Rozrząd.

Tu omawiamy ogólne zagadnienia techniczne, niezwiązane stricte z danym modelem motocykla
Regulamin działu Tu nie spamujemy, trzymamy się tematów czysto warsztatowych.
Spam będzie usuwany.

Rozrząd.

Postprzez trampek » Wt sie 21, 2012 9:15 am

Przeglądam szukajką, ale konkretów żadnych nie widzę. Serwisówkę z grubsza przekartkowałem, ale też niewiele na ten temat tam widzę. A więc - jak wygląda kwestia rozrządu w naszych silnikach ? Wiem, że jest łancuch, który uchodzi na ogół za bezobsługowy. Jednak np. na allegro są łańcuchy do kupienia, więc ktoś ich pewnie jednak potrzebuje :) Pytanie - czy ten rozrząd się w końcu wymienia, jeśli tak, to co ile ? Jak ew. zdiagnozować, że wymiana jest potrzebna ?
Avatar użytkownika
trampek
Maniak
 
Posty: 1879
Dołączył(a): Pn wrz 19, 2011 7:47 pm
Lokalizacja: Warszawa
Motocykl: Brak
W siodle: <100 kkm

Re: Rozrząd.

Postprzez zbyhu » Wt sie 21, 2012 10:03 am

Jak zacznie hałasować, to trzeba wymienić ;).
Lub naprawić napinacz.

Łańcuszek rozrządu się wypracowuje. Aby był cały czas napięty, mamy napinacz łańcuszka rozrządu. Ale napinacz ma swój zakres pracy. Jak się skończy, to przestaje napinać łańcuszek i ten w miarę dalszego zużywania zaczyna pracować luźno i hałasować.

Mój motocykl ma aktualnie 93kkm i ma fabryczny rozrząd. Przy 96kkm, jak będę robił zawory, to sprawdzę, czy łańcuszek nadaje się już do wymiany.

Pierwsze objawy umierającego łańcuszka są słyszalne przede wszystkim, gdy silnik jest zimny i po przegazówce schodzi z obrotów.
Jak z Browarem kupowaliśmy jego byłego Fazerka 600, to właśnie tylko na zimno słyszeliśmy, że już chyba rozrząd umiera, a jak się silnik nagrzał, objaw się zakamuflował. Browar moto kupił i w serwisie po zakupie wyszło, że łańcuszek faktycznie już był do wymiany.

Ja przy każdej regulacji zaworów, co 24kkm proszę o sprawdzenie łańcuszka. Bo wtedy silnik i tak jest rozgrzebany, więc ew. koszt wymiany łańcuszka "przy okazji" ograniczyłby się w zasadzie do ceny samego łańcuszka.
Obrazek
Avatar użytkownika
zbyhu
Nightmare
 
Posty: 7387
Dołączył(a): Pt wrz 03, 2010 6:14 pm
Lokalizacja: Rybnik
Wiek: 40
Motocykl: CBF1000, Tiger900GT
W siodle: >300 kkm

Re: Rozrząd.

Postprzez trampek » Wt sie 21, 2012 10:16 am

Czyli odpalamy na zimno, wciskamy klamkę sprzęgła, żeby odciąć hałas kosza sprzęgłowego ;) Trochę gazu i posłuchać ? Powinno coś dzwonić, chrobotać, szeleścić ? Jakiego typu to odgłosy ? Będzie dla potomnych ;)
Avatar użytkownika
trampek
Maniak
 
Posty: 1879
Dołączył(a): Pn wrz 19, 2011 7:47 pm
Lokalizacja: Warszawa
Motocykl: Brak
W siodle: <100 kkm

Re: Rozrząd.

Postprzez zbyhu » Wt sie 21, 2012 10:58 am

Ja to bez sprzęgła robiłem, na luzie.
Robisz przegazówkę, (ale nie za ostro, jak zimny silnik) i gdy moto schodzi z obrotów na zamkniętym gazie, to pojawia się na chwilkę taki lekki hałas, ciężko go opisać, jakby właśnie biczowanie łańcuszka. Potem robi się to coraz bardziej słyszalne i w końcu hałasuje też na ciepło i cały czas.

Oto jak chodziła moja TDMa, gdy ją kupiłem:
http://www.youtube.com/watch?v=jRS5xaAnbnE

I tak po przejechaniu kilkunastu tysięcy kilometrów, po tym jak powiesił się napinacz. Łańcuszek już było słychać cały czas, ale w 2-3 sekundzie po małej przegazówce słychać jak łańcuszek napier**la przy zejściu z obrotów:
http://www.youtube.com/watch?v=X8DUWz3ArFI

Lepszych filmików nie mam, aby pokazać różnicę. To było 5 lat temu ;).
Obrazek
Avatar użytkownika
zbyhu
Nightmare
 
Posty: 7387
Dołączył(a): Pt wrz 03, 2010 6:14 pm
Lokalizacja: Rybnik
Wiek: 40
Motocykl: CBF1000, Tiger900GT
W siodle: >300 kkm

Re: Rozrząd.

Postprzez adbok » Cz wrz 13, 2012 10:17 pm

zbyhu napisał(a):Mój motocykl ma aktualnie 93kkm i ma fabryczny rozrząd.

Dobrze wiedzieć że fabryczny rozrząd jest taki trwały! :clap:
Avatar użytkownika
adbok
Miłośnik
 
Posty: 632
Dołączył(a): Pt cze 29, 2012 4:42 pm
Lokalizacja: Kraków / Drzewica
Wiek: 35
Imię: Adam
Motocykl: była CBF 600 SA
W siodle: <100 kkm


Powrót do Warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 103 gości