Switch to full style
Tu omawiamy ogólne zagadnienia techniczne, niezwiązane stricte z danym modelem motocykla

Regulamin działu

Tu nie spamujemy, trzymamy się tematów czysto warsztatowych.
Spam będzie usuwany.
Odpowiedz

Re: Procedura odpalania

Pn cze 11, 2012 5:35 pm

kris napisał(a):Ja to rozumiem troszkę inaczej wyłączając czerwonym przyciskiem na stacyjce i podzespołach pozostaje jeszcze napięcie a wyłączając kluczykiem od razu odcinamy cały prąd. To jest tak jak z telewizorem wyłączając z pilota pozostaje napięcie wyłączając go przyciskiem czuwania albo wyłączając z prądu znika napięcie natychmiast. Wydaje mi się ze chyba lepiej jest wyłączać czerwonym przyciskiem biorąc jeszcze pod uwagę sytuację z chłodzeniem kiedy to po wyłączeniu czerwonym pozostaje napięcie na wentylatorze chłodnicy chłodząc silnik na postoju.


Przedstawiony schemat dotyczy odcięcia zapłonu od silnika. Co nie zmienia faktu, że u mnie jak zgaszę czerwonym przełącznikiem to wentylator też staje. Muszę go przełączyć ponownie na "on" żeby się kręcił. Niezależnym obwodem od pstryczka są na bank światła bo jak nim zgaszę motocykl to światła się palą o ile pamiętam.

Re: Procedura odpalania

Pn cze 11, 2012 6:05 pm

Czyli oznaczenia są inne niż w Serwisówce ?
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

Re: Procedura odpalania

Pn cze 11, 2012 6:31 pm

pat_pat napisał(a):Czyli oznaczenia są inne niż w Serwisówce ?


Ja mam model na wtrysku,a kolega chyba na gaźniku zaraz poszukam w swojej serwisówce.

EDIT:

U mnie w serwisówce jest połączone na stacyjce tylko BAT1 z IG ale przyjże się temu swojemu wentylatorowi bo może rzeczywiście coś pomieszałem. Nie zmienia to faktu, że zapłon od silnika zgodnie ze schematem z poprzedniej strony odcinany tak samo.

Re: Procedura odpalania

Wt wrz 24, 2013 12:09 pm

Ostatnio w moim moto zauważyłem, że czasami pomimo uruchamiania zapłonu moto od razu nie odpala....
Zacząłem więc kombinować, kluczyk, czerwony guzik - czerwony guzik kluczyk.... mówię sobie o co kaman. W końcu usiadłem i odpalił. Czasem jest tak że muszę dłużej przytrzymać guzik zapłonu żeby w końcu odpalił.
Podejrzewam, że styki mogły zaśniedzieć, bo ostatnio zdaży się, że zmoknie na parkingu pod firmą, a może akumulator słaby?
Mieliście podobne objawy?

Re: Procedura odpalania

Pt wrz 27, 2013 8:04 am

ciacho napisał(a):Ostatnio w moim moto zauważyłem, że czasami pomimo uruchamiania zapłonu moto od razu nie odpala....
Zacząłem więc kombinować, kluczyk, czerwony guzik - czerwony guzik kluczyk.... mówię sobie o co kaman. W końcu usiadłem i odpalił. Czasem jest tak że muszę dłużej przytrzymać guzik zapłonu żeby w końcu odpalił.
Podejrzewam, że styki mogły zaśniedzieć, bo ostatnio zdaży się, że zmoknie na parkingu pod firmą, a może akumulator słaby?
Mieliście podobne objawy?

ciacho napisał(a):Ostatnio w moim moto zauważyłem, że czasami pomimo uruchamiania zapłonu moto od razu nie odpala....
Zacząłem więc kombinować, kluczyk, czerwony guzik - czerwony guzik kluczyk.... mówię sobie o co kaman. W końcu usiadłem i odpalił. Czasem jest tak że muszę dłużej przytrzymać guzik zapłonu żeby w końcu odpalił.
Podejrzewam, że styki mogły zaśniedzieć, bo ostatnio zdaży się, że zmoknie na parkingu pod firmą, a może akumulator słaby?
Mieliście podobne objawy?

Z tego co napisałeś wychodzi mi, że po wciśnięciu startera moto kręci, i tylko nie odpala. Jeśli tak - sprawdź akumulator. Możesz zrobić tak:
1. Na wyłączonym zapłonie Przyłóż voltomierz do klem akumulatora. Powinno być powyżej 12V. Jeśli jest mniej - słabe aku, ale uwaga, przyczyną może być ładowanie!
2. Następnie obserwując miernik, odczytaj spadek napięcia podczas odpalania. Nie powinien spaść poniżej 11V. Jeśli spadnie - j.w.
3. Ta chwila potrwa krótko bo jeśli moto odpali natychmiast zobaczysz napięcie ładowania - powyżej 13V ale nie więcej niż 15V - najlepiej ok 14V.
4. Pogazuj - napięcie nie powinno mocno skakać. Max odchylenia to ok 0.5V - jeśli widzisz spadki poniżej 13V lub co gorsza powyżej 15V - pod lupę trzeba wziąć regulator napięcia
5. Dalsze kroki to sprawdzenie alternatora - KLIK

Ty masz 500tkę a tam alternator się nie psuje. Jeśli pomiary ładowania wyjdą prawidłowe to ja obstawiam umierające aku lub słabe połączenia (dobrze jest czasem psiknąć styki preparatem do zapobiegania utlenianiu i rozłączyć i połączyć kabelki w różnych narażonych na wilgoć miejscach).
Odpowiedz