Witam panstwa. Pod wplywem impulsu kupilem wczoraj od dobrego znajomego Honde CBF1000A w niemczech bo tutaj mieszkam.
Moto z 2006 roku, 1 reka, 56000 przebiegu, wszystko robione jak w zegarku.
Moje pytanie jednak odnosnie przebiegu bo kazde moje moto jak kupowalem to patrzylem na jak najmniejszy przebieg, max 20 tys to juz byl dla mnie strach. A nagle po krotkich poszukiwaniach w necie zdecydowalem sie az na przebieg 5600. Jedyne co mnie pchnelo do kupna to cena 2000 € a wiem ze stoja po okolo 3500 do 4500 takie roczniki z tym przebiegiem.
Czy to jednak nie za duzo na ten moto? Pomimo serwisowania i tego ze koles ma juz 63 lata i poszedl wlasnie na rente. Moto znam od 12 lat, wiem ze dbane itp ale jednak duzy przebieg. Ktos ma jakies doswiadczenia z takimi przebiegami w tym modelu? Czy nie utopilem kasy aby?
pozdrawiam