Yo!
Tez mi sie wydaje, ze pomiar temperatury oleju, to w motocyklu chlodzonym ciecza, niepotrzebny gadzet.
No chyba, ze w sytuacji awaryjnej, jaka np. mialem ja - rozwalona chlodnica i koniecznosc pokonania kilku kilometrow bez cieczy chlodzacej. Wtedy kontrola temperatury oleju moglaby byc przydatna.
A na codzien to luzik. W motocyklach temperatura wlaczenia sie wentylatora (no, przynajmniej w Fazerze 600
) to ok. 100 stopni, wiec duzo wyzej temperatura cieczy nigdy nie powinna pojsc. A wiec zakres do 125 stopni powinien wystarczyc. Bo wszystko co - powiedzmy - powyzej 110 stopni, to juz wiadomo, ze cos jest nie tego.
W samochodach czerwone pole temperatury jest na 130 stopniach, wiec przypuszczam, ze w CBF cos kolo tego powinna zaswiecic sie kontrolka ostrzegawcza.A wiec znowu wszystko pod kontrola - termometr do 125 stopni, a potem juz tylko czerwone swiatelko
.
Zastanawiam sie tylko, jak umiescic czujnik w ukladzie chlodzenia, tak, zeby wszystko bylo szczelne.
Oraz gdzie umiescic czujnik temperatury powietrza, aby wskazania nie byly falszowane (w gore) przez temperature silnika lub przez ped powietrza (w dol). O ile of korz te czujniki sa wrazliwe na oplyw powietrza :].
Pozdro