Switch to full style
Tu omawiamy ogólne zagadnienia techniczne, niezwiązane stricte z danym modelem motocykla

Regulamin działu

Tu nie spamujemy, trzymamy się tematów czysto warsztatowych.
Spam będzie usuwany.
Odpowiedz

Re: Podgrzewane manetki

Śr sty 26, 2011 12:08 pm

Basti napisał(a):
raphi napisał(a):
Basti napisał(a):


Jednocześnie nie mogą działać manetki z podświetleniem rejestracji ? Za duże obciążenie, czy co ? Jaki kupić przekażnik i gdzie wpiąć ?

Nie, nic nie stoi na przeszkodzie by to działało jednocześnie. No i jeszcze jedna dość istotna sprawa - kabelki. Zarówno dokładane kabelki (te, którymi łączymy przekaźnik z instalacją motocykla, jak i kable z samej instalacji - MUSZĄ być przygotowane na uciągnięcie obciążenia generowane ze wszystkich urządzeń na raz (suma obciążeń). Jak kabelek będzie za cienki to się będzie grzał, co może spowodować zwarcie, uszkodzenie instalacji, w skrajnych przypadkach samozapłon :-)


I tu właśnie pojawiły się moje wątpliwości. Czy oby instalacja oświetlenia nie jest za słaba na podpinanie manetek. Tak sobie myślę, że one wyrażnie obciążają ten układ. Nawet bezpieczniki oświetlenia są małego amperażu. Z drugiej strony przewody którymi podłączałem manetki do aku też nie są jakieś mega grube. Trochę się zamotałem :shock: .


Trochę się powtórzę po Zbychu, ale ja wpiąłem się w oświetlenie rejestracji, które nadal działa. Nie ma obawy o kabelki, ponieważ oświetlenie tylko steruje pracą przekaźnika.
Całe obciążenie (prąd) pociągnąłem bezpośrednio z akumulatora swoimi przewodami o większym przekroju. O przekaźnik nie musisz się martwić, gdyż większość samochodowych przekaźników wytrzymuje dużo większy prąd niż Ty potrzebujesz. Ja mam do jednego podłączone manetki i gniazdo zapalniczki do którego podłączam ładowarkę do navi.

Re: Podgrzewane manetki

Śr sty 26, 2011 4:38 pm

Dzięki za rzeczowe i knkretne podpowiedzi. Odwdzięczę się przy najbliższej okazji :lol: . Jutro skoczę do garażu i zamknę temat manetek.

Re: Podgrzewane manetki

Cz sty 27, 2011 8:57 am

Ja chcę zrobić/robię podobnie jak motolukasz.
Przekaźnik kupiłem razem z gniazdem zapalniczki. Żeby wpiąć przewód z przekaźnika do "czegoś" z prądem po stacyjce, zdjąłem z lewej strony tylną owiewkę. 10 minut roboty. Tam są kostki świateł i kable podświetlenia tablicy. Akurat kable podświetlenia są całkiem na wierzchu i łatwo będzie się do nich wpiąć szybkozłączką. Wczoraj nie zdążyłem tego zrobić, ale skończę w tym tygodniu. Pytałem o podłączenie 2-3 urządzeń, bo oczywiście nie chciałbym robić tłoku pod siedzeniem, dawać 2 przekaźników, dwóch (w sumie 4) kabelków do akumulatora, itd. Będę dumał, żeby podłączyć manetki do kabli gniazda zapalniczki wyprowadzonych pod zbiornikiem. Biorąc uwagi raphiego pod uwagę, tak sobie dumam, że kabelki od zapalniczki wytrzymają dodatkowo manetki, są dosyć solidne. Zastanowię się nad przekaźnikiem. Jak wytrzyma manetki, to dodatkowe ładowanie navi pewnie bez problemu. Poczytam, co tam na przekaźniku jest nabazgrane, jak będzie za trudne, to wrócę o dalszą pomoc :). Za dotychczasowe podpowiedzi dzięki (tu taka emotka wesoło wymachująca browcem, której nie widzę a myślę, że wszystkim by się przydała ;))

Re: Podgrzewane manetki

Cz sty 27, 2011 10:42 am

mart napisał(a):(tu taka emotka wesoło wymachująca browcem, której nie widzę a myślę, że wszystkim by się przydała ;))

Mówisz - masz! :cheers:

Re: Podgrzewane manetki

Cz sty 27, 2011 1:09 pm

Basti napisał(a):I tu właśnie pojawiły się moje wątpliwości. Czy oby instalacja oświetlenia nie jest za słaba na podpinanie manetek. Tak sobie myślę, że one wyrażnie obciążają ten układ. Nawet bezpieczniki oświetlenia są małego amperażu. Z drugiej strony przewody którymi podłączałem manetki do aku też nie są jakieś mega grube. Trochę się zamotałem :shock: .

Źle kombinujesz. Przekaźnik działa tak, że nie obciąża układu żaróweczek prądem który płynie np. z manetek. A to dlatego, że:
Ma 4-ry wyprowadzenia (nóżki). Do dwóch z nich doprowadzamy napięcie (+ i - z kabla idącego do żarówki). Dwie pozostałe nóżki są ze sobą zwierane (gdy płynie prąd) lub rozłączane (gdy prąd nie płynie). I do tych dwóch nóżek podpina się jeden z kabli z manetek (biegun dodatni). Gdy zatem popłynie prąd do żaróweczki od rejestracji to popłynie także do przekaźnika. Wówczas przekaźnik zwiera dwie pozostałe nóżki czyli zwiera biegun dodatni z manetek. Gdy wyjmujemy kluczyk, gaśnie żaróweczka od rejestracji, przestaje płynąć prąd w przekaźniku, a więc rozłącza on te dwie nóżki wypinając cały układ manetek od akumulatora. I tym sposobem pod te 2 nóżki z przekaźnika możemy wpiąć dowolne urządzenie (np. gniazdo zapalniczki) lub układ do smarowania łańcuch z elektrozaworem (zawór będzie się zamykał gdy zniknie zasilanie) i olej nie będzie kapał na postoju. Zastosowań jest sporo :biggrin:

Przekaźnik musi być przygotowany na uciągnięcie odpowiedniego obciążenia pomiędzy tymi dwoma ostatnimi nóżkami. Nie obciąża on natomiast kabelków którymi doprowadzamy do niego zasilanie. Dlatego te kabelki (nie zasilające) powinny być na tyle "mocne" by wytrzymały maksymalny prąd wszystkich podłączonych do przekaźnika urządzeń. To co opisałem pokazane jest bardzo przejrzyście na poniższym prostym schemacie:
circuit_diagram.gif


Przerywanymi liniami na schemacie oznaczono przekaźnik.
No to teraz, skoro już wszystko wykombinowałem to czas zabrać się za montaż :-) Ja też nie mam ani gniazda (GPS), ani manetek ani automatycznej olejarki :msn-wink:
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

Re: Podgrzewane manetki

Cz sty 27, 2011 6:04 pm

Przekażnik zamontowany. Do zasilania przekażnika wykorzystałem puszkę bezpiecznikową, która znajduje się pod kanapą pasażera. Instalacja uratowana obyło się bez cięcia przewodów.

Re: Podgrzewane manetki

Cz sty 27, 2011 9:00 pm

Basti napisał(a):Przekażnik zamontowany. Do zasilania przekażnika wykorzystałem puszkę bezpiecznikową, która znajduje się pod kanapą pasażera. Instalacja uratowana obyło się bez cięcia przewodów.

Zrobię chyba tak samo. Właśnie kombinowałem jak tu sprytnie ukraść prąd.

Re: Podgrzewane manetki

Pt sty 28, 2011 6:57 am

raphi napisał(a):
mart napisał(a):(tu taka emotka wesoło wymachująca browcem, której nie widzę a myślę, że wszystkim by się przydała ;))

Mówisz - masz! :cheers:

eeee, no faktycznie, teraz po lewej mamy do wyboru, do koloru :notworthy:
Odpowiedz