W jakim przedziale obrotów się poruszacie na trasie ? przy jakich zmieniacie biegi?
Czy dociągacie pod kreskę czy raczej 4-6 tys./min
goramo napisał(a):Wczoraj polatałem trochę po mieście oraz po trasie i z ciekawości popróbowałem właśnie trochę wyżej pociągnąć osiołka po obrotach...
Efekt... - O KUŹWA jak to ZAPIERDALAAAAAAaaaa....
Na 2-ce pojechałem 140km/h i jeszcze nie było odcinki...
raphi napisał(a):3. Jak mnie jakaś puszka drażni na światłach to zależnie od puszki 5 lub 6 tyś.
raphi napisał(a):5. Nie przekroczyłem nigdy 8 tyś.
raphi napisał(a):ale mam wrażenie że mój sprzęt zbiera się sporo mocniej i brutalniej niż nowa, 107 konna Honda CBF1000 podczas jazd testowych.
raphi napisał(a):Jak pociagne jedynką do 7 - 8 tyś to potem zmiana często się w ogóle nie udaje - wielkie łupnięcie, kangur, albo co gorsza czasem nie wchodzi mi 2-ka.
raphi napisał(a):I ostatnio nauczyłem się redukcji przy spokojnej jeździe. Tzn. Lekko trzymam gaz i jadę. Jak chcę zredukować to gazu nie ujmuję, a jedynie łapię sprzęgło, zmieniam w dół i puszczam sprzęgło. Trwa to pół sekundy i odbywa się bardzo płynnie. Jak wciskam sprzęgło to obroty lekko rosną (czyli coś jakby międzygaz). Za to jak chcę mocniej dohamować biegami to już z wyraźnym miedzygazem. Ale nie zawsze wychodzi mi płynnie.
raphi napisał(a):jeszcze jedno - im wyżej kręcę typ lepiej biegi wchodzą, w obie strony.
Powrót do Szosowo - turystyczne
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 97 gości