Heja, mam troche pytanie w kwestii naciągu łańcucha jak przypuszczam:
Na początek moje moto:
cbf600 pc43
- przebieg 33k
- nowy napęd (did 525 zvmx, x-ring , zębatki sunstar p+t, bez tłumika drgań), przebieg ~1kkm
- zawias z przodu po regeneracji i wymianie oleju, uszczelniaczy, tulejek ślizgowych (oem)
- luz łańcucha około 28mm, bez luźnych i ciasnych miejsc, tylne koło ustawione w linii
- łańcuch jest prawidłowo nasmarowany
- opony mają poprawne ciśnienie
Podczas zmiany biegów w górę/dół często są pojedynczne jebnięcia chyba z okolic zębatki przedniej - prawdopodobnie spowodowane luzem łańcucha.
Wydaje mi się też, że problem szczególnie dotyczy jazdy przy niskim uchyleniu przepustnicy lub/i niskich obrotach w granicy 3,5-4k
EDIT: dotyczy to też dodawania/ujmowania gazu
Co do mnie to:
- raczej nie strzelamj ze sprzęgła
- przegazowuje przy redukcji
- stosuję lekki nacisk na dźwignie przed rozpoczęciem zmiany biegu ("noga zaczyna, noga kończy" itp. itd.)
Wobec tego pytania mam takie:
- czy też tego doświadczacie w swoich moto
- jaki luz łańcucha ustawiacie u siebie
- czy w jakiś sposób obeszliście ten problem, czy też to tzw "ten typ tak ma" i mam przestać marudzić