Switch to full style
Tu omawiamy ogólne zagadnienia techniczne, niezwiązane stricte z danym modelem motocykla

Regulamin działu

Tu nie spamujemy, trzymamy się tematów czysto warsztatowych.
Spam będzie usuwany.
Odpowiedz

Re: termometr, woltomierz

Pt kwi 15, 2011 11:12 pm

Raphi, coś się chyba popieprzyło z powyższym postem, bo tekst na czerwono nie jest mój.... :wacko: :wacko: :wacko:


A jeśli już o FOCHu mowa, to FOCH to taki skrót od: Fachowe Obciąganie CH*ja... :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

:msn-wink:

Re: termometr, woltomierz

So kwi 16, 2011 5:05 am

goramo napisał(a):Raphi, coś się chyba popieprzyło z powyższym postem, bo tekst na czerwono nie jest mój.... :wacko: :wacko: :wacko:

Coś się faktycznie rozsypało. Usunąłem go. Napisz go jeszcze raz :)

goramo napisał(a):A jeśli już o FOCHu mowa, to FOCH to taki skrót od: Fachowe Obciąganie CH*ja... :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :msn-wink:

Hehhehheheheehehehehe, się uśmiałem. :lol: :lol: :lol: W tej sytuacji zdecydowanie to nie był FOCH.

Re: termometr, woltomierz

So kwi 16, 2011 7:02 pm

raphi napisał(a):No tak kasa przy takich przelotach jest dość kluczowa a paliwko nie stanieje :-(
Ja też nie mam tak lekko - mam ciśnienie "z góry" - kobieta mnie strofuje ostatnio że za dużo przepalam wachy bo mamy dziecko w drodze a ona bez pracy i takie tam babskie dyrdymałki :tongue:
Dobra, może ma trochę racji, ale ja muszę czasem bo jak nie to niestrawny się robię :dusgust:
Teraz też zapięła focha że jutro planuję pośmigać. Ale prześpi, powarczy i jej przejdzie :smoke:
Szczęśliwi Ci, którzy nie mają z tym problemu :notworthy:

Nie zazdrość Raphi! Każdy ma swoje problemy. Ja akurat z dezaprobatą żony ich nie mam a i tych parę stówek na benzynkę nie robi mi szczególnej różnicy ale mam problemy duuużo większe. Nie chciał byś ich mieć w zamian, na pewno. Ciesz się tym, co masz i nikomu nie zazdrość, bo zdziwiłbyś się z jakimi problemami muszą borykać się ci, którzy pozornie wydają się szczęśliwcami. A co do termometru i woltomierza to przyjmuję zakład, że nikt z Was ich w końcu nie założy, he,he.

Re: termometr, woltomierz

N kwi 17, 2011 6:34 am

A o co chcesz sie zalozyc :P?

Re: termometr, woltomierz

Wt maja 17, 2011 1:59 pm

No to mam juz termometr, ale nie wiem, jak go zalozyc. To bedzie trudniejsze niz myslalem :).
Tzn. daloby sie na pale jakos to zrobic, ale, tak, zeby to ladnie wygladalo, to juz jest wyzwanie...

Potestowalem go na moim zasilaczu starym z regulowanym voltarzem. Na ustawieniu na zasilaczu 12V woltomierz pokazal prawie 19V :D. Przy 9V bylo wlasciwe 13V. No i na nizszych ustawieniach wlacza sie informacja niskie napiecie :).

Termometr jest calkowicie konfigurowalny. Mozna zmienic wszystko wg. wlasnego widzimisie. Powitanie, opisy temperatur, ustawienie ich na ekranie, alarmy slowne, progi zadzialania alarmow itp.

Natomiast lipa jest z czujnikiem, tym co ma plywac w cieczy. Za cholere nie wiem, jak i gdzie go zanurzyc, zeby plyn z motonga nie wyciekal. Troche tez jest krotki kabel miedzy bebechami i wyswietlaczem. Trudno bedzie tak umiescic wyswietlacz, zeby miec dosc kabla na ukrycie bebechow...

No nic. Poszukiwania jakiejs obudowy na wyswietlacz czas zaczac. Jednoczesnie bede myslal jak utopic czujnik w cieczy chlodzacej...

Pzdr

Re: termometr, woltomierz

Wt maja 17, 2011 6:03 pm

Czy to nie z Tobą przypadkiem gadałem że możnaby zrobić przełączkę, tzn. uciać ktoryś wężyk z cieczą i wpiąć się z czujnikiem?

Oo takie coś:

ciecz ¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯T¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯ ciecz
tu kabel z czujnika

Re: termometr, woltomierz

Wt maja 17, 2011 7:26 pm

Tak, ze mna.
Ale wtedy myslalem, ze czyjnik bedzie mial gwint :P.
A dostalem cos, co wyglada jak barylka na koncu linki sprzegla zatopiona w izolacji termokurczliwej razem z kablem na dlugosci ok. 10cm.
I badz tu madry i pisz poematy, jak to zrobic, zeby bylo szczelne.
No i zrob to tak, zeby nie przekroczyc granicy tzw. druciarstwa :P.

Re: termometr, woltomierz

Wt maja 17, 2011 8:02 pm

zgryz troche, ale co tam, ja lubie takie wyzwania ;) Dasz rade na pewno!

Re: termometr, woltomierz

Wt maja 17, 2011 8:43 pm

zbyhu napisał(a):A dostalem cos, co wyglada jak barylka na koncu linki sprzegla zatopiona w izolacji termokurczliwej razem z kablem na dlugosci ok. 10cm.
I badz tu madry i pisz poematy, jak to zrobic, zeby bylo szczelne.


Ja również myślałem nad tą kwestią i nie jest łatwo coś wymyślić....

....ale przyszedł mi do głowy pewien pomysł - nie wiem tylko, czy zda to do końca egzamin.

Skoro czujnik jest zanurzeniowy w postaci baryłki na końcu kabla, to może zrobić ciasną dziurkę w korku zamykającym zbiorniczek wyrównawczy i przecisnąć czujnik z kablem przez ten otwór tak, żeby sięgał do dna zbiorniczka? :rolleyes:

Mam jednak dwie obawy co do tego rozwiązania
- czy nie będzie zbyt dużego przekłamania temperatury - w zbiorniczku pewnie płyn ma najniższą temp w całym układzie.... Ale zawsze to jakaś orientacyjna temp. będzie...
- druga obawa to, czy w skutek przedziurawienia tego korka nie będzie problemów z utrzymaniem wymaganego ciśnienia w układzie. Może dałoby się miejsce przejścia przez korek jakoś zalać jakimś klejem/uszczelniaczem itp. ... :unsure:


Co Wy na to?
Ja myślę, że można by spróbować... :rolleyes: Gdyby nie działało jak trzeba, to kupić zapasowy korek do zbiorniczka i w razie potrzeby można łatwo przywrócić do stanu pierwotnego.

Pozdro. :buttrock:

Re: termometr, woltomierz

Śr maja 18, 2011 11:56 am

Myślę że lepiej by było rozciąć węza i wstawić jakiś trójnik taki jakie są stosowane w autach .
Oczywiście przelot na trójniku o średnicy węża żeby można go było nałożyć na przelotkę trójnika a trzecie wyjście mniejsze .
Wkładamy czujkę i zalewamy to jakąś żywicą czy coś w tym stylu - są takie rozwiązania w autach.
Pozdrawiam
Odpowiedz