Jaki stelaz kufra centralnego CBF 600n PC 43

[szymeek]

Zastanawiam sie nad zalozeniem kufra centralnego do mojej CBF 600n pc 43.

Kufer jaki rozwazam to GIVI 47:
https://allegro.pl/oferta/givi-v47nn-ku ... 8684553836

Znalazlem 2 sensowne mocowania - oryginalne GIVI:
https://allegro.pl/oferta/stelaz-kufra- ... 7731166722

oraz SW-MotoTech:
http://www.serwismotocyklowy.pl/Alu-rac ... 15077.html

Macie doswiadczenia lub porownanie ich, głównie jesli chodzi o stabilnosc.
Jesli kufer bedzie zalozony bedzie obciazony na maxa.
Do kufra beda zakladane sakwy GIVI, ktore juz obecnie posiadam.

[nocny]

Gdybym miał się kierować tylko stabilnością wybrałbym oryginalny hondowski. Miałem w SC64 stelaz oryginał i shada. Oryginał to kawał żelastwa bardzo stabilne i sztywne a shad to dwie rurki z do spawanym płaskownikiem od spodu. Wizualnie shad jednak "lżejszy " więc jeździłem z shadem

Pozdrawiam
Marcin Jan

[Turos]

GIVI też jest stabilny. Testowany w GSF z MAXXIA 3 i sakwami OXFORD. Wszystko obciążone i nic się nie urwało nawet przy 170km/h.

[Filwoj]

Mam dokładnie taki stelaż i kufer GIVI jak na alle. Ten stelaż to mocowanie kufra centralnego i bocznych, w dodatku ponad dwa razy tańszy. Porównania nie mam, ale posiadany przez mnie jest naprawdę sztywny i na pewno dużo wytrzymuje.

[4kowal]

Był kiedyś wątek o tym. Nie pamiętam gdzie, ale pamiętam, że największą różnicr robiło miejsce na ręce dla pasażera. Ja mam givi centralny i boczny, jak na tej aukcji z allegro i pasażerowi ciężko komfortowo się trzymać za uchwyty. Trudno dłonie zmieścić. Konjo8ds miał oryginalny uchwyt i u niego chyba było lepiej.

Jeśli chodzi o boczne to PLX powinny mniej poszerzać Moto z kuframi. Kufer givi 47V nie zawsze mieści 2 kaski. Sam jestem na etapie polowania na większy - używany maxia.

[handre]

Gdybym miał się kierować tylko stabilnością wybrałbym oryginalny hondowski. Miałem w SC64 stelaz oryginał i shada. Oryginał to kawał żelastwa bardzo stabilne i sztywne a shad to dwie rurki z do spawanym płaskownikiem od spodu. Wizualnie shad jednak "lżejszy " więc jeździłem z shadem

Pozdrawiam
Marcin Jan

Tak jak napisał nocny.Teraz mam Cbf 600 SA i stelaz Givi i boczne stelaze , poprzednio była CBF 500 i stelaz shad https://allegro.pl/oferta/stelaz-kufra-centralnego-shad-honda-cbf-600-1000-8349636676. Szczerze mówiac tesknie za tym shadem. Był lekki zgrabny, nie zasłaniał kierunków i nie wywalał kufra tak wysoko , oraz stabilny bo nie skrecany tylko spawany monolit. Givi ma te zalete ze jak połozysz moto to chyba chroni plastiki zadupka, ale to teoria bo nie sprawdzałem i nie zamierzam
Co do kufra jeździłem z coocaste reflex v50 i byłem nim zachwycony. Poza wyglądem który pasował do nakeda, Świetna jakość i funkcjonalność. Miękka gąbką w środku wersje lakieru klapy, 2 kaski i fabryczne złącze w płycie i kufrze gdyby ktoś chciał doposażyć a światła stopu- była tz wersja z fabrycznie zamontowanymi. Niestety 2 lata temu kosztował niecałe 500 dziś ktoś zmienił logo i nazwę i sprzedaje ten sam kufer za ponad 600. Co ciekawe w europie można kupic dużo tańszego coocasta a w Polsce tylko sw-mototecha tray i to tylko z matowym plastikiem.

[nocny]

Z kufrem coocaste OIDP latał kolega nazarejski i sobie chwalił. Jest gdzieś post o tym.

Pozdrawiam
Marcin Jan

[szymeek]

Chyba sie przekonalem do kufra Givi E 56. Czy ktos z Was ma moze plywajacy kierunkowskaz?
ten:
https://www.youtube.com/watch?v=12E4ksO7KRg&t=44s
lub ten:
https://www.youtube.com/watch?v=QDimRLw8mMU

Drugi link wydaje mi sie bardziej dopracowany jesli chodzi o program (jednoczesne dzialanie pozycji i kierunku)

[4kowal]

Ja jestem zwolennikiem klasycznych rozwiązań. Nie wyglądają tak fajnie, ale są zdecydowanie szybciej interpretowane przez innych kierowców, co moim zdaniem przekłada się na ich szybszy czas reakcji i nasze bezpieczeństwo.

Pływający kierunek jest na rynku od lat, ale na drodze nie jest zjawiskiem częstym.

[nocny]

Ja jestem zwolennikiem klasycznych rozwiązań. Nie wyglądają tak fajnie, ale są zdecydowanie szybciej interpretowane przez innych kierowców, co moim zdaniem przekłada się na ich szybszy czas reakcji i nasze bezpieczeństwo.

Pływający kierunek jest na rynku od lat, ale na drodze nie jest zjawiskiem częstym.

Dokładnie. Przy klasycznym jakoś "mniej się dzieje przy lampie " więc łatwiej wychwycić że coś miga. Choć chyba z punktu widzenia prawa czas "świecenia" klasycznego i dynamicznego musi być taka sama.

Pozdrawiam
Marcin Jan