Witam grono.
Dziś rano podczas jazdy nagle przestały działać kierunkowskazy. Nagle, wszystkie 4. Światło przednie i tylne, hamulcowe, klakson działają. Motor jeździ normalnie.
Mam go od dwóch lat i to pierwsza tego typu usterka. Rozkręciłem przełącznik na lewym ramieniu kierownicy, ale nie widzę by coś się spaliło, a przełącznik i wyłącznik działają tak jak działały.
Nie znam się na konstrukcji układu elektrycznego więc tyle tylko mogłem zrobić. I tu pytanie do ludzi mądrzejszych, co mogło się stać i jak to naprawić?
Motocykl jak w temacie, rocznik '09.
Z góry dziękuję za wszelką pomoc i sugestie.
Grzegorz