wyższe spalanie

[zbyhu]

Dziś zrobiłem 300km i spalanie w normie .

[slawekp]

Pogoda dopisuje więc przez ostatnie dwa weekendy troszkę kilometrów zrobiłem i tak
dystans około 1000 km bez plecaka i kuferków z różną dynamiką jazdy ale raczej dynamicznie i tu zaskoczenie na maxa ,spalanie w granicach 5,5-6,0 . Nie wiem co o tym myśleć biorąc pod uwagę wcześniejsze spalanie 7,5-8,0.
Jedyne warunki jakie się zmieniły i które przychodzą mi do głowy to:
--temperatura na zewnątrz
--poprzedni właściciel jeździł dość wolno (może się zamuliła? )
Z jednej strony jestem szczęśliwy z tak małego spalania , natomiast z drugiej nie znam przyczyny takich różnic . No cóż zobaczymy co będzie dalej.

[jawor13]

Albo Zbychu wrócił nie ze swoim kompem

Nie ma takiej opcji bo immobilizer nie pozwolił by na odpalenie moim kluczykiem

Sprawdzałeś wskazania sondy teraz jak spalanie jest w normie ?
Czy przy przekładaniu ECU trzeba też przekładać jakieś inne podzespoły ( stacyjka, immobilizer itp) ?
U mnie spalanie też jest za duże i wskazania sondy pomimo kupionej oryginalnej są na poziomie 0,04V na jałowym.

[zbyhu]

0,4V to uśrednione napięcie, jakie przyjmuje komp, gdy sonda nie działa.
Napięcie powinno oscylować między 0 a 1 V.

Przy przekładce kompa trzeba mieć goły kluczyk bez immobilisera pasujący do stacyjki moto biorcy i kluczyk z immo z moto dawcy. Jak przy antenie immobilisera będą dwa kluczyki z immo z różnych motocykli, sprzęt nie odpali.

[jawor13]

0,4V to uśrednione napięcie, jakie przyjmuje komp, gdy sonda nie działa.
Napięcie powinno oscylować między 0 a 1 V.

Przy przekładce kompa trzeba mieć goły kluczyk bez immobilisera pasujący do stacyjki moto biorcy i kluczyk z immo z moto dawcy. Jak przy antenie immobilisera będą dwa kluczyki z immo z różnych motocykli, sprzęt nie odpali.

Ja mam 0.01V i skacze do 0.04V . Dopiero przy obrotach 4000 obr/min wskazania zaczynają cię zmieniać do 0,9V. Po odpuszczeniu manetki i na obrotach jałowych znowu spada do 0,01V - 0,02V i nie zmienia wskazań.

[zbyhu]

Pytanie jaki masz miernik, jakie ma próbkowanie. Najlepiej zmierzyć oscyloskopem lub naprawdę szybkim miernikiem. Bo jeśli częstotliwość próbkowania jest zbliżona do częstotliwości oscylacji sondy to miernik będzie pokazywał fałszywie złą pracę sondy.

[jawor13]

Zbyhu miałeś rację co do miernika, elektryk podłączył swój ze wyświetlaczem sinusoidy. Wskazania są prawidłowe (ładnie pracuje w przedziale 0,2V - 0.9V ), więc podejrzewam iż poprzednia sonda jest również sprawna . Co do spalania to już sam nie wiem jak jechaliśmy paczką w trasie to spalanie na poziomie 4,9 - 5,2 l/100km (fz6 miały spalanie na tym samym poziomie ) . Prędkość 120-140 km/h autostradowo z kufrem, sakwami i tankbagiem.
W mieście 6-6,5 l , jednak odległości ok 8km . Zawsze czekam, aż moto się nagrzeje i wtedy dopiero ruszam. Ogólnie przez okres jaki posiadam Hanię czyli jakieś 4 lata zrobiłem może z 9 tyś. km. głównie krótkie przeloty. Raz tylko trasa jakieś 1200 km w sumie. Podejrzewam, że spalanie takie wysokie spowodowane jest krótkimi odcinkami, oczekiwaniem na rozgrzanie i ssaniem. Bryknę się niebawem jaką dalszą trasę i sprawdzę jak to wygląda.

[zbyhu]

No to wg. mnie nawet nie masz co sprawdzać.
Na krótkich dystansach będzie dużo palić.
A w spokojnej trasie (do 140km/h max) 4,9 - 5,2 jest takim naprawdę sensownym i typowym spalaniem dla tego motocykla, więc raczej masz z moto wszystko ok.

[Wesoły Dyzio]

Zbyhu miałeś rację co do miernika, elektryk podłączył swój ze wyświetlaczem sinusoidy. Wskazania są prawidłowe (ładnie pracuje w przedziale 0,2V - 0.9V ), więc podejrzewam iż poprzednia sonda jest również sprawna . Co do spalania to już sam nie wiem jak jechaliśmy paczką w trasie to spalanie na poziomie 4,9 - 5,2 l/100km (fz6 miały spalanie na tym samym poziomie ) . Prędkość 120-140 km/h autostradowo z kufrem, sakwami i tankbagiem.
W mieście 6-6,5 l , jednak odległości ok 8km . Zawsze czekam, aż moto się nagrzeje i wtedy dopiero ruszam. Ogólnie przez okres jaki posiadam Hanię czyli jakieś 4 lata zrobiłem może z 9 tyś. km. głównie krótkie przeloty. Raz tylko trasa jakieś 1200 km w sumie. Podejrzewam, że spalanie takie wysokie spowodowane jest krótkimi odcinkami, oczekiwaniem na rozgrzanie i ssaniem. Bryknę się niebawem jaką dalszą trasę i sprawdzę jak to wygląda.

To przestań czekać na rozgrzanie, tylko po odpaleniu ruszaj w drogę. Moto szybciej się nagrzeje i ssanie wyłączy się wcześniej, a co za tym idzie i spalanie trochę spadnie na tych krótszych odcinkach.

[raphi]

A może moja kobyła to taki znachor, który leczy inne CBFy?

0,4V to uśrednione napięcie, jakie przyjmuje komp, gdy sonda nie działa.
Napięcie powinno oscylować między 0 a 1 V.

Przy przekładce kompa trzeba mieć goły kluczyk bez immobilisera pasujący do stacyjki moto biorcy i kluczyk z immo z moto dawcy. Jak przy antenie immobilisera będą dwa kluczyki z immo z różnych motocykli, sprzęt nie odpali.

Można mieć też oba kluczyki z immobiliserem i ten od stacyjki owinąć folią aluminiową Sprawdzone i działa!