przez Bloodhound » Pt lip 14, 2017 3:46 pm
NC dosiadam sporadycznie, bo to moto żony, ale pobujałem się tym ładnych parę razy po beskidzkich winklach (Salmopol, Straconka, Kubalonka) i ... co Wy kurna chcecie od tego DCT? Po pierwsze tryb D nie jest do jazdy po winklach, bo to tryb do ekonomicznego przemieszczania się. Na winkle, a tym bardziej winkle w górach trzeba dynamiki, której D nie zapewni. No chyba, że ktoś chce tylko pokonać drogę z A do B to można klekotać na D.
Po drugie, w trybie S nie doświadczałem niespodziewanych przełączeń np. w szczycie zakrętu, a jeśli nawet, to zabójcza moc całych 54 koni nie sprawiła żadnych zakłóceń w pokonaniu zakrętu. Przecież przy DCT szarpnięcia przy zmianie przełożeń są minimalne. W każdym razie dla mnie tryb S w tych warunkach jest bardzo rider friendly.
Słowacja. Z racji bycia z nią po sąsiedzku, bywam często. A kręcę się na VTX 1.8 z wydechem V&H lub KTM 1190 z wydechem Akrapovic bez dB kilerów. Oba sprzęty mają dość konkretny wypierd. Policję spotykam często, ale nigdy nie byłem zatrzymany, kontrolowany, karany. Zasady na SK, CZ są proste - jest 50, jedziesz 50, jest poza zabudowanym, jedziesz 100+ bez podchodzenia pod 199 i jest OK. Krótko mówiąc bez przeginki. Lokalesi też w zabudowanym pierdzą 50, ale poza od razu rura.
Styl większości Polaków tj. do +20 ponad limit tam się nie sprawdza.
Kreatywność ichniej policji bywa zaskakująca. Nasze krzak-patrole przy nich, to pikuś. W SK "suszą" nawet na autostradach.
Ale jak już wspomniałem, jazda z głową i nie będzie problemów.
If it has pistons or tits, it must be expensive.