Olejarka - rozmowy na temat

Tu omawiamy ogólne zagadnienia techniczne, niezwiązane stricte z danym modelem motocykla
Regulamin działu Tu nie spamujemy, trzymamy się tematów czysto warsztatowych.
Spam będzie usuwany.

Re: Olejarka - rozmowy na temat

Postprzez Turos » Pn maja 17, 2021 6:18 am

maćko napisał(a):
buczekpan napisał(a):Lepiej podpiąć pod czujnik luzu, bo jak postawisz na centralnej, to nie odłączy.


Masz rację - tak miało być - w CBFie miałem tak :)

matko, a ja podpiąłem pod światło z tyłu xrofl i włącza się i wyłącza po przekręceniu kluczyka :P
...be brave like those Soldiers who die in a battle...
Avatar użytkownika
Turos
Nightmare
 
Posty: 7619
Dołączył(a): Pn lip 09, 2012 7:26 am
Lokalizacja: Otwock koło WWA
Wiek: 35
Imię: Robert
Motocykl: FZ6 Fazer
W siodle: <100 kkm

Re: Olejarka - rozmowy na temat

Postprzez buczekpan » Pn maja 17, 2021 7:33 am

Można w ogóle nie podłączać, robiąc na zwykłym zaworku, który przestawiasz ręcznie :pokey:

Podłączenie pod czujnik luzu daje ten komfort, że np. w momencie gdy rano odpalasz moto żeby silnik się nagrzewał, a ty jeszcze w tym czasie zakładasz kurtkę, kask, rękawiczki, to przez ten czas olej nie kapie na łańcuch, tylko zaczyna w momencie gdy zapinasz bieg i ruszasz.

Podobna sytuacja, gdy np. coś robisz przy motocyklu i masz przekręcony zapłon.

Turos, jeszcze zastanawiałem się odnośnie kapania u Ciebie oleju na postoju, masz może na wężykach silikonowych, czy na igielicie? Jaki masz duży otwór przy dyszy? Najlepiej było by puścić jak najwięcej twardych przewodów - miedź, mosiądz, aluminium. Tylko na przejściu między ramą a wahaczem na igielitowym wężyku, a dyszę zrobić z małym otworem (np. fi 2-3 mm). Oczywiście, jeśli gdzieś w wężach masz nieszczelność, albo nawet są szczelne, ale z pęcherzykami powietrza, to będzie kapało.
Varadero XL125 -> CBF600SA
Avatar użytkownika
buczekpan
Miłośnik
 
Posty: 617
Dołączył(a): Pn lis 27, 2017 9:06 am
Wiek: 43
Imię: Paweł
Motocykl: CBF 600SA
W siodle: <100 kkm

Re: Olejarka - rozmowy na temat

Postprzez Turos » Pn maja 17, 2021 8:39 am

Ale to ile ten kask i rękawice się zakłada? :)
Kask zapinam, zakładam rękawice, to chwila. Jak ustawisz żeby Ci kapnęło raz na minutę to maks dwie krople spadną.
Wsiadam i jadę, nie rozgrzewam mocno na postoju moto. Szkoda czasu :)

Co do przewodów to mam głownie igielik (ten do olejów i paliwa), małą średnica bo do zaworka akwarystycznego. Potem po wąchaczu ( :msn-wink: ) idzie już rurka miedziana.
Po wcześniejszej rozmowie założę jeszcze wkład od długopisu, żeby zmniejszyć na samym końcu średnicę i zaleję wszystko od nowa.
Na razie podkładam kawałek tektury, żeby sobie nie paskudzić kostki :P
...be brave like those Soldiers who die in a battle...
Avatar użytkownika
Turos
Nightmare
 
Posty: 7619
Dołączył(a): Pn lip 09, 2012 7:26 am
Lokalizacja: Otwock koło WWA
Wiek: 35
Imię: Robert
Motocykl: FZ6 Fazer
W siodle: <100 kkm

Re: Olejarka - rozmowy na temat

Postprzez Avalon » Pn maja 17, 2021 1:41 pm

Turos napisał(a):Po wcześniejszej rozmowie założę jeszcze wkład od długopisu, żeby zmniejszyć na samym końcu średnicę i zaleję wszystko od nowa.
Na razie podkładam kawałek tektury, żeby sobie nie paskudzić kostki :P

A ja od razu wykorzystałem wkład od długopisu do zrobienia dyszy oleju.
Wkład mosiężny z małym otworem z którego na postoju nic nie kapie, bo nie ma szans by się odpowietrzać.
I jeszcze z koszulki termokurczliwej mam zrobiona samą końcówkę zakraplacza.
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
Malcolm Young RIP 1953-2017
Avatar użytkownika
Avalon
Fanatyk
 
Posty: 3097
Dołączył(a): N paź 16, 2011 4:17 pm
Lokalizacja: Dawniej Wa-wa, teraz wieś na Mazowszu
Wiek: 59
Imię: Grzegorz
Motocykl: CBF1000A '8
W siodle: 100-200 kkm

Re: Olejarka - rozmowy na temat

Postprzez gmer » Pn maja 17, 2021 2:09 pm

buczekpan napisał(a):Jeżeli chcesz zrobić wyłącznie mechaniczną olejarkę, najlepiej jest zakupić dwa zaworki precyzyjne od napowietrzania akwarium (zaworek precyzyjny co2).
Jednym, metodą prób i błędów, ustawiasz odpowiednią częstotliwość kopania oleju na łańcuch, a drugim zamykasz układ żeby nie kapało. Minus tego rozwiązania, jak to zwykle bywa, to czynnik ludzki. W momencie gdy zapomnisz zamknąć zawór po jeździe, będzie plama, a później trochę uchlapie felgę z powodu wylania sporej ilości oleju w jednym miejscu łańcucha. Jeśli zapomnisz otworzyć to nie będzie aż takiej tragedii, bo zawsze trochę oleju jest na łańcuchu.

Jeśli chcesz spróbować z automatyczną, to mogę pomóc. Wbrew pozorom nie ma tam technologii z NASA, a wszystko sprowadza się do wpięcia dwóch, maksymalnie trzech kabelków do motocykla. :thumbsup:


Super wiadomość. Na pewno skorzystam z Twojej pomocy. W ramach pierwszej przymiarki zrobię wersję mechaniczną + zakupy do wersji automatycznej + trochę planowania, gdzie co zamontować w Hondzie NC. Będzie zabawa. Super :thumbsup:
Oczywiście wersje mechaniczną stosownie udokumentuję na potrzeby tego wątku
-
Na napady hatakumby dobre jest pacaneum.
Avatar użytkownika
gmer
Znawca
 
Posty: 459
Dołączył(a): Pn sty 23, 2017 11:49 am
Lokalizacja: Grodzisk / Wawa
Wiek: 51
Imię: Marek
Motocykl: Honda NC 750s 2014
W siodle: <100 kkm

Re: Olejarka - rozmowy na temat

Postprzez buczekpan » Śr maja 19, 2021 5:53 am

Jak będziesz miał już przygotowaną wersję mechaniczną (pojemnik, rurki, dysza) to reszta jest już prosta. Jak już skompletujesz graty do "automatyki", to "kabelkologię" mogę szybko ogarnąć.
Daj proszę tylko wcześniej znać, na którą wersję "automatycznej" olejarki będziesz się decydował. Nie wiem jak w NC z miejscem, więc dobrze było by przemyśleć gdzie umieścić zawór/pompkę.
Pamiętaj też proszę o odpowietrzeniu pojemnika na olej - w zasadzie wystarczy przekłucie szpilką w najwyższym punkcie.
:thumbsup:
Varadero XL125 -> CBF600SA
Avatar użytkownika
buczekpan
Miłośnik
 
Posty: 617
Dołączył(a): Pn lis 27, 2017 9:06 am
Wiek: 43
Imię: Paweł
Motocykl: CBF 600SA
W siodle: <100 kkm

Re: Olejarka - rozmowy na temat

Postprzez Avalon » Śr maja 19, 2021 8:37 am

gmer napisał(a):
buczekpan napisał(a):Jeżeli chcesz zrobić wyłącznie mechaniczną olejarkę, najlepiej jest zakupić dwa zaworki precyzyjne od napowietrzania akwarium (zaworek precyzyjny co2).
Jednym, metodą prób i błędów, ustawiasz odpowiednią częstotliwość kopania oleju na łańcuch, a drugim zamykasz układ żeby nie kapało. Minus tego rozwiązania, jak to zwykle bywa, to czynnik ludzki. W momencie gdy zapomnisz zamknąć zawór po jeździe, będzie plama, a później trochę uchlapie felgę z powodu wylania sporej ilości oleju w jednym miejscu łańcucha. Jeśli zapomnisz otworzyć to nie będzie aż takiej tragedii, bo zawsze trochę oleju jest na łańcuchu.

Jeśli chcesz spróbować z automatyczną, to mogę pomóc. Wbrew pozorom nie ma tam technologii z NASA, a wszystko sprowadza się do wpięcia dwóch, maksymalnie trzech kabelków do motocykla. :thumbsup:


Super wiadomość. Na pewno skorzystam z Twojej pomocy. W ramach pierwszej przymiarki zrobię wersję mechaniczną + zakupy do wersji automatycznej + trochę planowania, gdzie co zamontować w Hondzie NC. Będzie zabawa. Super :thumbsup:
Oczywiście wersje mechaniczną stosownie udokumentuję na potrzeby tego wątku

Nie musisz zakładać dwóch zaworków i za każdym razem pamiętać o zamknięciu jednego z nich by olej nie kapał.
Za około 35 PLN kupisz elektrozawór (np. Lovato) którego cewkę podepniesz pod masę motocykla a '+" po zapłonie. (np. oświetlenie tablicy rej.) Po uruchomieniu motocykla olej popłynie grawitacyjnie przez elektrozawór i zaworek regulujący przepływ.
Najprostszy i sprawdzony układ.
Malcolm Young RIP 1953-2017
Avatar użytkownika
Avalon
Fanatyk
 
Posty: 3097
Dołączył(a): N paź 16, 2011 4:17 pm
Lokalizacja: Dawniej Wa-wa, teraz wieś na Mazowszu
Wiek: 59
Imię: Grzegorz
Motocykl: CBF1000A '8
W siodle: 100-200 kkm

Re: Olejarka - rozmowy na temat

Postprzez Farmer1971 » Cz maja 27, 2021 9:34 pm

Zmieniłem dzisiaj pierwszą wersję oliwiarki (mechaniczną) na wersję elektroniczną.
Wersję mechaniczną zbudowałem na takim zaworku:
ZAWOREK.jpg

Niestety miał on element regulacyjny całkowicie nieodporny na działanie oleju i po upływie 1-2 tygodni regulacja wydatku oleju przestawała działać i lał się on w zbyt dużej ilości.
Bazując więc na pomysłach Szanownych Kolegów zakupiłem dozownik oleju od skutera Peugeot.
DOZOWNIK.jpg

Następnie podłączyłem go do cyfrowego timera zakupionego kiedyś za 2,20 USD u przyjaciół z Azji.
TIMER.jpg

Ma on możliwość regulacji zarówno czasu trwania impulsów, jak i przerwy pomiędzy nimi.
Długość impulsu ustawiłem na 0.1 s, a czas przerwy wstępnie na 90 s.
Pomiędzy zbiornik oleju (z Ursusa) a dozownik wstawiłem jeszcze metalowy zaworek akwarystyczny żeby w razie awarii dozownika móc ręcznie zamknąć dopływ oleju.
Zasilanie timera jest ze światła pozycyjnego tylnej lampy. Reszta układu doprowadzenia oleju jest standardowa- z miedzianej rurki hamulcowej i elastycznego wężyka 4 mm.
RURKI.jpg

GOTOWE.jpg

ZAŁOŻONE.jpg

Teraz tylko czekać na pogodę i można przeprowadzić regulację na trasie.
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
Avatar użytkownika
Farmer1971
Użytkownik
 
Posty: 31
Dołączył(a): So lut 13, 2021 10:27 pm
Lokalizacja: Grabowo Kościerskie
Wiek: 52
Imię: Piotr
Motocykl: Honda XL 600, Yamaha
W siodle: <100 kkm

Re: Olejarka - rozmowy na temat

Postprzez Kaplan » Pt maja 28, 2021 7:05 am

gmer napisał(a):Mój loobman jest już ze mną 3 lata, mocno się zabrudził, więc zdjąłem to i owo, przemyślałem tamto i owamto podczas czyszczenia, i taka mnie oto myśl naszła:
Olejarki elektryczne mają ustawione kapanie. Ustawienie "co ile sekund kapnąć" kontrolowane jest przez układ elektroniczny. Czy jest jakiś patent mechaniczny, który działa tak samo tj. ustawia się gdzieś jakimś pokrętłem częstotliwość kapania, a po jeździe się to zakręca i po sprawie, a do tego kosztuje podobnie jak loobman? Boję się tej elektroniki, chyba że mnie ktoś przygarnie jako promotor mojej instalacji, wtedy pod czujnym okiem nie będę się bał tej roboty.


Jest patent w postaci olejarki brytyjskiej TUTORO Auto, o której zresztą pisałem 4 lata temu. Wewnętrzny "balanser" działa na zasadzie drgania, otwierając automatycznie przepływ oleju, gdy motocykl jest w ruchu. Nie trzeba zatem przejmować się wyłączaniem ustrojstwa po jeździe. Ręcznie reguluje się pokrętłem jedynie wielkość przepływu oleju - ale nie trzeba tego robić zbyt często, chyba że warunki atmosferyczne są bardzo zmienne (zimno, upał, deszcz). Niestety, nie jest to w cenie Loobmana: 400-450 zł zbliża najtańszy zestaw Tutoro do polskich olejarek elektrycznych, choć tańsze jest od Cobra Nemo 2.

W NC700/750S największy problem to schowanie zbiorniczka, jeśli mamy do czynienia z "ursusowo-podobnymi", i reszty - dlatego w "S-kach" najczęściej można spotkać Loobmany, Tutoro, Cobry czy Scottoilery, bo zbiorniczki tych producentów wyglądają estetycznie i nie muszą być chowane. W wersji "X" można ukryć pod owiewką, więc tego dylematu nie ma. Chyba żeby po prostu wykorzystać ładny zbiorniczek Loobmana, przerabiając go nieco i podłączając elektronikę? :)
Kaplan
Znawca
 
Posty: 246
Dołączył(a): N gru 06, 2015 10:00 am
Lokalizacja: Woj. Pomorskie
Imię: Karol
Motocykl: NC700S DCT (2013/14)
W siodle: <100 kkm

Re: Olejarka - rozmowy na temat

Postprzez nocny » Pt maja 28, 2021 7:57 am

Całkiem zgrabny ten TIMER i regulacja dostępna na wierzchu. Możesz podać jakieś dodatkowe parametry to sobie poszukam na Ali.
Ps już nie trzeba :)

Pozdrawiam
Marcin Jan
Pozdrawiam
Marcin Jan

mistrz prostej spod świateł
Avatar użytkownika
nocny
Maniak
 
Posty: 1774
Dołączył(a): Śr lis 28, 2012 12:51 pm
Lokalizacja: Ruda Śląska
Wiek: 47
Imię: Marcin
Motocykl: CRF 1100
W siodle: <100 kkm

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 54 gości