Błotnik pod tyłek do CBF600S

przez **Wesoły Dyzio** » Cz mar 27, 2014 8:19 pm

pat_pat podrzucił taki link Może się przyda.

przez **godsend** » So mar 29, 2014 7:38 pm

Dedek napisał(a):
Godsend, podrzuć fotkę jak to się prezentuje

Tak to wygląda:

IMG_20140329_170946.jpg

IMG_20140329_171011.jpg

a tak było (stare zdjęcie):

P2073917.JPG

przez **skorek11xn** » N mar 30, 2014 9:08 am

Coś na kształt hlapacza :msn-wink:

Pomysł i realizacja fajny ale mimo wszystko zdecyduje się na plastikowy błotnik.

przez **blady2111** » N mar 30, 2014 9:45 am

ja również rozkminiałem jak Godsend, ale nie do końca mi się podoba więc owinąłem amor kawałekiem gumy i jest okey. Nie przeszkadza w pracy amortyzatora, nie rzuca się w oczy i nie wiele kosztuje

przede wszystkim spełn ia swoją rolę.

przez **Wesoły Dyzio** » Pn mar 31, 2014 10:20 am

Muszę przyznać Godsend, że nie źle wygląda. Ale i tak wolę swój błotniczek :tongue:

przez **Piotrek** » Pn mar 31, 2014 10:27 am

ale powiedzcie mi po co to sie robi? zeby nie chlapalo na Was czy na pasazerke, czy tylko na ten amortyzator? No bo przeciez amorek chyba jest tak zrobiony, zeby mu bloto nie szkodzilo, nie? Nie za abrdzo rozumiem. A lancuch jest i tak osloniety fabryczna oslona.

przez **godsend** » Pn mar 31, 2014 10:45 am

Piotrek napisał(a):ale powiedzcie mi po co to sie robi? zeby nie chlapalo na Was czy na pasazerke, czy tylko na ten amortyzator? No bo przeciez amorek chyba jest tak zrobiony, zeby mu bloto nie szkodzilo, nie? Nie za abrdzo rozumiem. A lancuch jest i tak osloniety fabryczna oslona.

Czasem miałem ten amortyzator i całą resztę tak obrzyganą błotem i piaskiem, że żal było patrzeć - dlatego założyłem.

przez **konjo8ds** » Pn mar 31, 2014 11:41 am

Piotrek napisał(a):przeciez amorek chyba jest tak zrobiony, zeby mu bloto nie szkodzilo, nie? Nie za abrdzo rozumiem.

w krótkim okresie błoto i piach mu nie zaszkodzą. jeśli jednak będziesz śmigał z tak ufajdanym amorkiem, to mogą prędzej niż później puścić mu zwieracze i się rozleje.
na ten przykład - zalecane jest czyszczenie przednich lag z wszelkiej maści much, błota, piachu i innego świństwa. celem jest dłuższa żywotność uszczelniaczy przedniego zawieszenia.

teoretycznie powinno się przeczyścić lagi/ tylny amortyzator po każdej dłuższej trasie/ jeździe w deszczu :thumbsup: