Pierwsza CBF 500

przez **rupert** » Cz mar 22, 2012 6:07 am

Roznie ze mna bywa :-)

przez **kris** » Cz mar 22, 2012 7:14 am

Coś większego dzwona musiał mieć zmieniona tarcza. Nie sądzę, że po takim przebiegu by się skończyła

przez **zbyhu** » Cz mar 22, 2012 8:01 am

Albo ma ze sto tysi nakulane

.

przez **rupert** » Cz mar 22, 2012 8:32 am

Albo zapomniał lock'a ściągnąć :msn-wink:

przez **pat_pat** » Cz mar 22, 2012 9:44 am

Ciekawe, że mu w Hondzie zegary się popsuły - może się strząchnęły od jazdy po bruku

Jeździ jak nówka bo grzebałem w silniku - dobre czyli silnik można zawsze wykorzystać np do kosiarki

Brakuje mi jeszcze zdania: silnik bezwypadkowy niestety historia pozostałej niewielkiej części jest mi nie znana

przez **rupert** » Cz mar 22, 2012 10:14 am

i "numerki na ramie różnią się trochę od tych w dowodzie" :tongue:

przez **pat_pat** » Cz mar 22, 2012 11:38 am

Rupert napisał(a):i "numerki na ramie różnią się trochę od tych w dowodzie"

Ale to na pewno błąd w druku

przez **lukszy** » Cz mar 22, 2012 6:13 pm

i ma jeszcze kierunki przednie nie oryginalne, a najbardziej mnie dziwi jak on wgniótł bak przy kroczu... ałłłł...

przez **maćko** » Cz mar 22, 2012 9:42 pm

a najbardziej mnie dziwi jak on wgniótł bak przy kroczu... ałłłł...

Musiał mieć BIG PYTĘ, a teraz sopranem jodłuje :naughty:

przez **rupert** » Pt mar 23, 2012 12:10 am

Albo dachowal :lol: