Sfera Marzeń

Dział poświęcony motocyklom szosowo turystycznym

Sfera Marzeń

Postprzez fantomas86 » Wt sie 12, 2014 4:41 pm

Z reguły raczej nie zakładam wątków ale ostatnie wydarzenia jakoś mnie skłoniły do tego. Pisze to w tym dziale bo posiadam CBf 600SA a niektórzy lubią się śmiać z NC ków :naughty: :naughty: .(że skutery itd)

Wiek jeszcze młody,ciągły pęd i praca na moto szybko autem szybko.. wszedzie szybko bo czas leci itd itp. Każdy pewnie z nas to zna.
Przyszło zmęczenie życiem, choroba i zacząłem sie tak zastanawiac co człowiek od niego chce. Ja chciałbym wreszcie wyluzować i zauważyłem ze na cbf 600 troche ciężko :biggrin: Niby 78 km. Wielu powie co to jest ?? nie jedzie nawet pewnie ale jednak da się tym wiele adrenalny w ciele wykrzesać. Miałem pare sytuacji że było blisko jakiegoś uślizgu czy innego bum..a moto kusi. Myśle że trzeba wyhamować. Przyglądałem się nawet vt 750 ale jakoś choć spojne moto i jak to mówia nie jedzie i nie hamuje no i nie wiem jak bym dojeżdzał nim na działke. W któreś popołudnie jadąc przez miasto zobaczyłem goscia na ncx ie. Wyluzowany uśmiechnięty pyrkał sobie koło 60 km/h. Pamiętam jak sam się smiałem z Ncków na początku.. myślałem co to Honda skutery zaczyna budować czy wtf?? Nie wiem czemu coraz bardziej mnie do tego ciągnie moto. Taki mały osiołek z niego a cos w sobie ma. Niestety nie stać mnie na niego dlatego tytuł wątku jest jaki jest. Jak ktoś z okolic południa polski byłby na tyle życzliwy to z wiela checia bym oglądał to moto na liva :notworthy: :notworthy: :thumbup:
Avatar użytkownika
fantomas86
Znawca
 
Posty: 401
Dołączył(a): Cz sie 16, 2012 1:21 pm
Lokalizacja: Wadowice
Wiek: 37
Imię: Szymon
Motocykl: Transalp xl 700 2008
W siodle: <100 kkm

Re: Sfera Marzeń

Postprzez chudybiker » Wt sie 12, 2014 7:01 pm

Witaj
Na wstępie powiem Ci, że warto marzyć. Ja o nc-ku nawet nie marzyłem, jak miałem okazję się przymierzyć u dilera nawet nie podszedłem bo po co? I tak nie kupię.Jednak dzięki zbiegowi kilku szczęśliwych okoliczności zostałem właścicielem takiego cosia. Weź pod uwagę, że używane nc-ki nie są bardzo drogie, można kupić uszkodzony, na raty itd. Masz motocykl a to już kapitał na start. Z tym wyluzowaniem to chyba wiem o co Ci chodzi. Większość motocykli nastawiona jest na sport i osiągi a nie każdy tego oczekuje. Można kupić chopra lub coś w stylu classic tylko nie każdemu pasuje ten styl. Na nc-ku faktycznie można jeździć relaksacyjnie nie rezygnując z nowoczesnych rozwiązań i stylistyki. Moim zdaniem lepiej mieć motocykl słabszy i go cisnąć niż mieć 180 konnego potwora i nim pyrkać, lub co gorsza pałować 200 po mieście. NC świetnie wpisuje się w moje potrzeby. Jak przyspieszam to na pełnym gazie, jak hamuje to klocki się palą, na zakrętach niekiedy przycieram butami o asfalt. I to mi pasuje, wiem, że wykorzystuję możliwości swoje i motocykla. Jak mam dość emocji to jadę wolno, silnik bulgocze, niskie obroty, jadę momentem i znowu jest super. Niższa moc to mniejsza szansa osiągania prędkości absurdalnych co daje większą kontrolę nad tym co dzieję się na drodzea z tego co piszesz to o to Ci chodzi. W NC bardzo podoba mi się to, że nie trzeba pałować silnika, kręcisz nisko a przyspieszasz. W poprzednim motocyklu zaczynało się coś dziać przy obrotach których nc-k nawet nie osiąga. Ten sprzęt da się lubić, początkowo byłem sceptyczny, chciałem kupić mt03 który miał być motocyklem na lata ale przekonałem się do tego sprzęta i zostawię go sobie na dłużej. A jak ktoś uważa, że to skuter to kij mu w szprychy. Taka jeszcze sugestia co do Twojego tego tam obrazka, nie wiem jak to się nazywa. Zmień sobie na jakiś inny. Ten który masz przedstawia barwy klubowe klubu który nie istnieje a najwyraźniej się w jakiś tam sposób z tym identyfikujesz (prawdopodobnie lubisz serial). Wierz mi, że są ludzie dla których barwy klubu są bardzo ważne i dla nich takie obrazki na ubraniach czy taki jak Twój to trochę obraza (jest filmik na YT gdzie koleś tłumaczy o co chodzi). Żeby była jasność ja nie należę do klubu typu MC czy FG ale rozumiem ich punkt widzenia. Pozdro.
chudybiker
Użytkownik
 
Posty: 34
Dołączył(a): Wt mar 18, 2014 8:10 pm
Imię: QBA
Motocykl: NC 700 SA
W siodle: <100 kkm

Re: Sfera Marzeń

Postprzez fantomas86 » Wt sie 12, 2014 7:42 pm

Serial to serial a utożsamiać sie z czymś co jest fikcja nie jest możliwe. A robiac w życiu co robie uważam że żyjemy w anarchii i tyle na temat. pozdrawiam :bag:
Avatar użytkownika
fantomas86
Znawca
 
Posty: 401
Dołączył(a): Cz sie 16, 2012 1:21 pm
Lokalizacja: Wadowice
Wiek: 37
Imię: Szymon
Motocykl: Transalp xl 700 2008
W siodle: <100 kkm

Sfera Marzeń

Postprzez Glub » Wt sie 12, 2014 8:05 pm

Wyjaśnienie dot NC jest rewelacyjne:-)

Natomiast uwaga nt MC jest niepotrzebna.
Wierz mi, że są ludzie dla których barwy klubu są bardzo ważne i dla nich takie obrazki na ubraniach czy taki jak Twój to trochę obraza


Ale to nie moze nas ograniczać bo to działa w obie strony. Generalnie mam uczulenie na MC, FG, ogólnie na kongres klubów motocyklowych. To dziwna samozwańcza organizacja.
Z resztą, zasady MC są dla mnie nie do przyjęcia. Takie wannabe paramilitarne harcerzyki.
Zamiast śmigać na moto zajmują sie "szacunkiem" i innymi pierdołami niezwiązaneymi z jazdą na moto.
By organizować akcje pomocy potrzebującym, nie potrzebna jest żadna formalizacja organizacji. Jak ktoś chce pomoc to pomoże (np preclowe zapkołajki).
Uważam ze mc to sztuczny twór w polskich realiach, tak jak walentynki, haloween i baby shower.
Obrazek
Avatar użytkownika
Glub
Nightmare
 
Posty: 7330
Dołączył(a): So sie 04, 2012 2:08 pm
Lokalizacja: Nowodwory
Wiek: 45
Imię: Mikołaj
Motocykl: NC700XD 2012
W siodle: 100-200 kkm

Re: Sfera Marzeń

Postprzez geguś » Wt sie 12, 2014 8:31 pm

hmm moim zdaniem i na 600 możesz sobie pyrkać, nie musisz motocykla zmieniać. Ja mam litra i też pyrkam sobie nim po mieście 60km/h a w trasie 100-120km/h, nie potrzebuje szybciej nie muszę nikomu nic udowadniać, nie muszę być szybszy niż reszta. Pojemność mi w niczym nie przeszkadza. Najważniejsze jest świadomość że w razie co mam zapas mocy pod manetką i w każdej chwili mogę odkręcić.

Z drugiej strony do NCeka przekonałby mnie automat ale dopiero po testach zdecydowałbym się czy jestem na tak czy na nie. Wszystko zależy od tego jak działa DTC.
Ostatnio edytowano Wt sie 12, 2014 8:35 pm przez geguś, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
geguś
Miłośnik
 
Posty: 820
Dołączył(a): Pt maja 24, 2013 10:54 am
Lokalizacja: Lublin
Wiek: 37
Imię: Grzegorz
Motocykl: CBF1000A GSX-R 750
W siodle: <100 kkm

Re: Sfera Marzeń

Postprzez antekpl » Wt sie 12, 2014 8:33 pm

z tym pyrkaniem 60km/h to tylko opcja, miałem okazje lecieć NCekiem i 190km/h :naughty: oczywiście na niemieckiej autostradzie, podczas zeszłotygodniowego tripu przez Szwecję, Danię, Niemcy i Polskę :witch:
antekpl
Użytkownik
 
Posty: 61
Dołączył(a): Cz maja 29, 2014 8:29 am
Lokalizacja: PL
W siodle: <100 kkm

Re: Sfera Marzeń

Postprzez Romek » Śr sie 13, 2014 5:22 am

Wszystko zależy od punktu siedzenia. Mam obecnie dwa motocykle 1k i drugi, mały o pojemności 125 ccm. Na tysiącu potrafie zapiąć 2 bieg i toczyć się bez dodawania gazu objeżdżając np zatłoczone miejscowości turystyczne co sprawia mi frajdę i lubię też cisnąć moją 125 za miastem do V-max która osiąga "aż" 110 km/h przy dobrych wiatrach. Oba dają mi ogromną satysfakcje tyle że służą do innego celu. Ale największe szczęście i euforia jakie mnie spotkały miałem na moim pierwszym w życiu motocyklu jaki kupiłem a było to kilkanaście lat temu. Był pierwszy, nowy, jedyny i mój. Takich rzeczy się nie zapomina jak pierwszy stosunek. Żadna inna maszyna nie dała mi tyle szczęścia co pierwsza. Wtedy prawie spałem z nią w garażu a przez pierwszy miesiąc podstawowym narzędziem była szmatka do polerowania. :biggrin:
Avatar użytkownika
Romek
Miłośnik
 
Posty: 731
Dołączył(a): Pt sty 03, 2014 4:00 pm
Motocykl: CBF 1000A
W siodle: <100 kkm

Re: Sfera Marzeń

Postprzez fantomas86 » Śr sie 13, 2014 11:16 am

geguś napisał(a):hmm moim zdaniem i na 600 możesz sobie pyrkać, nie musisz motocykla zmieniać. Ja mam litra i też pyrkam sobie nim po mieście 60km/h a w trasie 100-120km/h, nie potrzebuje szybciej nie muszę nikomu nic udowadniać, nie muszę być szybszy niż reszta. Pojemność mi w niczym nie przeszkadza. Najważniejsze jest świadomość że w razie co mam zapas mocy pod manetką i w każdej chwili mogę odkręcić.

Z drugiej strony do NCeka przekonałby mnie automat ale dopiero po testach zdecydowałbym się czy jestem na tak czy na nie. Wszystko zależy od tego jak działa DTC.



600 ta mnie kusi niestety coraz bardzoej do czerwonego pola... Najlepiej wspoiminam Gutka 125 z kursu na prawko jakos to inaczej wszystko wyglądało. Może też dlatego lubie cafe racery mała pojemnosc i banan na twarzy :tongue:
Avatar użytkownika
fantomas86
Znawca
 
Posty: 401
Dołączył(a): Cz sie 16, 2012 1:21 pm
Lokalizacja: Wadowice
Wiek: 37
Imię: Szymon
Motocykl: Transalp xl 700 2008
W siodle: <100 kkm


Powrót do Szosowo - turystyczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 110 gości