Regulamin działu
Tu nie spamujemy, trzymamy się tematów czysto warsztatowych.Spam będzie usuwany.
Re: blokada tarczy
Cz mar 31, 2011 12:03 pm
A ile już uskładałeś?[/quote]
Dżentelmeni o pieniądzach nie rozmawiają
Na razie nic, bo inwestuję na bieżąco
Dżentelmeni o pieniądzach nie rozmawiają
Na razie nic, bo inwestuję na bieżąco
Re: blokada tarczy
Cz mar 31, 2011 12:52 pm
klemens napisał(a):PeterS napisał(a):....Osobiście, znając "od kuchni" sądowe zagrywki ubezpieczycieli z roszczeń AC/OC, wolę jednak składać do skarpetki niż płacić AC.
A ile już uskładałeś?
Ja wszystko puszczam przelewami
Re: blokada tarczy
Pt kwi 01, 2011 5:05 pm
Dżentelmeni o pieniądzch nie rozmawiają, DŻENTELMENI JE MAJĄ. Czy są tu jacyś dżentelmeni?
Re: blokada tarczy
Pt kwi 01, 2011 7:35 pm
klemens napisał(a):Dżentelmeni o pieniądzch nie rozmawiają, DŻENTELMENI JE MAJĄ. Czy są tu jacyś dżentelmeni?
Forumowy miszcz ciętej riposty
Re: blokada tarczy
Pt kwi 01, 2011 7:41 pm
klemens napisał(a):DŻENTELMENI JE MAJĄ. Czy są tu jacyś dżentelmeni?
No ja mam jakieś 80 zeta w portfelu....
Czy do klubu dżentelmena mogę zatem zostać przyjęty? 
Re: blokada tarczy
Pt kwi 01, 2011 8:51 pm
hehe ja mam 40 gr ;D
Re: blokada tarczy
Cz kwi 14, 2011 4:51 pm
PeterS napisał(a):Osobiście, znając "od kuchni" sądowe zagrywki ubezpieczycieli z roszczeń AC/OC, wolę jednak składać do skarpetki niż płacić AC.
Jak się wywalisz to też możesz naprawić z AC, zależy ile moto jest warte.
Większość motocyklistów jeździ na starych maszynach po 10 lat i więcej. Widzę takich mnóstwo w Warszawie. Motocykl za 6-12 tys. A składka 2000-3000 zł!!! tu się zgodzę, że AC nie ma sensu. Ale w nowym sprzęcie, musi być i już:)
Re: blokada tarczy
Cz kwi 14, 2011 4:56 pm
Pamiętać trzeba jeszcze o jednej rzeczy... Mniej wesołej...
Nie wiem czy jest tak w większości ubezpieczycieli czy może tylko u mojego ale każda naprawa motocykla z AC wiąże się ze wzrostem następnej składki... Czyli drobne przetarcie lepiej naprawić z własnej kieszeni, a poważne zgłosić ubezpieczycielowi. W następnym roku AC może być droższe o 30-50%.
Tak podobnież jest w Uniqa, a wiem to od bardzo dobrego znajomego, który właśnie mnie ubezpiecza.
Nie wiem czy jest tak w większości ubezpieczycieli czy może tylko u mojego ale każda naprawa motocykla z AC wiąże się ze wzrostem następnej składki... Czyli drobne przetarcie lepiej naprawić z własnej kieszeni, a poważne zgłosić ubezpieczycielowi. W następnym roku AC może być droższe o 30-50%.
Tak podobnież jest w Uniqa, a wiem to od bardzo dobrego znajomego, który właśnie mnie ubezpiecza.
Re: blokada tarczy
Cz kwi 14, 2011 5:03 pm
Jako ciekawostka powiem, ze oczojebna pomarańczowa linka między blokadą na tarczy a kierownicą u tych mniej znających się, tudzież mniej kumatych, też wzbudza nie lada zainteresowanie 
Przynajmniej raz w miesiącu ktoś mnie pyta po co to jest i czy to jakiś rodzaj alarmu :]
Przynajmniej raz w miesiącu ktoś mnie pyta po co to jest i czy to jakiś rodzaj alarmu :]
Re: blokada tarczy
Cz kwi 14, 2011 5:40 pm
Wg. mnie zakładanie blokad typu U-lock czy disk-lock nie ma więszkego sensu... przecież motocykla nie kradnie się jak auta ( złamał, odjechał ) szczególnie, że mamy fabrczyne blokady i immo. Moto po prostu pakuje się na pakę i tyle