CB1000 jako nastepny motocykl, za i przeciw.

Dział poświęcony motocyklom szosowo turystycznym

Re: CB1000 jako nastepny motocykl, za i przeciw.

Postprzez goramo » Wt lis 04, 2014 7:49 pm

Nie widzę tutaj nic szczególnego.....


.... bo ja mam tak samo.

Moja exCBFa też przejeździła ~25 tys na klockach, przednia opona przetrwała ponad 30 tys km, zestaw napędowy 38 tys km, a na tylnym kapciu bieżnik nie osiągnął znaczników zużycia po 42 tys km... :wink:


Tylko moja nigdy nie była tak "wylizana" - nie mam aż takiego zajoba na tym punkcie :msn-wink:
SR50 -> S53 -> ETZ150 -> Intruder M800Z -> CBF1000 -> VFR800FI -> CB1000R -> CB1000R + CB1300SA -> CB1300SA + XL650V -> CB1300SA + HH600 -> CB1300SA + CB1000RA

Always look on the bright side of life :-)
Avatar użytkownika
goramo
Nightmare
 
Posty: 8491
Dołączył(a): Pt wrz 03, 2010 7:11 pm
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 43
Imię: Mariusz
Motocykl: Honda x 2
W siodle: 100-200 kkm

Re: CB1000 jako nastepny motocykl, za i przeciw.

Postprzez wojo » Śr lis 05, 2014 3:25 pm

42tysie na kapciu - łał to jest wynik, szacun. Co do lizania - takie zboczenie co zrobic jedynie mozna sie z tego leczyć
WB
wojo
Użytkownik
 
Posty: 24
Dołączył(a): Wt paź 07, 2014 2:44 pm
Motocykl: Varadero xl1000
W siodle: <100 kkm

Re: CB1000 jako nastepny motocykl, za i przeciw.

Postprzez wojo » Pn lis 24, 2014 6:54 pm

Witam. To znowu ja. Jutro chce jechać do motofrajdy rybnik nędza, mają tam ładne cbf1000f biały z kuframi 2010 za jakieś 24900zł, wydaje sie sporawo ale chce go zobaczyć, usiąść, przymierzyć się pooglądać. Jakoś ta cbf nie może mi wyjśc z głowy, cos tak czuje że, zamienie mojego na cbf właśnie, na tę chwilkę wydaje mi że jest najbardziej uniwersalny z b.dobrym piecem - moto. Chyba że rzeczywiście będe na niej wyglądał na na kucyku to sobie podaruje w innym wypadku sprzedaje mojego na szybko jednemu napaleńcowi i biorę maszynę na następny sezon. Może ktoś z was oglądał tę maszyne, jakieś spostrzeżenia, ostrzeżenia?
wojo
Użytkownik
 
Posty: 24
Dołączył(a): Wt paź 07, 2014 2:44 pm
Motocykl: Varadero xl1000
W siodle: <100 kkm

Re: CB1000 jako nastepny motocykl, za i przeciw.

Postprzez nocny » Pn lis 24, 2014 9:02 pm

wojo napisał(a):Witam. To znowu ja. Jutro chce jechać do motofrajdy rybnik nędza, mają tam ładne cbf1000f biały z kuframi 2010 za jakieś 24900zł, wydaje sie sporawo ale chce go zobaczyć, usiąść, przymierzyć się pooglądać. Jakoś ta cbf nie może mi wyjśc z głowy, cos tak czuje że, zamienie mojego na cbf właśnie, na tę chwilkę wydaje mi że jest najbardziej uniwersalny z b.dobrym piecem - moto. Chyba że rzeczywiście będe na niej wyglądał na na kucyku to sobie podaruje w innym wypadku sprzedaje mojego na szybko jednemu napaleńcowi i biorę maszynę na następny sezon. Może ktoś z was oglądał tę maszyne, jakieś spostrzeżenia, ostrzeżenia?


O ile się nie mylę to stoi od wakacji czy jakoś tak. Szyba wymieniona na turystyczną. Albo mi się wydaje albo widzę rant na tarczy przedniej hamulca, imho przy tym przebiegu nie powinno go być. Motocykl powinien być po dużym przeglądzie po 24000 km więc byłoby fajnie jakby miał kwity na tą okoliczność. W innym przypadku należałoby by to zrobić. Sprawdź DOT opon jest to konkretny argument do negocjacji ceny. Za nim usiądziesz sprawdź w jakiej pozycji jest ustawiona kanapa mogę się mylić ale wygląda mi na to że jest w najniższej (przynajmniej tak wygląda w stosunku do kanapy pasażera).
Pozdrawiam
Marcin Jan

mistrz prostej spod świateł
Avatar użytkownika
nocny
Maniak
 
Posty: 1774
Dołączył(a): Śr lis 28, 2012 12:51 pm
Lokalizacja: Ruda Śląska
Wiek: 47
Imię: Marcin
Motocykl: CRF 1100
W siodle: <100 kkm

Re: CB1000 jako nastepny motocykl, za i przeciw.

Postprzez Romek » Wt lis 25, 2014 6:02 am

Bierz CBFa. Siedzenie jest po to regulowane w 3 wysokościach żeby dostosować do wzrostu kierownika. Spalanie jest rewelacyjne. Ja obliczyłem w mojej przed liftem średnie spalanie z całego sezonu przy 11 tyś km i wyszło 5,6 l/100. Pokaż mi drugi taki motocykl o tej pojemności z takim apetytem na benzyne. Zawieszenie jest rewelacyjne i komfortowe. Na drogach z plackami asfaltowymi motocykl płynie nie mówiąc o równych autostradach. Docenisz też moment obrotowy przy wyprzedzaniu. Jak stan techniczny jest adekwatny do ceny to będzie pan zadowolony.
Avatar użytkownika
Romek
Miłośnik
 
Posty: 731
Dołączył(a): Pt sty 03, 2014 4:00 pm
Motocykl: CBF 1000A
W siodle: <100 kkm

Re: CB1000 jako nastepny motocykl, za i przeciw.

Postprzez goramo » Wt lis 25, 2014 9:18 am

Romek napisał(a):Bierz CBFa. Siedzenie jest po to regulowane w 3 wysokościach żeby dostosować do wzrostu kierownika. Spalanie jest rewelacyjne. Ja obliczyłem w mojej przed liftem średnie spalanie z całego sezonu przy 11 tyś km i wyszło 5,6 l/100. Pokaż mi drugi taki motocykl o tej pojemności z takim apetytem na benzyne. Zawieszenie jest rewelacyjne i komfortowe. Na drogach z plackami asfaltowymi motocykl płynie nie mówiąc o równych autostradach. Docenisz też moment obrotowy przy wyprzedzaniu. Jak stan techniczny jest adekwatny do ceny to będzie pan zadowolony.


Wszystko to fajne i cieszy jak się na CBFę1k wsiada z motocykla klasy 600, ale po przesiadce z Varadero, to ze spraw wymienionych wyżej jedyne, które mogą zaskoczyć na plus, to wg mnie spalanie (bo za pewne mniejsze jest w CBFie niż w Varadero).
A z pozostałymi to wg mnie tak:
- na słabych nawierzchniach komfort będzie zdecydowanie mniejszy na CBFie (w odniesieniu do Varadero) - bo zawieszenie CBFki jest typowo "asfaltowe". Na dobrych nawierzchniach CBFa zapewne będzie się prowadziła lepiej (stabilniej).
- kopyto przy wyprzedzaniu -> tutaj wielkiej różnicy raczej też nie będzie, wszak Varadero ze swoim litrowym piecem V2 też nieźle ciągnie. :wink: Jedyne co może być na plus w tym temacie dla CBFy, to szerszy zakres obrotów użytkowych przez co na poszczególnych biegach będzie można dłużej pociągnąć.
Nie wiem jak to jest w Varadero, ale nie sądzę, żeby na trójce dał radę zrobić 180km/h...
Tylko, tak na prawdę, ile razy odwijasz na poszczególnych biegach do końca? Raczej nie często to się zdarza, prawda? :wink:

To zupełnie różne motocykle, o różnym charakterze. Ja mam taką radę, żebyś się Wojo najpierw przejechał kawałek CBFką ZANIM sprzedasz Viadro. :wink: Swój sprzęt masz wychuchany, wycacany i byłoby moim zdaniem trochę głupio, gdybyś go opylił, kupił CBFkę a po pierwszym wypadzie w trasę żałował, bo np. będzie ci na niej niewygodnie i za ciasno.... :smile:
Ostatnio edytowano Wt lis 25, 2014 9:35 am przez goramo, łącznie edytowano 2 razy
SR50 -> S53 -> ETZ150 -> Intruder M800Z -> CBF1000 -> VFR800FI -> CB1000R -> CB1000R + CB1300SA -> CB1300SA + XL650V -> CB1300SA + HH600 -> CB1300SA + CB1000RA

Always look on the bright side of life :-)
Avatar użytkownika
goramo
Nightmare
 
Posty: 8491
Dołączył(a): Pt wrz 03, 2010 7:11 pm
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 43
Imię: Mariusz
Motocykl: Honda x 2
W siodle: 100-200 kkm

Re: CB1000 jako nastepny motocykl, za i przeciw.

Postprzez wojo » Wt lis 25, 2014 9:27 am

Masz absolutnie racje, cbf łączy w sobie wiele zalet - jak rewelacyjny piec, niskie spalanie, niezły komfort, niezłe hamulce, ladny wygląd, trwałość. Varadero to naprawde doskonały motocykl i jesli ktos przyzwyczai sie do tego że, jest bardzo cięzki to nic nie jest mu straszne, jedyna wada jest silnik, który nie ciągnie od dołu i przy niskich obrotach (do 3tyś) ma traktorowaty "klank" silnika, gdyby wsadzić piec z cbf do varadero to było by połączenie wręcz idealne. Wiem że, mamy na rynku Crosstourera lecz jest bardzo drogi nawet jak na używane maszyny. Fajni byo by miec dwie maszyny, viadro na wypady leśno-polne i cbf na wypad za miasto, na winkle. Sprawdze pooglądam, przejade sie i dam znać co i jak
WB
wojo
Użytkownik
 
Posty: 24
Dołączył(a): Wt paź 07, 2014 2:44 pm
Motocykl: Varadero xl1000
W siodle: <100 kkm

Re: CB1000 jako nastepny motocykl, za i przeciw.

Postprzez goramo » Wt lis 25, 2014 9:45 am

wojo napisał(a): Varadero to naprawde doskonały motocykl i jesli ktos przyzwyczai sie do tego że, jest bardzo cięzki to nic nie jest mu straszne,


No właśnie, zapomniałem o tym napisać. Masa motocykla. Varadero znacznie bardziej kobylaste od CBFki (która i tak jest dość ciężka). :smile:

Ale dla takiego chłopa jak Ty, to masa i gabaryty Varadero jest chyba spoko do ogarnięcia.
Co innego dla takiego king-konga jak ja... :lol: Raz jedyny próbowałem przysiąść się do Viadra, ale z moimi marnymi 170cm i 70kg dałem sobie spokój z tym wielbłądem, bo pewnie by mnie zmiażdżył przy pierwszym nawrocie.... :biggrin: :msn-wink:


wojo napisał(a):gdyby wsadzić piec z cbf do varadero to było by połączenie wręcz idealne.


Dlatego jeszcze raz powtarzam - moim zdaniem motocykl idealnie łączący te dwa aspekty, to Versys 1000. :wink: Nie jest to enduro, ale szosowy turystyk na wyższych zawiasach, idealny gabarytami dla dużych chłopów, a przy tym ma mocny, rzędowy silnik. Piec ma jeszcze lepsze parametry niż CBFka przy takich samych zaletach (elastyczność, zakres obrotów, charakterystyka R4).

Ewentualnie jeszcze z tego rodzaju sprzętów to Triumph Explorer 1200.
SR50 -> S53 -> ETZ150 -> Intruder M800Z -> CBF1000 -> VFR800FI -> CB1000R -> CB1000R + CB1300SA -> CB1300SA + XL650V -> CB1300SA + HH600 -> CB1300SA + CB1000RA

Always look on the bright side of life :-)
Avatar użytkownika
goramo
Nightmare
 
Posty: 8491
Dołączył(a): Pt wrz 03, 2010 7:11 pm
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 43
Imię: Mariusz
Motocykl: Honda x 2
W siodle: 100-200 kkm

Re: CB1000 jako nastepny motocykl, za i przeciw.

Postprzez klemens » Wt lis 25, 2014 10:32 am

Romek napisał(a):Bierz CBFa. Siedzenie jest po to regulowane w 3 wysokościach żeby dostosować do wzrostu kierownika

Niby tak. ALE: jak obniżysz, podkurczysz za bardzo nogi, jak podwyższysz będziesz bardziej wystawał nad szybę. I to kusi i to nęci. Ja od początku nie bardzo mogłem z tą kanapą (na CBF1000) dojść do porozumienia a mam zaledwie 179. Jak koledzy radzą, nie kupuj bez pojeżdżenia lub chociaż długiego posiedzenia (np. w salonie). W pierwszym momencie może być OK ale po godzinie czy dwóch obstawiam, że będziesz miał dosyć (przy Twoim wzroście) i ze łzą w oku wspomnisz Varadero.
A na Kawie sam mam chęć się przejechać, ciekawy sprzęt, choć brzydki jak sk....... .
Lepiej się wysrać i spóźnić niż być na czas i się zesrać
Avatar użytkownika
klemens
Nightmare
 
Posty: 5259
Dołączył(a): Cz wrz 09, 2010 8:04 am
Wiek: 62
Motocykl: T7

Re: CB1000 jako nastepny motocykl, za i przeciw.

Postprzez wojo » Wt lis 25, 2014 10:34 am

Wbrew pozorom pomimo że, mamy coraz więcej motocykli na drogach, to bardzo trudno kupić nie dośc że, dobry to jeszcze nie będący banditem, fazerem i bmw - motocykl. Versysa 1000 nie ma szans, jest milion 650 ale nie litrów, pełno jest róznego rodzaju śmieci ale kupic cos fajnego jest bardzo trudno, nie ma za duzo crosstourerów, ładnych gs, triumphów 1200 explorer, czy cbf1000f - tego typu motocykle jesli juz ktos ma i nie miał z nim przygód to nie chce sprzedać, na zachodzie tak samo te motocykle rzadko rotują chyba że po spotkaniu z walcem to w polsce otrzymuja drugie życie. Nawet na ebay jest mało fajnych maszyn, pełno jest nakedów, sportów i wielkich krążowników oraz oczywiście chromów ale inne motocykle to rzadkość.
wojo
Użytkownik
 
Posty: 24
Dołączył(a): Wt paź 07, 2014 2:44 pm
Motocykl: Varadero xl1000
W siodle: <100 kkm

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Szosowo - turystyczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 94 gości