Monte Christo napisał(a):Co do takich długich okresów między przegladowych to uważam, że jest to porażka. Właśnie w koncernie PSA jest tak, że oleju nie wymienia się przez dwa lata mam tutaj na myśli np. Citroena. Ja za cholerę nie moge tego zrozumieć, nowe auto przeszło okres dotarcia, pełno syfu, sybstancji frakcji a olej np. niewymieniany przez dwa lata.
To chyba nie trzymasz ręki na pulsie. To się już zrobił standard na szeroką skalę. Konkurencja to wymusza. Np cała grupa VW też już od dawna to ma. Tyle, że nie było to zawsze jakby z definicji stosowane w każdym samochodzie, a pozostawało na ogół w gestii kupującego. Mozna było jezdzic co 2 lata/30000km, lub co rok/15000km. Co więcej, przy wybraniu opcji Longlife komputer sam określa jak silnik jest eksploatowany. I np. samochód firmy ochroniarskiej używany do rozwożenia kasy do bankomatów, który niby robi sporo km, ale większość w mieście i dodatkowo podczas postoju musi cały czas mieć włączony silnik i czekającego kierowce - zamiast po 30 000km był wzywany do serwisu np. jeszcze przed przekroczeniem 20 000km.