CBF 500 Poznań lub okolice ma ktoś może ?

[rupert]

Możecie spokojnie celować też w 600. Łatwiej dostać, a wysokość siodła prawie nieznaczna

[potera]

wiesz co 600 jest za ciężka jak dla niej ;(

[rupert]

Tyle dziewuch śmiga i nie narzeka

[Dominika]

Ja śmigam turystycznie na 500-tce. Gdybym miała jeszcze szybę to byłoby ekstra. Ale i tak jest OK

[Piotrek]

no no no. a teraz celowo wyrwane z kontekstu, w celu durnego, homofobicznego i szowinistecznego żartu w moim grubiańskim stylu:

) na cbf we dwóch bysmy wygladali jak na psie Zona teraz jeżdzi na f 650 bmw )

Kolega Potera ma żonę i jakby "we DWÓCH" jechali na CBF to wygladaliby jak na psie. Ja wiedzialem ze jestesmy otwarci, tolerancyjni itp.....





Sorry potera, wiem, ze to literóka, ale korcilo mnie zeby wysmiac jak z żoną we dwoch jechaliscie. Wyobrazilem sobie te klimaty z blekitnej ostrygi, wiesz, skóry, czapki z daszkiem Fredi Mercury itp. Bez uray, to zart

[maćko]

zobaczymy jutro bo sie umówiłem z kolega mam nadzieję

Będę
Moja ma troszkę przód obniżony, więc nie powinno być problemu

bam.jpg

Upss to nie to zdjęcie - jutro tej szukaj

2a.jpg

Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

[potera]

Piotrek spoko żarty muszą być Maćko ja też będę. Dzięki wszystkim za pomoc

[potera]

Maćko dzięki za pomoc chyba padnie cbf 600 s ale teraz szukam osoby ze 600 s

[raphi]

Samemu spoko, lekkie to i zwinne ale w dwie osoby to raczej by się umęczył, za mało mocy na turystyczne wyprawy we dwoje.

A ja Ci powiem, że ja najmilej wspominam wspólne (we dwoje) wycieczki właśnie 500tką. Moc nie urywa głowy w tym motocyklu w ogóle (mimo iż jest to najmocniejsza i najzwinniejsza z 500tek na rynku w tej klasie), ale nie o to w nim chodzi. Spokojnie dawał radę, ale co ważniejsze - dawał masę frajdy. Pisałem już nie raz tutaj, że w CB500 było to niewidzialne coś, co sprawiało, że jazda nim była niesamowicie przyjemna i litr tutaj przegrywa pod każdym względem poza elastycznością i generalnie ogniem jaki ma w zanadrzu.

Pozycja, wibracje, niskie siodło, zwinność i lekkość, a do tego gdy odwinąć w pojedynkę to spokojnie jechał. CBF500 jest od niej o tyle lepsza, że ma sprawniejsze zawiasy i daje większe zaufanie na winklach, ale spotkałem kiedyś pod maczugą na serpentynach gościa, który objechał mnie CB500.

Ja tęsknię za 500tką Hondy.

[konjo8ds]

(...) spotkałem kiedyś pod maczugą na serpentynach gościa, który objechał mnie CB500 (...)

bo Ciebie raphi objechać to nawet 250tką można