Model dla dziewczyny bardzo fajny, oszczędny i tani w eksploatacji. Jeśli CBF to tylko z ABS.
Powitalnia jest jako pierwsza na głównej stronie, wpadnij i tam przywitać się ze wszystkimi, bo nie wszyscy przeglądają dział 500
Ciężko kupić coś zadbanego i nie "picowanego" z CBF500. Można próbować sobie sprowadzić z UK.
Mam rocznik 2005, poobijany, ale prosty ze zdrowym sercem i po podliczeniu wszystkich ksoztów (zakup, serwis, rejestracja) wyszło trochę powyżej 7k pln. Został mi jeszcze bak do zrobienia, ale póki się uczę nic z nim nie robię, bo zaraz mi będzie go szkoda, że znowu wgniotki są na nim
także myślę, że można się zmieścić w tym zakładanym budżecie.
Ja szukałem 3-4 miesiące GS500 i gdy już jechałem po niego to skręciłem z drogi zobaczyć CBFkę ... i została
Cóż, ja mam na blacie 150k mil, rocznik 2005 z UK po kurierce. Nadal jeździ. Nie byłem na żadnych pomiarach ram, ale dwóch doświadczonych znajomych potwierdziło, że nic nie ściąga i wydaje się być prosty.
Dużo robić nie trzeba. Serwis główny tzn. luz zaworowy i synchro gaźników oddaje do warsztatu. Mniejszy serwis jak wymiany płynów można spokojnie ogarnąć samemu
Gdzieś nawet na forum kiedyś rozpisywaliśmy koszty poszczególnych części do CBFki, tylko musiałbym poszukać.
Awarie jak się zdarzają to zaśniedziałe styki w przełącznikach (starter potrafi wyłączyć lampę i nie załączyć jej po uruchomieniu silnika), automat stopu czasem nawala (wystarczy przeczyścić blaszki) oraz regulatory napięcia. Potrafią się upalić i przez to nie ma ładowania. Bardzo irytująca awaria.
Moto trochę wibruje, co na początku sprawiało, że cały czas sądziłem, że coś się zepsuło. Jednak ten typ tak ma. Tak samo jak hałasujący kosz sprzęgłowy.
Tak to wyglądało u mnie.
Kurczę, ale się rozpisałem
...be brave like those Soldiers who die in a battle...