Switch to full style
Dział poświęcony motocyklom szosowo turystycznym
Odpowiedz

Re: Gorąca lewa tarcza

Pt cze 03, 2016 9:04 am

To sprawdź jeszcze jedną rzecz.
Podczas jazdy spróbuj się wychylić i spojrzeć na zaciski. Najpierw jeden, potem drugi.
Jeśli będą nieruchome, to jest ok.

Ja kiedyś skrzywiłem tarczę hamulcową, bo zapomniałem zdjąć blokadę tarczy. Zorientowałem się po kilku tysiącach kilometrów - zacisk podczas jazdy rzucał się na krzywiźnie tarczy jak Żyd po pustym sklepie. Nie sprawdzałem, czy tarcza się przez to grzała, niemniej nie czułem specjalnie nic na klamce i sile hamowania.
Raczej mało prawdopodobne, ale warto rzucić okiem.

Re: Gorąca lewa tarcza

So cze 04, 2016 7:25 pm

Sprawdzone - nic , nawet nie drgnie zacisk , tak więc raczej tarcze proste. Na razie temat odpuszczam pewnie jeszcze w tym sezonie skończą mi się klocki to przy okazji jeszcze raz wszystko przeczyszczę i zobaczymy. Teraz jeszcze do ogarnięcia sonda lambda bo spalanie ma cały czas powyżej 6 i chyba łożysko główki ramy bo coś mi puka przy hamowaniu

Re: Gorąca lewa tarcza

Śr wrz 14, 2016 7:02 pm

przejedź się motorem zaczynając przejażdżkę na zimnych tarczach, jednak przejażdżka musi się odbyć bez użycia hamulców, jest to do zrobienia :thumbsup: Po kilku dosłownie kilometrach zatrzymaj się hamując biegami i sprawdź tarcze, jeśli są zimne to znaczy że wsio jest ok
Odpowiedz