Jaki pług?

[mart]

a myśmy to we dwóch zrobili w 5 minut w przerwie w pracy na kawę, przed bramą warsztatu.
a chałupniczo robione crashpady, nie sztywno mocowane na śrubie podtrzymującej silnik, tylko za pośrednictwem kilkumilimetrowej blachy, zdały egzamin. Nowy posiadacz mojej cbfki wysypał się na zakręcie, blacha się zgięła, crashpad poddał, ułożył względem asfaltu, ale ochronił silnik, nie zniszczył go i przejął całość zbędnej energii, którą ziemia zapragnęła przekazać cbfce. Blaszkę się wyklepało i jest cacy. Ucierpiał jeszcze nieznacznie tłumik i ciężarek kierownicy. Reszta nietknięta, 3 punkty podparcia wystarczyły. A, jeszcze prostował dźwignię hamulca.
ale gmole lepsze.

[Meduzes]

MTR masz u mnie zimne piwko za instrukcję

Ale rzeczywiście zastanowię się nad kupnem gmoli ... skoro wszyscy twierdzą że crash-pady mogą wyłamać kawałek bloku to coś musi w tym być

[Domin]

I jak tam Meduzes robiłeś operację "pług" ? Zapodaj jakieś foty

[Meduzes]

Nie wypaliło :/ ale prędzej czy później do tematu będę wracał

[Domin]

I jak Meduzes kombinowałeś już coś z tym pługiem?

[komar]

Domin ostatniego czasu stałem przed podobnym dylematem i mogę ci powiedzieć jedno:

Nie ma pługu konkretnie stworzonego pod dany motocykl (w sensie kompletnego spasowania śrub, mocowań, zawiasów,) Sam pług jest kształtami wyprofilowany do danego typu silnika (bo tam będziesz go mocował) ale cała reszta stelażu, konstrukcji nośnej pługu czy jak by to inaczej zwał to jest nic innego jak sztukowanie, przycinanie, wiercenie własnych otworów itp itd. Czyli reasumując: dostajesz produkt który sam musisz spasować ze swoim moto.

Dlatego jeżeli już się na to decydujesz to albo sam będziesz się musiał pobawić w majstra albo dać to komuś komu będzie się chciało przy tym grzebać

Ja na razie zbieram siły na majsterkowanie ... ale czasu brak

Zakupiłem właśnie taki pług:

http://moto.allegro.pl/spojler-plug-honda-cb600-900-hornet-dr406-i1911778389.html

- jakość przyzwoita
- do pługu dostajesz 4 blaszki z wkrętami do mocowania
- instrukcję zdjęciową jak co i gdzie zamontować (po której wnioskuje że każdy z nas montuje to na swój własny garażowy sposób)

PS: 3 i 4 link to chyba jeden i ten sam pług

Witam,

Da sie kupic plug stworzony konkretnie pod motocykl. Kupujac np plug Ermax lub JMV dostajesz plug pod konkretne moto z mocowaniami plus za dodatkowa oplata dostaniesz w kolorze.

[Andy]

Krótko. Zakładałem tego samego typu "grzybki". Robiłem to tak - wykręciłem jedną śrubę, wyszła leciutko i założyłem crash pad, potem drugą i też założyłem crash pad. Żadnego poziomowania moto, zdejmowania zbiornika, podpórek, balastów itp itd. Prosto i bez zbędnych ceregieli.
A teraz ciekawostka. Mam oprócz CBF-y, Kawasaki ER6n i podobne mocowanie silnika. W czasie jazdy pękła i wyleciała mi śruba po prawej stronie. Usłyszałem jakiś dźwięk (jakby młotkiem uderzone), obejrzałem moto dookoła i nic nie zauważyłem. Przejechałem jeszcze około 15km (do domu) i to dynamicznie i dopiero pod chatą zauważyłem że nie mam śruby, a tulejka dystansowa przez którą one przechodzi spadła pomiędzy kolektory i tak dowiozła się zakleszczona te 15 km (cud chyba). Silnik się nie urwał, konstrukcja się nie nadwyrężyła. Śrubę dokupiłem, zamontowałem i moto śmiga już od ponad 10 tyś. km bez najmniejszego problemu.
Reasumując - nic nie popsujesz mocując w CBF samodzielnie crash pady. Mnie też zajęło to dosłownie 5 min. I obyło sie bez klucza dynamometrycznego. Ale wiem, że to akurat by się przydało.
Pozdrawiam.

[Tiarus]

A tematów kolega nie pomylił?