Bosman78 napisał(a):Mam taki podręczny zestaw do kołkowania (naboje CO2 + 2 kołki) kołki przypominają plasitikowy kluczyk, który wkręca się s dziurę i ułamuje. Nigdy jeszcze się w to nie bawiłem więc nie wiem jak to działa w praktyce
Ja raz spotkałem gościa, który stał na poboczu DragStarem z przebitą gumą. Postanowiłem mu pomóc, miałem taki nabój CO2 z końcówką na wentyl samochodowy.
Wstrzeliłem mu cały nabój - poszedł w ułamku sekundy. Opona się podniosła o może pół centymetra, a nabój zrobił się biały i przymarzł mi do ręki
Także gość nigdzie dalej nie pojechał, a ja miałem odmrożenia na palcach
Wniosek taki, że jeden nabój to pieruńsko mało, a obsługiwać to cholerstwo trzeba w rękawicach (jeśli nabój nie jest w plastikowej obudowie).