cbf turystyk? no nie wiem.....

Dział poświęcony motocyklom szosowo turystycznym

Re: cbf turystyk? no nie wiem.....

Postprzez Piotrek » Wt maja 20, 2014 12:01 pm

pogoda ladniejsza, trasy krótsze to i humor lepszy. Ostatnie wyjazdy to byly albo w ulewie (200 km powrot z mazur) albo 700 km na autostradzie , zimnica i wiatr. Teraz pojezdzilem w pieknym sloneczku na krótszych, malowniczych trasach, fajne przyspieszenia, nic nie bolalo i od razu inaczej znowu PACZE na moja niunke. Tak Zbyhu, CBF to kompromis. Ale taki fajny kompromis.

SPalanie, predkosc 180-210 licznikowe - ponad 9 litrów. Kumpel który ma Wiadro mówił, ze autostradowe 200 km/h to spalanie 12 litrów! Czyli wir w baku.

130-150- autostradowe, 5,7 -

W miescie dynamicznie to 6,

na trasie po emerycku to kolo 5 najmniej mi wyszlo (cos kolo 4,9 czy jakos tak)


Szokujaca róznica. W cenie. A zysk czasowy w sumie nie tak duzy. Nie mowiac o innych aspektach.
Wiec podsumowujac - cbf to jest delikatny turystyk, ale nie autostradowy zapierdalacz. No i nie w teren.

Jednak te wartosci blizej 5-6 litrów sa znacznie , zdecydowanie, absolutnie bardziej akceptowalne, choc do eNCeka im daleko. Ale jak sie operuje biegami to z cebusi maly szatanek potrafi wyjsc :-)
Piotrek
Fanatyk
 
Posty: 3327
Dołączył(a): Cz cze 16, 2011 7:35 pm
Wiek: 54
Motocykl: HD Fat Boy, gaznik,

Re: cbf turystyk? no nie wiem.....

Postprzez konjo8ds » Wt maja 20, 2014 12:36 pm

Piotrek, mi się wydaje, że Ty mientka dupa jesteś :P ja w jeden dzień zrobiłem szejsetą 1300km i dało radę :msn-wink: ale faktycznie po 600km zaczyna boleć dupsko i trochę nogi (przy moich 188cm).
autosradami na raz to max 1200km w jeden dzień. prędkości 160-180. wtedy szejseta piła około 6,5l na setkę. pół litra mniej niż nowy lyter.

teraz triumphem na autostradzie też mniej spalam niż nowy lyter :msn-wink:

Piotrek napisał(a): Kumpel który ma Wiadro mówił, ze autostradowe 200 km/h to spalanie 12 litrów! Czyli wir w baku.

i z ćwiartkę oleju. Sarna coś o tym (po)wie ;)
Obrazek
Avatar użytkownika
konjo8ds
Nightmare
 
Posty: 5342
Dołączył(a): So sty 21, 2012 4:48 pm
Lokalizacja: wawa
Wiek: 42
Motocykl: st1050

Re: cbf turystyk? no nie wiem.....

Postprzez Sarnaon » Wt maja 20, 2014 2:31 pm

Olej przez Ciebie wzięło, fakt, ale 12,a nawet więcej niż 8 wachy nigdy! Chyba że na postoju,jak przez 2 h na kolegów ze Slunska czekalem!
Sarnaon
 

Re: Odp: cbf turystyk? no nie wiem.....

Postprzez raphi » Śr maja 21, 2014 5:56 am

Sarnaon napisał(a):Olej przez Ciebie wzięło, fakt, ale 12,a nawet więcej niż 8 wachy nigdy! Chyba że na postoju,jak przez 2 h na kolegów ze Slunska czekalem!
oj tam... ;-)
...ale co ja tam wiem.
Avatar użytkownika
raphi
Nightmare
 
Posty: 14114
Dołączył(a): Pn wrz 20, 2010 6:41 am
Wiek: 46
Imię: Rafał
Motocykl: Osiołek
W siodle: 200-300 kkm

Re: cbf turystyk? no nie wiem.....

Postprzez Piotrek » Śr maja 21, 2014 7:28 am

konjo8ds napisał(a):Piotrek, mi się wydaje, że Ty mientka dupa jesteś :P ja w jeden dzień zrobiłem szejsetą 1300km i dało radę :msn-wink: ale faktycznie po 600km zaczyna boleć dupsko i trochę nogi (przy moich 188cm).
autosradami na raz to max 1200km w jeden dzień. prędkości 160-180. wtedy szejseta piła około 6,5l na setkę. pół litra mniej niż nowy lyter.

teraz triumphem na autostradzie też mniej spalam niż nowy lyter :msn-wink:

Piotrek napisał(a): Kumpel który ma Wiadro mówił, ze autostradowe 200 km/h to spalanie 12 litrów! Czyli wir w baku.

i z ćwiartkę oleju. Sarna coś o tym (po)wie ;)


dupa nie bolala, raczej kolana i kark. No cóz, w Twoim wieku pewnie tez by mnie nie bolało :-)

przy 160-180 pewnie tez mniej by spalila. Ja tu grzalem non stop w granicach maksa - 180, ale rqaczej 200-210 licznikowe, przez ponad 200 km. Podobno to rosnie nie proporcjonalnie, a kwadratowo czy jakos tak. Przy 140-150 ponizej 6 ialem, wiec róznica zasadnicza.

ja nie lubie takich długich, nudnych przejazdów,. decydowanie wole urozmaicona trase. Na długie przeloty, jak słusznie ktos zauwazył, lepszy samolot czy TGV :-) Wg mnie oczywiscie.
Piotrek
Fanatyk
 
Posty: 3327
Dołączył(a): Cz cze 16, 2011 7:35 pm
Wiek: 54
Motocykl: HD Fat Boy, gaznik,

Re: cbf turystyk? no nie wiem.....

Postprzez menel » Śr maja 21, 2014 7:44 am

Piotrek, nie ma się co oszukiwać... Tiger 1050 :msn-wink:
Avatar użytkownika
menel
Maniak
 
Posty: 1756
Dołączył(a): So lis 27, 2010 9:55 am
Lokalizacja: miasto meneli
Motocykl: CBF1000FA

Re: cbf turystyk? no nie wiem.....

Postprzez pat_pat » Śr maja 21, 2014 6:06 pm

Honda Goldwing powinna pomóc ;)
Taki mamy klimat
Avatar użytkownika
pat_pat
Fanatyk
 
Posty: 2838
Dołączył(a): Wt lis 22, 2011 10:03 am
Lokalizacja: Biskupiec pow. olsztyński
Wiek: 45
Imię: męskie
Motocykl: Honda CBF 600 SA
W siodle: <100 kkm

Re: cbf turystyk? no nie wiem.....

Postprzez tajland » Śr maja 21, 2014 6:06 pm

Tak. Tiger 1050 wygodna pozycja,super zawieszenie i świetny silnik. Tyle,że rynek używek ubogi (wiem coś o tym).
tajland
 

Re: cbf turystyk? no nie wiem.....

Postprzez raphi » Śr maja 21, 2014 6:34 pm

Tajland, ale nie masz co narzekać. Kupiłeś pociąg towarowy przecież. 2 paczki dla niego to trucht...
...ale co ja tam wiem.
Avatar użytkownika
raphi
Nightmare
 
Posty: 14114
Dołączył(a): Pn wrz 20, 2010 6:41 am
Wiek: 46
Imię: Rafał
Motocykl: Osiołek
W siodle: 200-300 kkm

Re: cbf turystyk? no nie wiem.....

Postprzez tajland » Śr maja 21, 2014 6:38 pm

Nie narzekam,no może trochę na ASO w Toruniu,gdzie jakiś jełop przeciągnął gwint w misce olejowej i napierdolił pakuł na śrubę. Dziś w ASO Wrocław zdjęli mi miskę i jutro ją naprawiam. A miał być zwykły przegląd po 18 tyś. :wallbash: .
tajland
 

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Szosowo - turystyczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 100 gości