Światła to zwykłe Wesemy z homologacją dzienną (takie same mam w samochodzie zamiast halogenów). Żarówki 21w nie obciążają jakoś strasznie alternatora. Oczywiście świecą razem z głównym reflektorem, co jest niezgodne z przepisami, ale mam wrażenie, że żadne dodatkowe światła w motocyklu nie są zgodne.
Tyle teorii, tu praktyka: montaż do otworów w płaskiej części gmola GIVI za pomocą urżniętego uchwytu balkonowego na doniczki skrzynkowe
Podłączenie: przewody puszczone w peszlu rurą gmola na sam dół, skąd idą sobie razem z różnymi fragmentami wiązki do przekaźnika, umieszczonego w lewym zadupku. Przykręcony jest przekaźnik do takiego ustrojstwa na gumowych mocowaniach zalanego silikonem (co to takiego?). Sterowanie przekaźnika podpięte pod tylną lampę (można by po bożemu przez skrzynkę bezpieczników, jak gniazdo zapalniczki, ale muszę pogrzebać jeszcze).
Całość kosztowała 80 zł (lampy z przesyłką) i pewnie koło 10 zł za przekaźnik. Reszta własnym sumptem wydobyta z garażu.
Tu wynik świecenia, a poniżej fotki z bliska (zaplątało się parę z deflektorem Darojaka - też testuję) :
http://youtu.be/rymAHo5P83w?hd=1
mi sie wydaje, że to przez niską rozdzielczość nie widać co powinno 
kolega screech przyjedzie na zlota, to sprawdzisz... organoleptycznie 
