Śr gru 19, 2012 7:02 pm
rupert napisał(a):Projektant przewidział instalację na mały aku, więc podpinanie dużego jest ryzykowne. Spotakłem się z jedną, kosztowną awarią regulatora. Wiem, że może nic się nie stać, co potwierdzają indywidualne doświadczenia, ale ryzyko pozostaje.
I kit.
Żeby zakończyć tę polemikę wyjaśniam, że nie uważam, że się nie da, tylko że jest ryzyko uszkodzenia instalacji
Cz gru 20, 2012 9:24 am
Cz gru 20, 2012 10:11 am
Pt gru 21, 2012 4:21 pm
Pt gru 21, 2012 11:41 pm
rupert napisał(a):To ja jeszcze zapytam mądrzejszych. Co będzie, jak zachowa się elektronika/elektryka motocykla, jeżeli podepniemy zasilanie z samochodu, a napięcie w aku motocykla będzie poniżej 10V, lub aku będzie uszkodzone, zwarte? Czy te wszystkie sterowniki, przekaźniki nie dostaną po dupie?
EDIT
Bo tak sobie pomyślałem, że kumpla aku chyba padło zupełnie. Po zakupie nowego aku, moto nie doładowywało baterii.
Pt gru 21, 2012 11:50 pm
rupert napisał(a):Bo tak sobie pomyślałem, że kumpla aku chyba padło zupełnie. Po zakupie nowego aku, moto nie doładowywało baterii.
So gru 22, 2012 8:25 am
Pix napisał(a):Dopiero dojrzałem EDIT-a...
Skąd pewność, że moto nie doładowywało?
N gru 23, 2012 7:21 pm
rupert napisał(a):Zajmował się tym "dobry" mechanik motocyklowy. Sam zalewał nowy aku. Pomiary wszystkie były, byłem przy tym. Słabsze napięcie ładowania występowało przy niższych obrotach, na wyższych spadało. Podejrzenie padło też na altka, ale po zmianie regulatora wszystko wróciło do normy. Mechanior zwalił na regulator i uszkodzenie prądem z autka. Teraz nie da się dojść, czy regulator padł przed śmiercią aku, czy po, przy odpalaniu z kabli.
Pn lut 25, 2013 9:28 pm
N mar 17, 2013 9:42 pm
kolo78 napisał(a):No to w niedzielę oglądałem CBF600 u gościa. Wszystko fajnie, czas na odpalenie - gość zapomniał ssania, moto nie palone jakiś czas, akumulator dostał zadyszki. No to do samochodu. Podłączyliśmy, samochód odpalony, gość przekręcił stacyjkę i coś pierdutło i "cimność widzę, widzę ciemność". Nie pali się żadna kontrolka. Coś się zjarało. Obejrzeliśmy bezpieczniki te które zdołaliśmy znaleźć i nic - całe. Obaj byliśmu laikami, więc za wiele ich nie znaleźliśmy.
Generalnie podłączanie róneoległe, to nic dziać się nie powinno - odbiornik bierze takie natężenie jakie potrzebuje i zależy ono raczej wyłącznie od jego oporu, bo napięcie mamy stałę 12V (zakładam żródło idealne). Jak się podłącze do instalacji domowej to mogę z odbiornikiem na 5W ale i na 500W.
Nigdy nie słyszałe o kolejności podłączania - tutaj to wogóle wiedzy nie mam.
Generalnie stwierdzam na podstawie mojej wiedzy - nic się stać nie powinno.
Na podstawie praktyki - coś się stało.
Tak czy siak sprzedający się nie załamał, powiedział że poprosi kumpla co się obczaja w temacie. Jak kumpel nie poradzi to na przyczępkę i do warsztatu i się zobaczy.