Oxfordy testowałem kątówką i przecinakiem w ramach zakładu ze sprzedawca w sklepie... slabo to wyszlo nawet jak na mnie amatora... NIe ma zadnego super zabezpieczenia, ale warto cos zalozyc, aby np gowniarze nam motocykla nie przepchneli bez problemu. Mozna pobawic sie w lokalizator GPS, ale to znow nie na fachowcow. Zagluszacz kosztuje niewiele wieej jak lokalizator....
Zagluszacz faktycznie nie kosztuje wiele. Ogromna zaletą jest, ze złodziej nie wie o takim alarmie z gps. Dlatego sugeruje tutaj ani nie chwalić się jego posiadaniem ani zamiarem zakupu. Isr poza lokalizacja jest tez zwyklym alarmem, który wyje jak poruszy sie motor.
Miałem Xenę z alarmem, z którego przestałem korzystać w pierwszym tygodniu używania. Była za czuła i aktywowała się od podmuchu wiatru czy odpalenia innego moto, czasem bez widocznego powodu. Nie wiem czy jest w tym modelu regulacja czułości, jeśli nie ma to warto przed zakupem potestować.
BTW. Dla mnie syrena działa na zasadzie "nie dotykaj mnie bo tego nie lubię", a złodziejowi na zlecenie niewiele przeszkodzi.
wielkośc paczki fajek jeszcze nie wiem gdzie zamontuje, ale gdzie nie połozyłem wyłłł !! po stuknieciu w moto. no i co najwazniejsze dla niektórych nie trzeba sie schylać tylko pilocikiem pyk pyk .
wiadomo że to i tak nieuchroni przed złodziejem ale zawsze powyje.