To, że litrowe CBFy mają problemy z alternatorem to chyba każdy słyszał, wie i przyjmuje do wiadomości, że usterka może się zdarzyć.
Natomiast jak jest z innymi usterkami? Dużo tego się zdarza?
Pytam o wasze spostrzeżenia, bo ostatnio przeczytałem jeden z komentarzy do pewnego filmiku na YT. Autor filmiku i jednocześnie właściciel CBFki napisał, że co prawda motocykl jest jakby dla niego stworzony (kwestia wygody, ergonomii, jazdy itd.) ale jednocześnie jest najbardziej usterkowym sprzętem jaki do tej pory posiadał. W swojej wpowiedzi wskazał co prawda tylko dwie rzeczy ale obie dosyć kosztowne - alternator oraz pompa paliwa, która wysiadła mu chyba przy 23 czy 25 tys km....
Szczerze mówiąc, to trochę nadszarpuje wizerunek Hondy jako najmniej awaryjnych sprzętów z "wielkiej czwórki"
Co do jednego nie ma wątpliwości - silnik jest bardzo wytrzymały jeśli chodzi o mechaniczne zużycie i ogólną sprawność. Martwią jednak potencjalne wydatki na osprzęt elektryczny...
A może się za bardzo przejmuję