łożysko w kole cbf 600 sa

Tu omawiamy ogólne zagadnienia techniczne, niezwiązane stricte z danym modelem motocykla
Regulamin działu Tu nie spamujemy, trzymamy się tematów czysto warsztatowych.
Spam będzie usuwany.

łożysko w kole cbf 600 sa

Postprzez zoz0l » Wt maja 29, 2012 7:30 am

Czy ktoś wymieniał już łożyska w kołach w swojej cbf 600sa? Jeżeli tak, to przy jakim przebiegu?
SUZUKI DR125 -----> YAMAHA DT125
i
HONDA CBF600SA --> HONDA NC700XDCT

i pamiętaj...każdy dobry uczynek zostanie kiedyś ukarany..
Avatar użytkownika
zoz0l
Użytkownik
 
Posty: 197
Dołączył(a): N sty 15, 2012 2:07 pm
Lokalizacja: 3miasto
Wiek: 39
Imię: Ola
Motocykl: NC700XDCT i DT125
W siodle: <100 kkm

Re: łożysko w kole cbf 600 sa

Postprzez zbyhu » Wt maja 29, 2012 2:50 pm

Wiem, że mam litra, ale z braku odpowiedzi, może ta będzie jakąś wskazówką.
Tylne łożyska wymienione przy 61kkm. Przód jeszcze fabryczny (87kkm na blacie, przy 86kkm zmieniana była przednia opona i sprawdzane łożyska).
Obrazek
Avatar użytkownika
zbyhu
Nightmare
 
Posty: 7387
Dołączył(a): Pt wrz 03, 2010 6:14 pm
Lokalizacja: Rybnik
Wiek: 40
Motocykl: CBF1000, Tiger900GT
W siodle: >300 kkm

Re: łożysko w kole cbf 600 sa

Postprzez zoz0l » Wt maja 29, 2012 6:02 pm

Dzięki, każda odpowiedź jest pomocna :)
SUZUKI DR125 -----> YAMAHA DT125
i
HONDA CBF600SA --> HONDA NC700XDCT

i pamiętaj...każdy dobry uczynek zostanie kiedyś ukarany..
Avatar użytkownika
zoz0l
Użytkownik
 
Posty: 197
Dołączył(a): N sty 15, 2012 2:07 pm
Lokalizacja: 3miasto
Wiek: 39
Imię: Ola
Motocykl: NC700XDCT i DT125
W siodle: <100 kkm

Re: łożysko w kole cbf 600 sa

Postprzez menel » Wt maja 29, 2012 8:28 pm

Przebieg niekoniecznie jest wyznacznikiem zużycia łożysk, bardziej warunki w jakich motocykl jest eksploatowany.
Nie masz luzów - jest ok, jeździsz dalej.
Avatar użytkownika
menel
Maniak
 
Posty: 1756
Dołączył(a): So lis 27, 2010 9:55 am
Lokalizacja: miasto meneli
Motocykl: CBF1000FA

Re: łożysko w kole cbf 600 sa

Postprzez rob_kol » Pt lip 20, 2012 6:58 am

A możliwe, żeby mi poleciało łożysko tylne przy 25tys?

hmm... tzn możliwe ;) bo poleciało, ale się zastanawiam czy ten motong faktycznie ma 25tys...
Wyczuwalny jest minimalny luz, jaki około 0.5-1 mm, a może tak ma być?

Motong w moich rękach od 6tys. Ujeżdżany przeważnie po warszawskich ulicach i okolicach, raczej spokojnie.
Obrazek
Avatar użytkownika
rob_kol
Użytkownik
 
Posty: 122
Dołączył(a): Pn mar 19, 2012 7:24 pm
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 45
Motocykl: CBF 600 NA
W siodle: <100 kkm

Re: łożysko w kole cbf 600 sa

Postprzez goramo » Pt lip 20, 2012 2:59 pm

rob_kol napisał(a):A możliwe, żeby mi poleciało łożysko tylne przy 25tys?

hmm... tzn możliwe ;) bo poleciało, ale się zastanawiam czy ten motong faktycznie ma 25tys...
Wyczuwalny jest minimalny luz, jaki około 0.5-1 mm, a może tak ma być?

Motong w moich rękach od 6tys. Ujeżdżany przeważnie po warszawskich ulicach i okolicach, raczej spokojnie.


Rob_kol - twój motocykl ma na milion procent faktyczny przebieg. Człowieka, od którego go kupiłeś, znam od 12 lat i jest to porządny gość. :excl:

Piotrek używał go w większości przypadków do dojeżdżania do roboty.
W weekendy - od czasu do czasu - jeździł z żoną do swoich teściów (trasa około 100km od Wawki).
Dalsze wypady zdarzały się bardzo sporadycznie (I i II zlot CBF, raz był ze mną na zlocie IntruderPolska - jeszcze gdy miałem Intruza, raz śmignęliśmy razem na podlasie, raz do Piotrkowa Tryb do mojego szwagra, i kilka razy pokręciliśmy się wkoło Wawy). Tyle jego "wojaży".
A od kiedy rodzina mu się powiększyła musiał zamienić 2oo na puszkę.

To tyle. :rolleyes:
SR50 -> S53 -> ETZ150 -> Intruder M800Z -> CBF1000 -> VFR800FI -> CB1000R -> CB1000R + CB1300SA -> CB1300SA + XL650V -> CB1300SA + HH600 -> CB1300SA + CB1000RA

Always look on the bright side of life :-)
Avatar użytkownika
goramo
Nightmare
 
Posty: 8491
Dołączył(a): Pt wrz 03, 2010 7:11 pm
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 43
Imię: Mariusz
Motocykl: Honda x 2
W siodle: 100-200 kkm

Re: łożysko w kole cbf 600 sa

Postprzez rob_kol » Pt lip 20, 2012 9:06 pm

OK, OK .. ;)
że Piotrkowi dobrze z oczu patrzy, to sam się przekonałem.
Sam widziałeś, że wziąłem motocykl prawie w ciemno. Tego dnia nie zapomnę, jakbym zabierał dziecku ulubioną zabawkę ;)

No, ale.. sam nie wiem czemu podważyłem ten przebieg, (ten milion procent mnie uspokoił..),
a może dlatego, że jakoś nie mogę tego ogarnąć jak to łożysko się
tak szybko rozkraczyło..
Obrazek
Avatar użytkownika
rob_kol
Użytkownik
 
Posty: 122
Dołączył(a): Pn mar 19, 2012 7:24 pm
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 45
Motocykl: CBF 600 NA
W siodle: <100 kkm

Re: łożysko w kole cbf 600 sa

Postprzez Polbaj » N lip 22, 2012 11:37 am

Witam.
Ja wymieniałem łożyska z tyłu, ale tylko te na kołach. Na zębatce było ok. a było to tak :) :smoke:
Kupiłem moto od Damy, która chyba nie zważała na nierówności na naszych drogach, a na mój gust zwłaszcza na przejazdach kolejowych bo oba koła miały skrzywione. Koła dałem do prostowania (zrobione baardzo fachowo w warsztacie zajmujacym się tylko takimi rzeczami, teraz są idealnie proste) i przy odbiorze tylnego z mechanikiem doszliśmy do wniosku, że dziewczyna jeżdżąc z takim krzywym kołem doprowadziła do tego, że bicie felgi wybiło łożyska przy przebiegu 31000km. Generalnie wymiana jest prosta. Trzeba zdjąć koło, i czymś pasownym wybić stare łożyska a następnie również czymś pasownym wbić nowe. Ja kupiłem łożyska w hurtowni łożysk i kosztowały mnie ok 50zł (podobno jakieś lepsiejsze :) )więc tragedii nie ma. Najbardziej "niebezpieczny moment w całej wymianie to wybijanie i wybijanie łożysk. Ja do wybijania użyłem rurki o odpowiedniej średnicy a do wbijania podłożyłem starą piastę z samochodu ( też o odpowiedniej średnicy) Teraz Hondzia śmiga i wszystko bangla :D
Mój rumak http://hoonda.pl/viewtopic.php?f=26&t=2867


Błąd jest przywilejem filozofów,
tylko głupcy nie mylą się nigdy.
Sokrates
Avatar użytkownika
Polbaj
Miłośnik
 
Posty: 782
Dołączył(a): N maja 20, 2012 12:22 pm
Lokalizacja: Katowice
Wiek: 45
Imię: Paweł
Motocykl: Honda CBF600 SA `04
W siodle: <100 kkm

Re: łożysko w kole cbf 600 sa

Postprzez zoz0l » N lip 22, 2012 12:37 pm

Z tego co wiem, to nie mam luzów na łożyskach. Natomiast jak jadę to słyszę metaliczny dzwięk pochodzący z przodu- na 99% przednie koło. Dźwięk przypomina delikatne szuranie metal o metal, bardzo podobny do tego jaki wydaje zmywarka do naczyń, gdy załadujemy ją metalowymi garnkami(przepraszam za porównanie, ale jak nie wiecie o co chodzi to możecie pójść do kuchni i zaskoczyć małżonkę ładując i włączając zmywarkę ). Z moich znajomych nikt nie wymieniał łożysk w kołach (pewnie tylko po równym śmigają), ale werdykt padł, że łożysko w kole ma juz dość i należy je wymienić. Chciałabym poznać Wasze opinie na ten temat. :smile:
SUZUKI DR125 -----> YAMAHA DT125
i
HONDA CBF600SA --> HONDA NC700XDCT

i pamiętaj...każdy dobry uczynek zostanie kiedyś ukarany..
Avatar użytkownika
zoz0l
Użytkownik
 
Posty: 197
Dołączył(a): N sty 15, 2012 2:07 pm
Lokalizacja: 3miasto
Wiek: 39
Imię: Ola
Motocykl: NC700XDCT i DT125
W siodle: <100 kkm

Re: łożysko w kole cbf 600 sa

Postprzez tajland » N lip 22, 2012 1:52 pm

Przecież jak padło łożysko to będzie wyczuwalny luz na kole.
tajland
 

Następna strona

Powrót do Warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 123 gości

cron