic. To po prostu inny motocykl i jeżeli czujesz ze to ten to go bierz.

Ja mam co do 700 mieszane uczucia. Z jednej strony parametry spokojnie by mi wystarczyły a z drugiej jak siadam na swoja 600 to czuje kawal motocykla miedzy nogami. Na 700 takiego odczuczucia nie miałem. Raczej czułem się jak na zabawce. Ale to może tylko ja tak mam.
pzdr
Mariusz

CBF 600 N/A '10
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
Malenstfo
Fanatyk
 
Posty: 2429
Dołączył(a): Pt paź 07, 2011 10:59 pm
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 49
Imię: Mariusz
Motocykl: CBF600N/A, FZ1N, bra
W siodle: <100 kkm

Re: NC700S A DCT

Postprzez m227 » Cz cze 21, 2012 5:05 am

Malenstfo napisał(a):Braku mocy bym się nie bal zbytnio. 48 kucyków pozwoli Ci nawet na autostradzie porządnie pojeździć. Moment ma większy niż 600 wiec i o przyspieszenie nie ma się co martwic. To po prostu inny motocykl i jeżeli czujesz ze to ten to go bierz.

Ja mam co do 700 mieszane uczucia. Z jednej strony parametry spokojnie by mi wystarczyły a z drugiej jak siadam na swoja 600 to czuje kawal motocykla miedzy nogami. Na 700 takiego odczuczucia nie miałem. Raczej czułem się jak na zabawce. Ale to może tylko ja tak mam.


Dzięki za słowa otuchy, hehe :thumbup:
Przesiadam się z małego (ale żwawego) skutera, wsiadłem na 700 i dla mnie to poważna maszyna (póki co, dziękuję za większą). Raczej wolę ewolucję niż rewolucję.

W zasadzie ja już dokonałem wyboru (NC700S) jedynie kwesta DCT mi namieszała w głowie, lubię wygodę, i poręczność, skuter był OK, ale czasem mam interesy kawałek dalej (do 100 km) za miastem, i już skuter (optymalna prędkość 70-80) to było mało.

Wiem, że stracę trochę wygody w mieście (skuter ważył 120 kg) ale zwiększę uniwersalność. Faktycznie potrzebuję motocykla roboczego :)

Zastanawiam się, jak to @rupert słusznie wzmiankował, jaka będzie awaryjność DCT.
m227
Użytkownik
 
Posty: 27
Dołączył(a): Pt maja 25, 2012 11:01 am
Lokalizacja: Łódź
Wiek: 49
Imię: Michał
Motocykl: NC700S
W siodle: <100 kkm

Następna strona

Powrót do Szosowo - turystyczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 14 gości