Spalanie...?

[Glub]

Hrabio, a co z Shell Vpower racing?
Chodziły słuchy że to jedyne paliwo przywożone z Niemiec.

PS.
Jeśli paliwo jest niechrzczone, to chyba wszystko jedno na której stacji tankujemy?
Zbyt niska cena paliwa powinna nas zaalarmować. Czemu jest tak tania? Pewnie wałek!

[rupert]

Jeśli paliwo jest niechrzczone, to chyba wszystko jedno na której stacji tankujemy?
Zbyt niska cena paliwa powinna nas zaalarmować. Czemu jest tak tania? Pewnie wałek!

Tak powinno być, ale jest jak w przemyśle spirytusowym, czy tytoniowym. Niby banderole, akcyzy i inne pierdoły są, a lewizna i szit hula na rynku.

Kiedyś (miałem epizod w tej branży i nawet dostęp do wyników badań laboratoryjnych paliw ze stacji we Wrocławiu), jak diesel był sporo tańszy od benzyny stacje robiły przekręty dolewając ON do benzyny. Zdarzało się, że każda próbka benzyny, w badanym okresie, posiadała procentowy skład ON! Najgorszy we Wrocku był Aral. Nawet sam doświadczyłem przymusowego postoju po zatankowaniu na tej stacji. Teraz nie mam pojęcia, jak to robią, ale co za problem dla Polaka

[Glub]

W te wakacje trafiłem na artykuł, w którym pokazano zależność czystości paliwa od województwa w którym było ono sprzedawane.
100% czystości było w Podkarpackim. Faktycznie. Gdy zatankowałem V98 w Jarosławiu na CPNie tfuu Orlenie to miałem najniższe spalanie.

Ciekawe...

[Monte Christo]

Hrabio, a co z Shell Vpower racing?
Chodziły słuchy że to jedyne paliwo przywożone z Niemiec.

PS.
Jeśli paliwo jest niechrzczone, to chyba wszystko jedno na której stacji tankujemy?
Zbyt niska cena paliwa powinna nas zaalarmować. Czemu jest tak tania? Pewnie wałek!

Też o tym czytałem, ale już nie przywożą bo go nie ma na Shellu już chyba Kiedyś w jakimś auto świat robili test tego paliwka (jakoś 2005 czy 2006 rok) względem Pb 98 i ustalono, że wzrost mocy wyniósł 0,5 KM Cena tego paliwa była nieporozumieniem, w zupełności nie opłacało się go tankować, bo tak jak "rupcio" napisał wypadało by tuning zrobić najpierw, żeby coś poczuć np. zwiększyć stopień sprężania. Ja mam silnik 16v tankuję na Lotosie (premium) i sobie chwalę. Zrobiłem na tym 50kkm i nic sie nie dzieję. Mało tego, zalałem kiedyś Pb 95 i kurwica mnie strzelała, bo ja depcze a on wyje i nic sie nie dzieje (de facto 95 to byl Orlen).
Co do stacji "krzak" - nigdy nie tankuję na stacjach niewiadomego pochodzenia. Unikam ich jak ognia, jeszcze w przypadku Pb nie jest to bardzo groźne, ale w przypadku nowych aut na ON jest to zabójstwo jednostki napędowej.
Jeśli jest taka możliwość po prostu tankować na stacji, na której się już nie raz tankowało i nic się nie dzieje (to sie sprawdza w mieście a nie oczywiście w trasie ). Polecam jeszcze zajrzeć na bardzo przydatny materiał http://uokik.gov.pl/kontrole_stacji_hurtowni_paliw.php

[Bosman78]

Ja przetestowałem wszystkie opcje i stwierdzam, iż nie ma różnicy wręcz powiedział bym, iż w przypadku 98 motong pracował kulularjniej ( jeszcze bardziej ale chyba trochę mniej temperamentnie.

[Glub]

W NC silnik jest niewysilony więc leje 95. Gdy mam traskę do zrobienia, to wtedy Verva lub Bp ultimate.
Lotosów w moich okolicach prawie nie ma.
Na Targówku, w okolicach mojej pracy, jest jeden a inne jakie spotkałem na Swojej drodze są w Stalowej Woli i potem jak jadę na Jarosław, za Leżajskiem.

[dzik]

tak czasem porównuję sobie spalania i wychodzi mi na to, że

1. nie umiem jeździć
2. jestem za ciężki
3. coś jest nie tak z regulacją.

albo wszystko na raz.
motocyklem jeżdżę raczej spokojnie, bardzo rzadko zdarza mi się go kręcić powyżej 8k obrotów.
nigdy jeszcze nie udało mi się zejść poniżej 6 l/100 km
dziś rano na stacji wyszło, że ostatnio eFka spaliła 6,4.

jest jeszcze inna opcja.

4. pie...olę głupoty i to jest normalne a tttm.

[rupert]

tak czasem porównuję sobie spalania i wychodzi mi na to, że

1. nie umiem jeździć
2. jestem za ciężki
3. coś jest nie tak z regulacją.

albo wszystko na raz.
motocyklem jeżdżę raczej spokojnie, bardzo rzadko zdarza mi się go kręcić powyżej 8k obrotów.
nigdy jeszcze nie udało mi się zejść poniżej 6 l/100 km
dziś rano na stacji wyszło, że ostatnio eFka spaliła 6,4.

jest jeszcze inna opcja.

4. pie...olę głupoty i to jest normalne a tttm.

Musisz coś mieć z regulacją (1), albo nie umiesz jeździć (3). Waga niekoniecznie, z plecaczkiem zawsze schodzę poniżej 5, sam raczej powyżej 5

[dzik]

z drugiej strony może nie ma się co martwić, skoro rzadko mam możliwość wypuszczać się poza miasto a jak się jeździ po Wawie to wiadomo (pewnie we Wrocku podobnie)...

[Monte Christo]

Te "Dzikusie" , a moze jakiś błąd w tankowaniu robisz lub wyliczeniach? Zalewasz do końca zbiornik i wyliczasz zużycie równe ilość zalanych litrów / liczbę pokonanych km x 100 czy jak? Sześć L to mi paliła w połowie docierania. Przy pierwszym zbiorniku wyssała mi 8 L/100 tera po mieście 5,1 siorbie w uśrednieniu.