Procedura odpalania

Tu omawiamy ogólne zagadnienia techniczne, niezwiązane stricte z danym modelem motocykla
Regulamin działu Tu nie spamujemy, trzymamy się tematów czysto warsztatowych.
Spam będzie usuwany.

Re: Procedura odpalania

Postprzez crash1990 » Wt maja 15, 2012 10:36 pm

trampek napisał(a):To jeszcze na biegu zostawiaj... też nie zapali :biggrin:


Znałem takiego co z tego powodu wiózł furę do serwisu bo mu "zakręcić" nie chciała. :bangin:
crash1990
Użytkownik
 
Posty: 133
Dołączył(a): Śr kwi 18, 2012 7:01 pm
Lokalizacja: P-ce
Imię: Mateusz
Motocykl: ZZR 1400
W siodle: <100 kkm

Re: Odp: Procedura odpalania

Postprzez HondaFUN » N maja 20, 2012 12:41 pm

trampek napisał(a):Chodzi o to, ze generalnie wszystkie elementy silnika i olej, ktory je smaruje sa zaprojektowane do pracy przy okreslonej, na ogol jednak dosc wysokiej temperaturze. Im szybciej ta temperature osiagna-tym lepiej. Na zimno sa wieksze luzy, gorsze wlasciwosci smarowania itd. Osiagniecie optymalnej temperaturt podczas pracy na wolnych obrotach zajmuje duzo wiecej czasu. Przez co automatycznie silbik pracuje dluzej w niekorzystnych dla siebie warunkach. Jak dla mnie, to po chwilowym rozgrzaniu przez czas jaki zajmuje oklamocenie sie, ubranie i pozapinanie silnik juz rozbelta olej i zapewni sobie optymalne jak na te warunki temperaturowe smarowanie. Raczej nie ma opcji, zeby go zarznac przejezdzajac potem jakis nieprzesadnie dlugi dystans nie przekraczajac powiedzmy 3tys obr. A wtedy juz duzo szybciej niz na postoju sie zagrzewa i mozna smielej odkrecac.
Kazdy ma jakies swoje teorie, przekonania, zwyczaje. Ja robie jak napisalem. Nie jestem zadnym ekspertem od silnikow, mialem tylko pare wykladow o tym czy tamtym. Absolutnie nie bylo tu moja intencja kreowanie sie na guru w temacie, a raczej zaznaczenie, ze informacje przekazali mi ludzie, ktorzy sie na tym znaja. Tyle :wink:



Też tak robię.

30 - 60 sekund i jazda 3000 - 4000 obrotów silnika
po 2 minutach wkręcam mocniej
po 15 min - max
Niektóre pytania rodzą się dopiero po odpowiedziach
Stanisław Jerzy Lec
Avatar użytkownika
HondaFUN
Użytkownik
 
Posty: 85
Dołączył(a): Cz maja 17, 2012 10:17 am
Lokalizacja: Świdwin
Wiek: 47
Imię: Ţomasz
Motocykl: 600 SA '10
W siodle: <100 kkm

Re: Procedura odpalania

Postprzez Natka » Pn maja 21, 2012 6:52 am

zbyhu napisał(a):A ja gaszę czerwonym. Gasiłem tak wszystkie motocykle i żadnemu nie zaszkodziło.
Jakieś bzdury i mitologia, że to szkodliwe dla silnika.

A wolę używać czerwonego, bo gaszę silnik mając pewny uchwyt kierownicy obiema rękami. I mogę sobie spokojnie jeszcze popatrzeć na przebiegi, nim zgaszę stacyjkę.


Zbyhu też tak robię - tak mnie nauczono i to w warsztacie motocyklowym!
Co do ssania, w lecie rzadko, chyba, że długo stoi, w zimę w większości na ssaniu,
zawsze ją pozostawiam w spokoju, aż obroty jej się uspokoją i dopiero wsiadam :smile:
Natka
 

Re: Procedura odpalania

Postprzez zoz0l » Wt maja 29, 2012 7:18 am

Tak naprawdę to ten czerwony guzik służy do czego innego :msn-wink:

My mamy taką małą zabawę: kto pierwszy ruszy spod świateł.
Bardzo fajna, ale tylko dla doświadczonych motocyklistów, oraz takich z poczuciem humoru :D
Rodzaj i pojemność motocykla bez znaczenia-zabawa dla wszystkich. Marzyłeś, żeby wygrać z firebladem na światłach? nic prostszego :)
Primo: ustawiasz się na światłach na pole position, tak, żeby konkurenta mieć po lewej stronie;
Primo secundo: w ostatniej chwili przed ruszeniem spowalniasz przeciwnika wciskając mu czerwony guzik przy manetce gazu(efekt zaskoczenia b.ważny!)
Potem pozostaje już tylko cieszyć się zwycięstwem w wyścigu :clap: :clap: :devil:
SUZUKI DR125 -----> YAMAHA DT125
i
HONDA CBF600SA --> HONDA NC700XDCT

i pamiętaj...każdy dobry uczynek zostanie kiedyś ukarany..
Avatar użytkownika
zoz0l
Użytkownik
 
Posty: 197
Dołączył(a): N sty 15, 2012 2:07 pm
Lokalizacja: 3miasto
Wiek: 39
Imię: Ola
Motocykl: NC700XDCT i DT125
W siodle: <100 kkm

Re: Procedura odpalania

Postprzez pat_pat » Wt maja 29, 2012 11:23 am

Mam nadzieję że ludziki za konkurentem zazwyczaj podzielają twoje szatańskie poczucie humoru :)
Taki mamy klimat
Avatar użytkownika
pat_pat
Fanatyk
 
Posty: 2838
Dołączył(a): Wt lis 22, 2011 10:03 am
Lokalizacja: Biskupiec pow. olsztyński
Wiek: 45
Imię: męskie
Motocykl: Honda CBF 600 SA
W siodle: <100 kkm

Re: Procedura odpalania

Postprzez zoz0l » Śr maja 30, 2012 8:02 pm

Ano właśnie, cały szkopuł w tym, że to właśnie konkurent musi mieć poczucie humoru :naughty:
Raczej odradzam takich praktyk u przypadkowo spotkanych motocyklistów, bo może się skończyć :bangin:
Jak zrobisz koledze psikusa na światłach, to jego mina: bezcenna :devil:
SUZUKI DR125 -----> YAMAHA DT125
i
HONDA CBF600SA --> HONDA NC700XDCT

i pamiętaj...każdy dobry uczynek zostanie kiedyś ukarany..
Avatar użytkownika
zoz0l
Użytkownik
 
Posty: 197
Dołączył(a): N sty 15, 2012 2:07 pm
Lokalizacja: 3miasto
Wiek: 39
Imię: Ola
Motocykl: NC700XDCT i DT125
W siodle: <100 kkm

Re: Procedura odpalania

Postprzez ra-v » Śr maja 30, 2012 10:18 pm

Ja również gaszę sprzęt z klawisza, jakoś słabo sobie wyobrażam sięganie do kluczyka na nierównej powierzchni a czasem tak trzeba zaparkować. A tak klawisz, boczna i stoimy pewnie. Tylko raz użyłem przełącznika zgodnie z przeznaczeniem kiedy to niezbyt zdecydowanie wjeżdżałem na krawężnik i tyłek postanowił zostać na dole a ja straciłem grunt i musiałem się ewakuować z lecącego sprzętu (ostatecznie utrzymełem ale przy samej ziemi).

Co do odpalania - jest to mój pierwszy sezon i różnie to bywa, w zimne dni palił na ssaniu całkowicie wyciągniętym, i tu nie było dyskusji. Od majówki jak przygrzało to ja straciłem rezon. Ale na drodze eksperymentów doszedłem, że raczej chętniej pali bez ssania (po zapłonie delikatnie wysuwam) bądź na lekko odkręconej manetce. Czyli mam obserwacje podobne do doświadczeń Ruperta.
Pozdr.
Avatar użytkownika
ra-v
Użytkownik
 
Posty: 157
Dołączył(a): Pt kwi 27, 2012 7:44 pm
Lokalizacja: Warszawa, Praga Płd.
Wiek: 44
Imię: Rafał
Motocykl: CBF600SA'05
W siodle: <100 kkm

Re: Procedura odpalania

Postprzez Natka » Cz maja 31, 2012 6:54 am

Dopowiem jeszcze jedno, które przemawia za czerwonym guzikiem...
Gdy latam w mieście i jakimś cudem Lalka mi się zagrzeje, że wiatrak się włącza,
parkuję już w garażu, pstryk czerwoniutki, wiatrak mi nadal chodzi, a Lala już sobie odpoczywa,
gdy wiatrak już skończy wyłączam kluczyk, daję jej buziaka i idę do domu :tongue:
A czy Wy kluczykiem zrobicie taką magię? Nie - dlatego, że kluczykiem wyłączacie już wszystko.
A mieć odpalony motocykl tylko dlatego, żeby wiatrak chodził, gdy już stoicie uważam za niepotrzebne.
Natka
 

Re: Procedura odpalania

Postprzez zbyhu » Cz maja 31, 2012 7:18 am

I się mylisz, bo jak silnik pracuje to pompa wody chodzi, więc płyn schłodzony przez wiatrak na chłodnicy dociera do silnika.
A jak gasisz silnik, pompa wody przestaje pracować, wiatrak chłodzi płyn w samej chłodnicy, ale nie jest on tłoczony w obieg silnika :).
Także praca wiatraka na zgaszonym silniku jest w zasadzie bez sensu ;).
Obrazek
Avatar użytkownika
zbyhu
Nightmare
 
Posty: 7387
Dołączył(a): Pt wrz 03, 2010 6:14 pm
Lokalizacja: Rybnik
Wiek: 40
Motocykl: CBF1000, Tiger900GT
W siodle: >300 kkm

Re: Procedura odpalania

Postprzez rupert » Cz maja 31, 2012 7:20 am

Dokładnie, nie ma obiegu wody, a i ta mała bateryjka dostaje po dupie :kwasny:
Life is for my own to live my own way...
Avatar użytkownika
rupert
Nightmare
 
Posty: 8341
Dołączył(a): So lis 27, 2010 11:06 am
Lokalizacja: Wrocław
Wiek: 46
Imię: Robert
Motocykl: Honda

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 92 gości