Dzisiejszy przelot Toruń - Sztutowo - Toruń -390 km. Średnie spalanie wyszło 4,72 l/100km . Jestem mega zadowolony
Nie miałem czasu, żeby walnąć dalszą trasę od 3 lat. Głównie po mieście, a jak nie to z kumplami latanie koło komina. Wniosek jest jeden. Latasz krótkie odcinki lub śmigasz dynamicznie to CBF swoje musi wypić. Jak masz wątpliwości co do lambdy to rusz w trasę na spokojnie. Sprawa cholernie ciężka. Mnie zmusiła do tego żona
. Jechaliśmy w tandemie ja CBF 1000 a żonka PCX 125
. PCX spalił 2,1 l/100km
. Jeżeli spalanie wyjdzie ci w okolicy 5 l/100km to znaczy że z sondą ok, a winą podwyższonego spalania jest skurcz przedramienia które odwija nadgarstek
.
Ja oficjalnie mój wątek wyższego spalania uważam za zamknięty.
Jednak jak coś radą służę.