Kupiłem swoją gołą 600 w listopadzie, przez różne zbiegi okoliczności mogłem zacząć jeździć dopiero na początku tego miesiąca. Do tej pory na kursie jeździłem na Hondzie NTV, Gladiusie, GS500 i Kawie Er6,. W dwa tygodnie przejechałem jakieś 600 km wliczając jeden mały wypad z Warszawy do Warki, Pierwsze wrażenia już są
Bardzo spodobała mi się łatwość prowadzenia i równomierne oddawanie mocy, które nie skłania do szaleństw, ale zapewnia dobrą zabawę i czas na ewentualne opamiętanie
. Mega wygodna pozycja za kierownicą, na początku obawiałem się jak będzie wyglądała dłuższa jazda, ale szybko okazało się, że kanapa jest idealnie wyprofilowana pod moje cztery i bardzo wygodna. Po pierwszych jazdach wyliczyłem, że spalanie jest w okolicach 7.5L co prawdopodobnie jest wypadkową spokojnego dojeżdżania do pracy i wieczornych harcy od świateł do świateł.
Po tych pierwszych kilometrach mogę powiedzieć, że realia dużo nie odbiegają od opisów, jest dość przewidywalna i zgrabna w codziennym ruchu miejskim. Jedyną wątpliwością pozakupową jest to, ze kupiłem N a nie S, bo na trasie powietrzna galaretka przy 130 sprawia że czuję się nieswojo(nawet z szybką)... ale można to jej wybaczyć, zwłaszcza kiedy przypadkowi ludzie na światłach machają i krzyczą, że zajebisty motur.
.