a co sądzicie o wulkanizerach ?

Tu omawiamy ogólne zagadnienia techniczne, niezwiązane stricte z danym modelem motocykla
Regulamin działu Tu nie spamujemy, trzymamy się tematów czysto warsztatowych.
Spam będzie usuwany.

a co sądzicie o wulkanizerach ?

Postprzez Bosman78 » Cz sty 24, 2013 7:04 pm

Czy ktoś z Was stosował takie patenty w motocyklu lub aucie ? Warto się zabezpieczyć ?
http://moto.allegro.pl/motul-tyre-repai ... 09783.html
„Błogosławieni Ci, którzy nie mają nic do powiedzenia i nie ubierają tego faktu w słowa...”
Avatar użytkownika
Bosman78
Maniak
 
Posty: 1261
Dołączył(a): Cz mar 31, 2011 6:26 pm
Lokalizacja: Wawa
Wiek: 45
Motocykl: vStrom
W siodle: <100 kkm

Re: a co sądzicie o wulkanizerach ?

Postprzez goramo » Cz sty 24, 2013 7:47 pm

Mój kolega pewnego razu na zlocie złapał kapcia. Zaaplikowaliśmy dokładnie taką pianę Motula, potem dobił ciśnienie kompresorem na stacji benzynowej i po tych zabiegach bez problemu zrobił na tej oponie jeszcze z tysiąc km.

IMO sprawdza się. :smile: Pod warunkiem jednak, że opona ma dziurę po gwoździu, drucie,itp. Jak jest rozharatana konkretnie, to raczej nie da rady jej tak uszczelnić.
SR50 -> S53 -> ETZ150 -> Intruder M800Z -> CBF1000 -> VFR800FI -> CB1000R -> CB1000R + CB1300SA -> CB1300SA + XL650V -> CB1300SA + HH600 -> CB1300SA + CB1000RA

Always look on the bright side of life :-)
Avatar użytkownika
goramo
Nightmare
 
Posty: 8491
Dołączył(a): Pt wrz 03, 2010 7:11 pm
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 43
Imię: Mariusz
Motocykl: Honda x 2
W siodle: 100-200 kkm

Odp: a co sądzicie o wulkanizerach ?

Postprzez Glub » Cz sty 24, 2013 8:19 pm

Tez korzystalem z tego patentu. Tylko z doswiadczenia wiem ze trEba lekko zmodyfikowac sposob aplikacji.
Instrukcja mojej pianki kazala pozbyc sie gwozdzia aka sruby i aplikowac dopiero.
Lepiej jest to zrobic po aplikacji pianki, mniej jej wyleci i lepiej uszczelni.
Obrazek
Avatar użytkownika
Glub
Nightmare
 
Posty: 7330
Dołączył(a): So sie 04, 2012 2:08 pm
Lokalizacja: Nowodwory
Wiek: 45
Imię: Mikołaj
Motocykl: NC700XD 2012
W siodle: 100-200 kkm

Re: a co sądzicie o wulkanizerach ?

Postprzez Bosman78 » Cz sty 24, 2013 8:22 pm

a jak potem kwestia fachowej naprawy ? jest szansa czy opona do wyrzucenia ?
„Błogosławieni Ci, którzy nie mają nic do powiedzenia i nie ubierają tego faktu w słowa...”
Avatar użytkownika
Bosman78
Maniak
 
Posty: 1261
Dołączył(a): Cz mar 31, 2011 6:26 pm
Lokalizacja: Wawa
Wiek: 45
Motocykl: vStrom
W siodle: <100 kkm

Re: a co sądzicie o wulkanizerach ?

Postprzez goramo » Cz sty 24, 2013 8:23 pm

Piankę da się usunąć.
SR50 -> S53 -> ETZ150 -> Intruder M800Z -> CBF1000 -> VFR800FI -> CB1000R -> CB1000R + CB1300SA -> CB1300SA + XL650V -> CB1300SA + HH600 -> CB1300SA + CB1000RA

Always look on the bright side of life :-)
Avatar użytkownika
goramo
Nightmare
 
Posty: 8491
Dołączył(a): Pt wrz 03, 2010 7:11 pm
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 43
Imię: Mariusz
Motocykl: Honda x 2
W siodle: 100-200 kkm

Re: a co sądzicie o wulkanizerach ?

Postprzez Nevman » Cz sty 24, 2013 9:30 pm

Oficjalnie Honda (pewnie jak i inni producenci) nie zaleca naprawiania opony, tylko wymiany na nowa.
Ja tam bym nie ryzykowal. To nie samochod, gdzie lapiac kapcia masz jeszcze trzy lapy na glebie i niewielkie szanse zeby sie wypierdzielic.
...And the Road Becomes My Bride...
Nevman
Znawca
 
Posty: 457
Dołączył(a): Pn gru 17, 2012 10:26 am
Lokalizacja: UK
Imię: Marcin
Motocykl: CBF1000A-6
W siodle: <100 kkm

Re: a co sądzicie o wulkanizerach ?

Postprzez Bosman78 » Cz sty 24, 2013 9:38 pm

Mnie chodzi o sytuację gdzie łapiesz gumę kilkaset km od domu ratujesz się zestawem aby dojechać do najbliższego serwisu a po powrocie do domu na spokojnie wymienić oponę na nową bez spinania się.
„Błogosławieni Ci, którzy nie mają nic do powiedzenia i nie ubierają tego faktu w słowa...”
Avatar użytkownika
Bosman78
Maniak
 
Posty: 1261
Dołączył(a): Cz mar 31, 2011 6:26 pm
Lokalizacja: Wawa
Wiek: 45
Motocykl: vStrom
W siodle: <100 kkm

Re: a co sądzicie o wulkanizerach ?

Postprzez Nevman » Cz sty 24, 2013 9:53 pm

OK Bosman78. Ja to tak bardziej do komentarza goramo ktorego kolega ponoc jeszcze 1000km na piance zrobil!
...And the Road Becomes My Bride...
Nevman
Znawca
 
Posty: 457
Dołączył(a): Pn gru 17, 2012 10:26 am
Lokalizacja: UK
Imię: Marcin
Motocykl: CBF1000A-6
W siodle: <100 kkm

Re: a co sądzicie o wulkanizerach ?

Postprzez raphi » Cz sty 24, 2013 11:17 pm

Nevman napisał(a):Oficjalnie Honda (pewnie jak i inni producenci) nie zaleca naprawiania opony, tylko wymiany na nowa.
Ja tam bym nie ryzykowal. To nie samochod, gdzie lapiac kapcia masz jeszcze trzy lapy na glebie i niewielkie szanse zeby sie wypierdzielic.

Ja złapałem kapcia w całkiem dobrej przedniej gumie - a jak wiemy przedniej się nie naprawia. A że tył mi się już kończył to wymieniłem obie. I zaraz po wymianie złapałem kapcia z tyłu. Sam wiesz (lub może nie) ile kosztuje komplet gum. Dla mnie masakra. Załatałem i opona trzyma do dziś - już nawet nie pamiętam kiedy to dokładnie było. Tak więc dobrze naprawiony tył daje radę.
...ale co ja tam wiem.
Avatar użytkownika
raphi
Nightmare
 
Posty: 14114
Dołączył(a): Pn wrz 20, 2010 6:41 am
Wiek: 46
Imię: Rafał
Motocykl: Osiołek
W siodle: 200-300 kkm

Re: a co sądzicie o wulkanizerach ?

Postprzez Nevman » Pt sty 25, 2013 12:12 am

raphi napisał(a):
Nevman napisał(a):Oficjalnie Honda (pewnie jak i inni producenci) nie zaleca naprawiania opony, tylko wymiany na nowa.
Ja tam bym nie ryzykowal. To nie samochod, gdzie lapiac kapcia masz jeszcze trzy lapy na glebie i niewielkie szanse zeby sie wypierdzielic.

Ja złapałem kapcia w całkiem dobrej przedniej gumie - a jak wiemy przedniej się nie naprawia. A że tył mi się już kończył to wymieniłem obie. I zaraz po wymianie złapałem kapcia z tyłu. Sam wiesz (lub może nie) ile kosztuje komplet gum. Dla mnie masakra. Załatałem i opona trzyma do dziś - już nawet nie pamiętam kiedy to dokładnie było. Tak więc dobrze naprawiony tył daje radę.

Calkiem mozliwe. Nie mam w tym temacie zbyt wielkiego doswiadczenia, szczegolnie na moto.
W aucie 2 z 3 ostatnich kapci niestety opona byla nienaprawialna. Ostatnim razem dalo sie naprawic ale trzymam ja na zapasie. W zalozeniu ze w razie czego bede ja traktowal jako dojazdowke.
Natomiast auto ma jeszcze 3 kola w razie czego a moto juz nie. Takze jako swiezak, nie bede ryzykowal jesli taka przygoda mi sie przytrafi.

Co do cen to wiem bo poruszalismy ten temat w innym watku i no racja, to jest czesto problem. I tez mnie bolalo jak musialem kupic nowe opony do auta, bo niestety jeden laczek kosztuje wiecej niz komplet do CBF-y.
...And the Road Becomes My Bride...
Nevman
Znawca
 
Posty: 457
Dołączył(a): Pn gru 17, 2012 10:26 am
Lokalizacja: UK
Imię: Marcin
Motocykl: CBF1000A-6
W siodle: <100 kkm

Następna strona

Powrót do Warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 157 gości