Co nas skłoniło do zakupu CBF600 ?

[goramo]

nie ma jej za duzo na ulicach.

U nas w "polandii" nie....

Właśnie z tego powodu, że:

nie jest wulgarna i szpanerska

Natomiast na zachodzie, gdzie ludzie nie muszą na siłę nikomu udowadniać swojej zajebistości (bo nie są zakompleksieni jak my po latach życia pod skrzydłami sowieckiego "brata"), to CBF600 jest bestsellerem. Ludzie tam umieją docenić jej uniwersalność i wszystkie inne zalety.

U nas jednak żeby moto było "fajne" i godne uwagi kolesi pod knajpą musi wyglądać jak transformers i mieć dwa biliony koni mechanicznych pod bakiem....

[Piotrek]

zgadzam sie, jasne. A cebeefka jest zajebista i tyle.

[Bosman78]

Ja też kocham swoją ...efkę dla mnie spełnia wszystkie moje oczekiwana szczerze mówiąc nie ma innego motocykla na rynku, który miał by stanowić dla mnie alternatywę zakupu. Jeśli z jakoś powodów nie mógł bym kupić CBF ( astronomiczna cena brak dostępności itp.) to poszedł bym w zupełnie inna stronę w kierunku enduro, ale to już raczej jako gadget do latania off-road niż pełnoprawny motocykl.

[menel]

Natomiast na zachodzie, gdzie ludzie nie muszą na siłę nikomu udowadniać swojej zajebistości

Oczywiście masz rację, jednak ci którzy chcieliby to robić, potrzebują dużo więcej niż pierwszego lepszego litrowego plastika. Chociażby z racji znacznie większych możliwości finansowych, na nikim nie robi to wrażenia. Tu trzeba jakiegoś wyszukanego customa, najlepiej zbudowanego własnoręcznie...

[pet3r]

a mnie skłoniły 2 rzeczy:
1. Honda - miałem poprzednio Horneta i jakoś tak zakochałem się w marce
2. okazja - ojciec kolegi sprzedawał i dał mi w ratach, bo nie miałem całej kwoty

[zoz0l]

Zdecydowałam się na 600, ponieważ:
- "500" jest zaj**ista, bezproblemowa i zrywna, moje pierwsze poważne jeżdżenie na asfalcie (pierwszy w ogóle motór to Suzuki Dr 125), ale nie posiada szyby i owiewki
- b. podobają mi się klasyczne motocykle, ale na tym etapie przygody motocyklowej chciałabym jak najwięcej i najdalej jeździć- owiewka to umożliwia przelotami do 140.
-nie podobają mi sie nakedy z szybami
- zwykle podróżuje z motocyklami w pełnej owiewce i jeżeli ktoś nie jechał tego typu motórem to zależność jest taka:
naked: 100km/h, wyższe prędkości na długich dystansach to ból karku i nadgarstków i reszta kompanów zostawia Cie w polu.
pełna owiewka: (testowałam honde vfr, mra vario turing z deflektorem): 130 km/h nudna prędkość, od 150km/h zaczynasz odczuwać napór wiatru, ale masz jeszcze mały zapas km, żeby zaczął ci przeszkadzać naprawdę, b.ciężkie są te motocykle, manewry to koszmar, ale vfr to prowadzi się jak marzenie..
-600 piękna, dostojna, ale nie za duża.

[Domin]

nie podobają mi sie nakedy z szybami

Fakt że to rzecz gustu czy się komuś podoba czy nie, ale uwierz mi że ta mini szybka naprawdę sporo daje przy prędkościach 140+. Więc to nie tylko kwestia wyglądu Chociaż nie ukrywam że mi akurat się to widzi

[auspuf]

naked: 100km/h, wyższe prędkości na długich dystansach to ból karku i nadgarstków

nigdy nie odczułem podróżując poniżej 160 km/h nawet zbliżonych dolegliwości

i reszta kompanów zostawia Cie w polu.

dotychczas raczej nikt na mnie nie czekał (i forumowe tysiączki także...)

[Sarnaon]

JA czekałem-fakt ,że krótko !
Zozol-nie przejmuj się, Łukasz jak tylko może ,to jest na przekór-taki jego wiek i natura .

[fragles]

Pełna zgoda z Auspufem.
Kark boli mnie tylko po pierwszej dłuższej przejażdżce w sezonie, albo jeśli mam np. miesiąc przerwy i zrobię szybkie 200 km. Wtedy lubi na następny dzień poboleć.

Na CBFie potrafię też jechać 140-160 bez wielkiego problemu (pod warunkiem, że wiatr nie szaleje jakoś szczególnie).