Przy rozerwaniu zakuwanego łańcucha, to w najlepszej opcji wyleci on na drogę i ewentualnie zdemoluje plastikową osłonę. W sumie nic z nim dalej nie zrobisz, bo niby co? Trzeba by mieć ogniwo do zakucia oraz przynajmniej dwa młotki ze sobą.
Gorszy scenariusz jest taki, że zerwany łańcuch rozpierdzieli kupę rzeczy w motocyklu - z wywaleniem dziury w bloku silnika włącznie.
A najgorszy scenariusz jest taki, że zerwany łańcuch zablokuje koło, co doprowadzi do poważnej gleby, albo pierdzielnie w nogę i rozcharata ją jak wściekły pitbull.
Szczerze mówiąc, to ja po przesiadce z motocykla pędzonego wałem, często miewam takie myśli, że mi łańcuch trzaśnie w czasie jazdy.
SR50 -> S53 -> ETZ150 -> Intruder M800Z -> CBF1000 -> VFR800FI -> CB1000R -> CB1000R + CB1300SA -> CB1300SA + XL650V -> CB1300SA + HH600 -> CB1300SA + CB1000RA
Always look on the bright side of life