CBF 600 przednia felga.

[dkrystian]

Koledzy nie mogę znaleźć informacji czy jest jakaś różnica między przednią felgą wersja z abs i bez niego.
Moja od kupna jest lekko podbita na rancie i teraz nie wiem czy prostować ją czy kupić od wersji bez abs i skończy się tylko przełożeniem podrobów z mojego koła wraz z pierścieniem.
Gość w cenie 550 zł chce dorzucić do felgi tarcze hamulcowe i klocki. Moje klocki akurat piszczą co jest denerwujące to może tamte by się akurat przydały. Tarcze mam grubości 4,5 mm i ponoć lewa jest lekko krzywa. Przy lekkim czy mocnym hamowaniu na kierownicy nie czuje żadnych wibracji a sama klamka hamulca nie daje po sobie odczuć najmniejszego pulsowania.

[mr_soze]

Prostuj, felga bez absu może nie mieć mocowań pod koronkę, nie piszczą Ci tarcze, tylko klocki, tarcze też można wyprostować.

[Wesoły Dyzio]

Nie polecam prostowania tarczy. Tarcze kupuje się nowe. Co do felgi, to faktycznie można naprawić, ale lepiej kupić. Poproś o dokładne zdjęcia i będziesz wiedzieć. Różnica w felgach to chyba tylko koronka od ABS.

[mr_soze]

Dlaczego nie polecasz? Prostowałeś kiedyś, czy tylko słyszałeś, że się nie poleca?

[Wesoły Dyzio]

Dlaczego nie polecasz? Prostowałeś kiedyś, czy tylko słyszałeś, że się nie poleca?

Z rozsądku tego się nie robi. Nie wierzę i chyba raczej nie wielu po za tobą wierzy, aby tarczę hamulcową ktoś wyprostował na 100% do jej wartości nominalnej. To nie toczenie tarczy, tylko jej prostowanie. Gdyby takie rzeczy się robiło ze 100% pewnością, to nikt by nie kupował nowych tarcz, a na pewno nie wielu. Po za tym to jest motocykl, a nie samochód. Tutaj minimalne skrzywienie tarczy, od razu przenosi się na układ kierowniczy i w najlepszym przypadku tylko ręce bolą od drgań kierownicy. Oczywiście kolega zrobi jak będzie chcieć, ale ja robienia takich rzeczy nikomu nie polecam.
I proszę nie próbuj mnie przekonać, że się da, bo w tym temacie na pewno nie dam się przekonać.

[Avalon]

Typowo polskie wycierani dupy szkłem.
Ryzyko spore, a efekt wątpliwy.
Tarcze hamulcowe wyprostować, oś koła wyprostować, skrzywione lagi wyprostować, plastiki pokleić, zbiornik wyklepać, a to co połamane pospawać.

I jazda

Sorki, ale prostowanie tarczy hamulcowej, to jeden z głupszych pomysłów o jakim słyszałem. Zwłaszcza motocyklowej "pływającej".
Chyba że sama tarcza jest ok, a skrzywiona została ( delikatnie ) piasta tarczy.

[dkrystian]

Prostuj, felga bez absu może nie mieć mocowań pod koronkę, nie piszczą Ci tarcze, tylko klocki, tarcze też można wyprostować.

Dokładnie kolego napisałem, że to piszczące klocki a nie tarcze Zastanawiam się nad dwoma zabiegami. Posmarowanie klocka od strony tłoczka smarem miedziowym lub ewentualnie na krawędziach je przyfasować. Czy któryś z tych zabiegów coś może dać nie wiem, bo jeszcze czegoś takiego osobiście nie próbowałem.

Co do prostowania to felga jeszcze chyba ok (mogę zrobić fotki jak to u mnie wygląda i sami ocenicie) ale jeśli chodzi o tarcze jakoś nie miałbym na tyle odwagi takiego manewru robić z hamulcami, bo to w końcu one nas zatrzymują = się nasze życie.

[Turos]

jeśli klocki mają "mięso" To wyjmij je, przeczyść jakąś szczotką, potem jakiś break cleaner, posmaruj powierzchnię styku klocków i tłoczków smarem miedzianym i załóż wszystko. Jak nie ma za dużo mięsa to kup nowe
Przy okazji możesz wyczyścić tłoczki miękką szczoteczką do zębów i posmarować np. płynem hamulcowym

[Wesoły Dyzio]

jeśli klocki mają "mięso" To wyjmij je, przeczyść jakąś szczotką, potem jakiś break cleaner, posmaruj powierzchnię styku klocków i tłoczków smarem miedzianym i załóż wszystko. Jak nie ma za dużo mięsa to kup nowe
Przy okazji możesz wyczyścić tłoczki miękką szczoteczką do zębów i posmarować np. płynem hamulcowym

Weź Turos się uspokój, bo kiedyś, ktoś nie znający się weźmie to na poważnie i dopiero będziesz mieć wyrzuty sumienia

[-patrick-]

a dlaczego? co źle napisał?
styk tłoczka z klockiem a nie klocka z tarczą.