trampek napisał(a):Jesli ten test na zdjeciach na stronie to nie zadna podpucha i srodki rzeczywiscie tak dzialaja, to mysle, ze klientow bedzie mnogo ;-) Chociaz szczerze mowiac az mi sie wierzyc nie chce, ze sama piana bez machania gabka czy szmata daje takie efekty
Trzeba bedzie kupic i sie przekonac.
Kiedyś, tzn. parę lat temu korzystałem z takiej myjni, że średnio myli ok. 40 samochodów dziennie i nikt tam żadnej gąbki nie dotykał.
Proces mycia polegał na:
a. spryskaniu opryskiwaczem felg aluminiowych, lusterek, tablic rejestracyjnych, przedniego zderzaka,
b. gruntownym spłukaniu samą wodą pod ciśnieniem,
c. naniesieniu chemii za pomocą pianownicy i odczekanie kilka minut,
d. gruntowne spłukanie samą wodą pod ciśnieniem,
e. suszenie - tzn. ściąganie wody takimi ręcznymi wycieraczkami.
Samochód był super czyściutki bez żadnego dotykania gąbką. Więc chyba to zależy od chemii. Prawda?
Po jakimś czasie zrezygnowali z takiego procesu mycia. Zapytałem ich dlaczego? pracownik powiedział mi, iż pomimo, że efektywność mycia na dzień była wyższa (więcej myli samochodów) to jednak ta chemia wg nich była za droga by obrotem ilości obsłużonych Klientów osiągnąć zamierzony dochód.
Tak, że się da!
Super, że jest ktoś na forum kto tym handluje, pewnie wielkiego biznesu wśród Nas nie zrobi. Jeśli się okaże, że chemia jest jak najbardziej w porządku i nie niesie skutków ubocznych to Ja chętnie mogę to kupować w ilościach "dla domu", czyli niewielkich.