Co z CB 1000R

Dział poświęcony motocyklom szosowo turystycznym

Re: Co z CB 1000R

Postprzez Arti » Wt lip 01, 2014 7:38 am

:tongue: :biggrin:

Obrazek
Arti

Who dares, wins.

hmm..
Arti
Fanatyk
 
Posty: 2011
Dołączył(a): So wrz 04, 2010 1:00 pm
Lokalizacja: Częstochowa
Wiek: 54
Imię: Ten Arti
Motocykl: czerwona GejSza
W siodle: <100 kkm

Re: Co z CB 1000R

Postprzez rupert » Wt lip 01, 2014 8:08 am

Przygotowany do dalszej podróży, jak się rozkraczy :naughty: Z flagą też bezpieczniej maszerować poboczem :devil:
Life is for my own to live my own way...
Avatar użytkownika
rupert
Nightmare
 
Posty: 8341
Dołączył(a): So lis 27, 2010 11:06 am
Lokalizacja: Wrocław
Wiek: 46
Imię: Robert
Motocykl: Honda

Re: Co z CB 1000R

Postprzez Arti » Wt lip 01, 2014 8:29 am

Obrazek
Arti

Who dares, wins.

hmm..
Arti
Fanatyk
 
Posty: 2011
Dołączył(a): So wrz 04, 2010 1:00 pm
Lokalizacja: Częstochowa
Wiek: 54
Imię: Ten Arti
Motocykl: czerwona GejSza
W siodle: <100 kkm

Re: Co z CB 1000R

Postprzez rupert » Wt lip 01, 2014 8:37 am

Obrazek
Life is for my own to live my own way...
Avatar użytkownika
rupert
Nightmare
 
Posty: 8341
Dołączył(a): So lis 27, 2010 11:06 am
Lokalizacja: Wrocław
Wiek: 46
Imię: Robert
Motocykl: Honda

Re: Co z CB 1000R

Postprzez Arti » Wt lip 01, 2014 8:42 am

Obrazek
Arti

Who dares, wins.

hmm..
Arti
Fanatyk
 
Posty: 2011
Dołączył(a): So wrz 04, 2010 1:00 pm
Lokalizacja: Częstochowa
Wiek: 54
Imię: Ten Arti
Motocykl: czerwona GejSza
W siodle: <100 kkm

Re: Co z CB 1000R

Postprzez goramo » N wrz 28, 2014 8:51 pm

Hej Longma. :smile:

To jest nas teraz dwóch na tych bryczkach. :cheers:
SR50 -> S53 -> ETZ150 -> Intruder M800Z -> CBF1000 -> VFR800FI -> CB1000R -> CB1000R + CB1300SA -> CB1300SA + XL650V -> CB1300SA + HH600 -> CB1300SA + CB1000RA

Always look on the bright side of life :-)
Avatar użytkownika
goramo
Nightmare
 
Posty: 8491
Dołączył(a): Pt wrz 03, 2010 7:11 pm
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 43
Imię: Mariusz
Motocykl: Honda x 2
W siodle: 100-200 kkm

Re: Co z CB 1000R

Postprzez matushi » Pn wrz 29, 2014 6:08 pm

longma jak szukasz info o CB1000R w tym manuala to wpadnij na forum Horneta, tam nie będziesz samotny ;)
Ale fakt, i tu kilogram mógł by zagościć, może i ja za czas jakiś do Was dołączę. :tongue:
Obrazek
Avatar użytkownika
matushi
Znawca
 
Posty: 422
Dołączył(a): Pn lis 07, 2011 3:59 pm
Lokalizacja: Mazowsze/Mińsk Maz/Otwock
Wiek: 41
Motocykl: CBF1000

Re: Co z CB 1000R

Postprzez goramo » Pn wrz 29, 2014 6:38 pm

matushi napisał(a): jak szukasz info o CB1000R w tym manuala


No właśnie ja nie mogę znaleźć na HHKP manuala do CB1000R... :unsure:
SR50 -> S53 -> ETZ150 -> Intruder M800Z -> CBF1000 -> VFR800FI -> CB1000R -> CB1000R + CB1300SA -> CB1300SA + XL650V -> CB1300SA + HH600 -> CB1300SA + CB1000RA

Always look on the bright side of life :-)
Avatar użytkownika
goramo
Nightmare
 
Posty: 8491
Dołączył(a): Pt wrz 03, 2010 7:11 pm
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 43
Imię: Mariusz
Motocykl: Honda x 2
W siodle: 100-200 kkm

Re: Co z CB 1000R

Postprzez goramo » Cz paź 02, 2014 7:41 pm

Zrobiłem jak na razie prawie 1000km na tym sprzęcie, więc napiszę kilka słów na temat pierwszych wrażeń po przesiadce z CBFki (głównie będą to porównania między jednym a drugim sprzętem jeśli chodzi o te same kwestie).


CB1000R:

PLUSY:

+ waga
+ niesamowicie poręczny motocykl, bardzo zwarty, dosłownie ma się wrażenie jazdy rowerem lub co najwyżej małym skuterkiem, ma się wrażenie, że sprzętem można zrobić wszystko, że zmieści się w każdą lukę między puszkami na drodze i zrobi to z chirurgiczną precyzją i szybkością światła
+ nieporównywalnie łatwiejsze składanie sprzęta w zakręty niż w przypadku CBF1k,
+ sztywność ramy
+ fajnie wąski "w talii", dzięki czemu łatwo dosięgnąć stopami do ziemi i to nawet pomimo tego, że siedzenie jest wyżej niż w CBF1k (830mm)
+ silnik :thumbsup: -> mimo, że to "tylko" 27KM więcej niż w przypadku CBF1k przed liftem, to w połączeniu z o wiele mniejszą wagą czuć dużo większy power motocykla. Szerszeń jest o wiele dynamiczniejszy i chętniej się wkręca na obroty. Sprzęt ciągnie jak wariat i na każdy ruch manetką wystrzeliwuje do przodu jak z procy.
Jest tak samo elastyczny jak CBFka, a dodatkowo nie zdycha tak szybko. CBFa przedliftowa traciła animusz przy około 8 tys obr/min - widać to na wykresie mocy i momentu obrotowego i ma to wyraźne potwierdzenie w rzeczywistości. Natomiast CB1000R cały czas ciągnie mocno i nie przestaje aż do czerwonego pola - widać to na wykresie mocy, że ta rośnie równo aż do 10 tys obr/min. Na wykresie widać także, że krzywa momentu obrotowego nie kończy się tak szybko jak w CBFie tylko utrzymuje się na stałym poziomie dużo dłużej niż w CBFie.
Co to daje? Ano to, że ma się wrażenie nieskończonego ciągu aż do odcięcia obrotów. Niesamowita frajda! :smile:
Mimo teoretycznie takich samych silników, ma się wrażenie, że CB1000R jest o klasę wyżej pod względem dynamiki.

+ zawieszenie :notworthy: Nie dość, że fajnie wygląda (upside-down), to jeszcze dzięki pełnej regulacji daje wiele możliwości dostosowania go do siebie.
Ja przez pierwsze kilka dni jeździłem na ustawieniach fabrycznych. Motocykl jest wtedy dość twardy (jak na moją masę). Świetnie się prowadzi po dobrej nawierzchni, jest bardzo stabilny przy szybkich manewrach - np. przeskakiwanie z pasa na pas między puszkami, ale na kiepskich nawierzchniach trochę trzęsie.
Dzisiaj zrobiłem następujące modyfikacje zawiechy:
a) tłumienie odbicia widelca skręciłem na minimum (soft)
b) tłumienie dobicia widelca skręciłem na minimum (soft)
c) tłumienie odbicia tylnego amortyzatora skręciłem na minimum (soft)
d) naprężenie wstępne sprężyny skręciłem o jeden ząbek na soft - teraz jest na 2-gim ząbku (sprężyna ma 10 pozycji regulacji, a w CBF tylko 7)
Natomiast napięcia wstępnego sprężyn widelca nie ruszałem wcale.
Efekt? Ja pierdzielę! :eek: Ale się zrobiło mięciutko! Niemal jak na Dl-u :biggrin: Sprzęt łyka nierówności prawie niezauważalnie. :thumbup:

Możliwość zabawy ustawieniami zawieszenia to IMO świetna sprawa. :thumbsup: Trwa to dosłownie ze dwie, trzy minutki (jednym śrubokrętem kręcimy sobie wszystkimi śrubkami sterującymi tłumieniem z przodu i z tyłu) i możemy sobie momentalnie zmiękczyć zawiechę, gdy np. wjeżdżamy na podłej jakości mazurskie drogi i nie chcemy zgubić wszystkich plomb z zębów. :smile: Zajebista sprawa. :notworthy: :thumbup:

+ hamulce :notworthy: Z przodu zaciski mają po 4 tłoczki, tylny ma 2. Na razie używam tylko przednich hebli - sprzęt dużo lepiej hamuje niż CBFka (z pewnością ma tu też znaczenie mniejsza masa motocykla)
+ wygląd i smaczki stylistyczne - tutaj nie ma o czym wiele gadać. To sprawa czysto subiektywna, ale jak dla mnie sprzęt wygląda bardzo fajnie, zadziornie, zdecydowanie cieszy oko. :thumbsup:
+ brak szyby - jeśli chodzi o hałas i turbulencje. Jest dużo mniejszy hałas i jest stabilniejszy przepływ powietrza wokół kasku.
+ fajna pozycja na moto - bardziej aktywna niż na CBFie, ale jednocześnie zupełnie wygodna
+ wyświetlacz posiada wskaźnik temperatury cieczy chłodzącej :thumbsup: Już nie raz pisałem, że w CBFie bardzo mi tego brakowało. :smile:
+ większa chłodnica. Silnik zauważalnie mniej się grzeje. W CBFie nawet przy temperaturach zewnętrznych rzędu 5-8oC już po kilku kilometrach na każdych prawie skrzyżowaniach włączał się wiatrak. W szerszeniu nawet przy mocnym dzidowaniu po mieście wiatrak włącza się o wieeeeele rzadziej. Właściwie można by rzec, że sporadycznie. :smile:
+ praca skrzyni biegów - nie wiem czego to jest zasługa (bo teoretycznie silniki a więc pewnie i skrzynie biegów też - są prawie takie same), ale skrzynia chodzi o wiele lepiej niż w CBFie. Wrzucanie dwójki bezszelestnie jest czymś naturalnym i nie wymaga skupienia jak na CBFie. Być może dzieje się tak dzięki zlikwidowaniu jednego cięgna - CBFka ma dwa cięgna od dźwigni do wałka, a CB jedno - co na pewno w jakimś stopniu poprawia precyzję działania (mniej przegubów)
+ spalanie - jak na razie jestem pozytywnie zaskoczony, bo obawiałem się, że szerszeń będzie dużo bardziej łapczywy na paliwo od CBFki, a tu miła niespodzianka. :smile:
+ przeciskanie się w korkach - o wiele łatwiej to przychodzi niż na poprzedniej kobyłce. I to mimo tego, że CBFka po ruszeniu z miejsca traci wiele kg i jest całkiem poręczna, to smukłość, zwrotność i zwinność CB jest dla niej nie do osiągnięcia





MINUSY :
- brak szyby - trzeba się przyzwyczaić do naporu wiatru na klatkę. To na pewno będzie trochę doskwierało w dalszych trasach, ale na tą chwilę jestem na prawdę zaskoczony jak szybko przyzwyczajam się do tego pizgania. :smile: Przy pierwszych jazdach już powyżej 120km/h czułem huragan. Po tygodniu jeżdżenia zauważyłem, że wcale mi nie przeszkadzają prędkości rzędu 140-150km/h. Myślę, że z czasem granica komfortu będzie się przesuwać w miarę przyzwyczajenia. :smile:
- masywny monowahacz utrudnia smarowanie łańcucha sprayem. Ciężko znaleźć taką pozycję puszki żeby nie pryskać na koło.
- brak centralnej podstawki utrudnia czynności serwisowe. Muszę sobie zakupić stojak serwisowy.
- o ponad 2 litry mniejszy zbiornik paliwa (17litrów) co zmniejsza zasięg na trasie
- widoczność w lusterkach. Kiedyś po przesiadce z Intruza na CBFkę narzekałem na lusterka, ale w porównaniu do CB to w eFce widoczność jest wzorowa. W szerszeniu nie widać prawie nic... :|




I na koniec nie wiem do jakiej kategori + czy - to zaliczyć, a mianowicie: CB straaaasznie prowokuje do zapierdalania. :scared: Ciężko się powstrzymać od ciągłego dokładania do pieca. Jeździ się tak genialnie, że non stop ma się ochotę czerpać adrenalinę garściami. Non stop cieszy śmiganie miedzy samochodami jak między pachołkami na placu i ciągłe odwijanie bez przerwy powoduje banana na ryju. :biggrin:
Wstyd się przyznać, ale na prawdę notorycznie, po kilka razy dziennie łapie się na tym, że latam po mieście z prędkościami w zakresie 130-160km/h..... :scared: :wallbash: :bag:

Z jednej strony taki charakter mnie bardzo cieszy po 42 tysiącach km na spokojnej i łagodnej CBFie, a z drugiej na poważnie i z ręką na sercu boję się. Boję się o to, że w końcu w coś przydzwonię, oraz o to, że raz dwa stracę prawko.... :bag: :bored:
SR50 -> S53 -> ETZ150 -> Intruder M800Z -> CBF1000 -> VFR800FI -> CB1000R -> CB1000R + CB1300SA -> CB1300SA + XL650V -> CB1300SA + HH600 -> CB1300SA + CB1000RA

Always look on the bright side of life :-)
Avatar użytkownika
goramo
Nightmare
 
Posty: 8491
Dołączył(a): Pt wrz 03, 2010 7:11 pm
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 43
Imię: Mariusz
Motocykl: Honda x 2
W siodle: 100-200 kkm

Re: Co z CB 1000R

Postprzez jack » Cz paź 02, 2014 8:21 pm

nieźle to zapiernicza :)
Obrazek
Avatar użytkownika
jack
Miłośnik
 
Posty: 594
Dołączył(a): Wt sty 11, 2011 11:38 pm
Lokalizacja: Tychy
Wiek: 49
Imię: Jacek
Motocykl: Honda CBF600S
W siodle: <100 kkm

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Szosowo - turystyczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 92 gości