Ja widziałem ten motocykl od Raphiego i powiem tylko tyle. Tarcze hamulcowe ma w lepszym stanie, niż gdy moja CBFa miała 25kkm
. Nawet w żartach zagadywałem Raphiego, czy nie podmienimy, bo ja już muszę wymienić u siebie, a nowe tarcze to ponad tysiąc złotych
.
Enyłej. Nie daj się zwieźć pozorom. Nieskazitelny motocykl może być okazją, ale przeważnie jest odświeżonym powypadkiem. Zobacz jakie ceny są na niemieckich portalach zdrowych CBF1000. Znajdź najtańszą sztukę. Ebay, Mobile.de. Potem pomyśl, że nikt charytatywnie motocykli nie sprowadza. I porównaj to z naszymi cenami na allegro.
Okazje się zdarzają, trzeba szukać
. Ale nasze forum już widziało niejedną "okazję", która potrafiła kończyć się nawet spawaniem ramy czy wymianą silnika.
Gdyby Raphi chciał, to by skręcił szafę na 12kkm, zrobił sztuczną książkę serwisową, wypicował plakiem motocykl, zrobił foty lustrzanką... Efekt byłby taki, że byś chciał te moto zeżreć
. Niestety marketing i nieuczciwość działa...
Nić, dzięki za miłe słowo i życzę powodzenia w poszukiwaniu tej wymarzonej sztuki
.