Spalanie w NCkach

[123]

Pewnie trasa i każdy jeździ jak lubi.
Przy prędkościach autostradowych (licznikowe 160 i więcej) spokojnie 6 potrafił brać.
Książkowe 3,5 też można.

[Marcus]

Pewnie trasa i każdy jeździ jak lubi.
Przy prędkościach autostradowych (licznikowe 160 i więcej) spokojnie 6 potrafił brać.

Nie jestem pewien czy wszystko ok było z Twoim nckiem. Moim zdaniem nie ma szansy na 6/100.
Jak mojego sprawdzałem parę razy na Vmax to spalił 4,3.

[123]

Jak mojego sprawdzałem parę razy na Vmax to spalił 4,3.

jak zrobiłem na chwilę v-max a potem 90 to też mi spalił książkowo. Nie wierzę, że jak utrzymywałeś w jeździe v-max z obciążeniem to spali 4,3 - idę o każdy zakład. Chyba, że Twój NC, przez złe dotarcie, nie osiąga pełnej zaprojektowanej mocy.
Nawet w teście Motorrad (8/12) przy dynamicznym testowaniu, spalanie wyszło im do 5,5l.

[Glub]

V max wersji dct jest 160 a manuala to 190.

Wjechalem na autostrade o trzymalem predkosc 150 licznikowe i przez 100km wciagnal mi wlasnie rzeczone 4.2

[123]

stąd pewnie te różnice. U mnie przy samodzielnej jeździe, w granicach 150, spalanie też było w okolicach 4 z ułamkiem.

[Slayer]

V max wersji dct jest 160 a manuala to 190.

Wjechalem na autostrade o trzymalem predkosc 150 licznikowe i przez 100km wciagnal mi wlasnie rzeczone 4.2

Jechałem swoim standardowym DCT 180 km/h (licznikowe), może teraz by pojechał szybciej, bo ma wymieniony olej (wcześniej był mineralny fabryczny) i filtry

Wczoraj obładowany w gmole, szybę Givi i deflektor 25 cm, stelaże i 2 kufrach Givi e460, dał rady 160 km/h, może pojedzie więcej, acz nie chętnie

Glubku - próbowałem zapier.....ć

I zabrali ci lejce...

Gdybym dalej jeździł NC-kiem to pewnie by nie zabrali...

Joke! Peace!

[Marcus]

Normalne że nie utrzymywałem Vmax przez cały czas, ale poniżej 150 rzadko schodziłem

[Piotrek]

Ja kiedys cbf jechalem na autostradzie ponad 100 km non stop ponad 200 km/h

Spalanie bylo b duze. Naprawde. Mysle ze i w nc bylaby znaczaca roznica przy non stop v max

[antekpl]

oo a to ciekawostki niektórzy tu piszą... w zeszłym roku zrobiłem sobie trzydniowego tripa Gdynia->Szwecja->Dania->Niemcy->przez polskie wybrzeże do Gdyni. Moto to NC700S z DCT, spalanie w trasie na niemieckich autostradach z non stop prędkością rzędu 150/160 wychodziło w granicach 4,5l*. DCT dociągnął do licznikowego 190 km/h.
Jak zamulaliśmy wymęczeni po polskich krajówkach spalanie 3,2-3,6l.
Na co dzień jak pomykam krótkie odcinki po 10km, w większości eskpresówka spalanie mam na poziomie 4,5l

*edit - kluczowe może tu być niemieckie paliwo?