Przy zakupie swojej Lalki miałam ograniczoną możliwość gotówkową, kupiłam 2005 rocznik
na gaźnikach i bez abs-u, gdybym była mniej "napalona", to poczekałabym kilka mc i zdecydowała się
jednak na rocznik 2008 na wtrysku i z abs-em. Ale mimo wszystko swojego wyboru nie żałuję
Niedawno co synchronizowałam gaźniki i nie czyścili ich, bo nie było potrzeby, za rok tam zajrzą ponownie,
tak wiem, wiem nie trzeba tak często, ale mam obsesję na punkcie gaźników
Warto o to dbać, bo jednak maszyna zupełnie inaczej chodzi, a i na spalanie się to przekłada.
Tak jak Rupert napisał, w zimę trochę to irytuje, ale jestem do tego przyzwyczajona po cb 500.