Problem z wykręceniem świecy

Tu omawiamy ogólne zagadnienia techniczne, niezwiązane stricte z danym modelem motocykla
Regulamin działu Tu nie spamujemy, trzymamy się tematów czysto warsztatowych.
Spam będzie usuwany.

Re: Problem z wykręceniem świecy

Postprzez Bosman78 » Pt sty 13, 2012 11:11 am

no właśnie dla tego chciałem to zrobić sam bo jeśli się uda to parę dych w kieszeni zaoszczędzone na warsztacie, jak ja ukręcę to prawdopodobnieństwo, iż ukręci ją mechanik jest takie samo ( chcę kupić dobry klucz) a właśnie obawiam się schmatu, gdzie jakiś praktykant upier... mi świecę potem rozłożą ręce i powiedzą, że to nie ich wina bo i tak by się urwało.
Mój teść tak się męczył z ASO- kiedy zgłosił się z probleme szarpiącego silnika, wymienili kable, cewki. świece nie pomogło, ale za materiały i tak musiał zapłacić
„Błogosławieni Ci, którzy nie mają nic do powiedzenia i nie ubierają tego faktu w słowa...”
Avatar użytkownika
Bosman78
Maniak
 
Posty: 1261
Dołączył(a): Cz mar 31, 2011 6:26 pm
Lokalizacja: Wawa
Wiek: 45
Motocykl: vStrom
W siodle: <100 kkm

Re: Problem z wykręceniem świecy

Postprzez raphi » Pt sty 13, 2012 12:30 pm

W takich sytuacjach pomaga też czasem klucz pneumatyczny (taki, którym odkręca się śruby w kołach samochodów). Klucz taki nie jest w stanie zerwać gwintu przy odkręcaniu i działa trochę tak jakby uderzał delikatnie w gwint. Jego przewaga nad gumowym młotkiem jest taka, że obejmuje śrubę uderzając równomiernie w każdą z 6-ciu jej kantów. IMO najbezpieczniejsza metoda, choć może być zbyt słaba i nie odkręcić świecy. Jeśli świeca jest zapieczona, to trzeba ją odkręcać na zimnym silniku, ale też trzeba pamiętać, że nie na zmrożonym, zmarzniętym... tylko w temperaturze dodatniej. Na mrozie wszystko może pęknąć, włącznie z głowicą i to niekoniecznie przy dużej sile.

Proponuję WD 40 lub ciepłą coca colę i postukanie gumowym młotkiem z wszystkich stron świecy (stukanie pomaga tak jak przy odkręcaniu słoików). Później intensywne, mocne, ale krótkie próby odkręcenia, zmieniając pozycję klucza i siły nacisku. Powinno pomóc. Śruba jest ewidentnie zapieczona, a tym bardziej trudno ją odkręcić bo gwint w świecach jest bardzo gęsty i długi.

Powodzenia!
...ale co ja tam wiem.
Avatar użytkownika
raphi
Nightmare
 
Posty: 14126
Dołączył(a): Pn wrz 20, 2010 6:41 am
Wiek: 46
Imię: Rafał
Motocykl: Osiołek
W siodle: 200-300 kkm

Re: Problem z wykręceniem świecy

Postprzez pet3r » Pt sty 13, 2012 12:44 pm

po popsikaniu WD40 opukaj świecę delikatnie młotkiem metalowym, ale na prawdę delikatnie, żebyś czegoś nie złamał :smoke:
Obrazek
Avatar użytkownika
pet3r
Miłośnik
 
Posty: 554
Dołączył(a): Wt sty 10, 2012 5:50 pm
Lokalizacja: Kalisz
Wiek: 36
Motocykl: CBF 600 N

Re: Problem z wykręceniem świecy

Postprzez Bosman78 » Pt sty 13, 2012 12:50 pm

Problem polega na tym, iż świece w almerze są umiejscowione w takim dość głębokim tunelu ( ok 12-14 cm) więc wszekie próby obstukiwania są mocno ograniczone.
Swoją drogą zastanawiam się jak można zerwać gwint przy próbie odkręcania skoro świeca jest zablokowana ?
„Błogosławieni Ci, którzy nie mają nic do powiedzenia i nie ubierają tego faktu w słowa...”
Avatar użytkownika
Bosman78
Maniak
 
Posty: 1261
Dołączył(a): Cz mar 31, 2011 6:26 pm
Lokalizacja: Wawa
Wiek: 45
Motocykl: vStrom
W siodle: <100 kkm

Re: Problem z wykręceniem świecy

Postprzez pet3r » Pt sty 13, 2012 3:16 pm

w takim razie weź długą nasadkę/bit, dołóż 1m dźwigni, zaprzyj się i módl żeby nic nie pierdolnęło :D
Obrazek
Avatar użytkownika
pet3r
Miłośnik
 
Posty: 554
Dołączył(a): Wt sty 10, 2012 5:50 pm
Lokalizacja: Kalisz
Wiek: 36
Motocykl: CBF 600 N

Re: Problem z wykręceniem świecy

Postprzez Avalon » Pt sty 13, 2012 5:38 pm

Wszystko już w zasadzie zostało napisane, więc jedyne co mogę dodać: Przed odkręcaniem spróbuj świecę lekko dokręcić, ale musisz mieć dobrze dopasowany klucz z dobrym pokrętłem/grzechotką. Klucze dostępne w marketach są do dupy. Cienkie, z byle czego i nie poczujesz czy gwint siada, czy klucz się gnie :)
Czyli dobry klucz, w prawo, potem w lewo, w prawo... itd. Zamiast WD40 proponuję coś lepszego z dwusiarczkiem molibdenu. (Wurth, Bardahl, STP,)
Stukanie młotkiem w świecę - tak, ale tylko poprzez klucz. Jak pier***sz zbyt mocno to można izolator potłuc i niechcący coś do cylindra wpaść.
Malcolm Young RIP 1953-2017
Avatar użytkownika
Avalon
Fanatyk
 
Posty: 3097
Dołączył(a): N paź 16, 2011 4:17 pm
Lokalizacja: Dawniej Wa-wa, teraz wieś na Mazowszu
Wiek: 59
Imię: Grzegorz
Motocykl: CBF1000A '8
W siodle: 100-200 kkm

Re: Problem z wykręceniem świecy

Postprzez Jurek » Pt sty 13, 2012 6:29 pm

Nie ma to Jak Coca Cola :lol:
Jurek
 

Re: Problem z wykręceniem świecy

Postprzez rupert » Pt sty 13, 2012 6:47 pm

Jurek napisał(a):Nie ma to Jak Coca Cola :lol:


Cola to mit, coś tam daje, ale penetruje jak Sprite, Fanta, czy pomidorówka :)
Life is for my own to live my own way...
Avatar użytkownika
rupert
Nightmare
 
Posty: 8341
Dołączył(a): So lis 27, 2010 11:06 am
Lokalizacja: Wrocław
Wiek: 46
Imię: Robert
Motocykl: Honda

Re: Problem z wykręceniem świecy

Postprzez Jurek » Pt sty 13, 2012 7:24 pm

Kiedyś w MOTORze robili test różnych firmowych specyfików właśnie na zardzewiałe śruby itp.Nie pamiętam już jakich.Do tego testu wzięli też Coca Colę.
I co???
O dziwo Coca Cola wygrała :eek: :thumbsup: :lol:
Ja tam lubię Coca Colę :thumbup: :smoke: no i piwo rzecz jasna :cheers: :beer: :party:
Jurek
 

Re: Problem z wykręceniem świecy

Postprzez rupert » Pt sty 13, 2012 7:44 pm

Ach, zimne piwko... idę do garażu przy eFce podłubać, piwko tam na mnie czeka :cheers:
Life is for my own to live my own way...
Avatar użytkownika
rupert
Nightmare
 
Posty: 8341
Dołączył(a): So lis 27, 2010 11:06 am
Lokalizacja: Wrocław
Wiek: 46
Imię: Robert
Motocykl: Honda

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości