Switch to full style
Tu omawiamy ogólne zagadnienia techniczne, niezwiązane stricte z danym modelem motocykla

Regulamin działu

Tu nie spamujemy, trzymamy się tematów czysto warsztatowych.
Spam będzie usuwany.
Odpowiedz

Re: Czy tak powinno być?

Śr lip 04, 2012 8:10 am

W CBFkach kosz hałasuje. W litrach też.

W jednych egzemplarzach mniej, w innych mocniej...

U mnie przelot 21 tys i kosz słychać. Na rozgrzanym silniku chyba jakby głośniej.

Re: Czy tak powinno być?

Śr lip 04, 2012 4:14 pm

Fajnie wiedzieć że wszystko jest w normie :)

Re: Czy tak powinno być?

Śr lip 04, 2012 5:45 pm

Rupert no faktycznie :lol:

Re: Czy tak powinno być?

Pn lis 04, 2013 12:57 pm

Zaobserwowałem w swoim moto coś dziwnego. Mianowicie chodzi o sprzęgło :smile:
Dzieje się to nie w każdym przypadku. Wciskam klamkę (ciut) wrzucam jedynę i słyszę jakiś pisk, świergot czy inne piszczenie. Co to u licha jest?
Dodam, że jak docisnę klamkę do końca świergot, piszczenie zanika. Owe zjawisko byłem uprzejmy zauważyć parę dni temu, do tej pory nic nie było słyszalne.

WTF?
Jak myślicie jest się czego obawiać?

Re: Czy tak powinno być?

Pn lis 04, 2013 2:15 pm

Monte Christo napisał(a):Wciskam klamkę (ciut) wrzucam jedynę i słyszę jakiś pisk, świergot czy inne piszczenie. Co to u licha jest?
Dodam, że jak docisnę klamkę do końca świergot, piszczenie zanika.


Dlaczego wrzucasz jedynkę bez całkowitego wysprzęglenia? :unsure:

Czy ten świergot /pisk słyszysz tylko przy wrzucaniu biegu, czy jest on także słyszalny po wrzuceniu biegu i trzymaniu sprzęgła ciut wciśniętego?

Re: Czy tak powinno być?

Pn lis 04, 2013 2:20 pm

zadałbym to samo pytanie- czemu jedynkę wrzucasz bez całkowitego wysprzęglenia?

Re: Czy tak powinno być?

Pn lis 04, 2013 2:27 pm

goramo napisał(a):
Monte Christo napisał(a):Wciskam klamkę (ciut) wrzucam jedynę i słyszę jakiś pisk, świergot czy inne piszczenie. Co to u licha jest?
Dodam, że jak docisnę klamkę do końca świergot, piszczenie zanika.


Dlaczego wrzucasz jedynkę bez całkowitego wysprzęglenia? :unsure:

Czy ten świergot /pisk słyszysz tylko przy wrzucaniu biegu, czy jest on także słyszalny po wrzuceniu biegu i trzymaniu sprzęgła ciut wciśniętego?


Dlaczego wrzucam, no właśnie zadałeś dobre pytanie. Przypominam sobie jak Tomek Kulik mówił mi w Toruniu, że całkowite wysprzęglenie jest wymagane przy starcie rozrusznika, dalej nie trzeba.
Tak czy siak, piskanie jest słyszalne po wrzuceniu biegu i trzymaniu klamki. Jak docisnę to jest cicho. Nic mi także nie piska jak wcisnę klamkę a nie wrzucę biegu. Samo wbicie jedynki odbywa się można powiedzieć bezszelestnie (nie licząc oczywiście jebnięcia) a piskanie słychać jak trzymam klamkę, a jak docisnę jest ok.
Zastanawiam się co mogło się spsuć i czy napewno się spsuło, bo nie za każdym razem to słychać :unsure:

Re: Czy tak powinno być?

Pn lis 04, 2013 2:48 pm

Co to kurde za filozofia jakaś żeby wrzucać jedynkę na postoju bez całkowitego wysprzęglenia? :blink:
Przecież jak się nie wysprzęgli do końca, tylko trzyma się tak na "półsprzęgle", to sprzęgło nie rozłącza się definitywnie. Jest wtedy efekt "ciągnięca", tarcze się ślizgają, elementy w skrzyni, które powinny być nieruchome ciągle mają na sobie szczątkowy moment obrotowy.... Nie kapuję tego... :unsure:

Co innego gdy się moto toczy - np. przy podjeżdżaniu do skrzyżowania. Śmiało można wtedy jedyneczkę wrzucać z przegazówką i lekkim muśnięciem sprzęgła. :smile:


A długo stosowałeś tą "technikę" wrzucania jedynki? Może jakieś elementy się "wytarły" i teraz popiskują... :unsure:
HGW... :unsure:

Re: Czy tak powinno być?

Pn lis 04, 2013 2:58 pm

goramo napisał(a):Co to kurde za filozofia jakaś żeby wrzucać jedynkę na postoju bez całkowitego wysprzęglenia? :blink:
Przecież jak się nie wysprzęgli do końca, tylko trzyma się tak na "półsprzęgle", to sprzęgło nie rozłącza się definitywnie. Jest wtedy efekt "ciągnięca", tarcze się ślizgają, elementy w skrzyni, które powinny być nieruchome ciągle mają na sobie szczątkowy moment obrotowy.... Nie kapuję tego... :unsure:


Co innego gdy się moto toczy - np. przy podjeżdżaniu do skrzyżowania. Śmiało można wtedy jedyneczkę wrzucać z przegazówką i lekkim muśnięciem sprzęgła. :smile:


A długo stosowałeś tą "technikę" wrzucania jedynki? Może jakieś elementy się "wytarły" i teraz popiskują... :unsure:
HGW... :unsure:


Nie wiem właśnie co z tą teorią, chyba że ja coś popierdzieliłem i źle usłyszałem ale raczej dobrze się wsłuchiwałem.
Tak czy siak coś zaczęło piskać, nie wiem czy to groźne ale dla świętego spokoju klamę będę raczej dociskał.
Mam najechane jakies 6 tys, może ze 4 tys tak jeżdżę, na początku dociskałem ją paluchami.

Re: Czy tak powinno być?

Pn lis 04, 2013 5:19 pm

z opisu wygląda mi to jakby kosz sprzęgłowy Ci zaczął świergotać ;)

a co do wbijania jedynki na niedokońca wciśniętej klamce sprzęgła, to ja się zgadzam z Kulikiem. tylko Hrabia zdaje się nie do końca zrozumiał Tomka. chodzi o to by wysprzęglić, ale nie wciskać klamki do końca. na półsprzęgle to się raczej w korku toczy, a a nie wrzuca jedynkę :thumbsup:
Odpowiedz